Jack Herer, Femi, indoor

Fotorelacje z upraw i hodowli konopi, plantacji marihuany indoor oraz outdoor.
Awatar użytkownika
osiol
super grower
super grower
Posty: 985
Rejestracja: 07 maja 2013, 20:14

Re: Jack Herer, Femi, indoor

Post autor: osiol »

Two weeks and harvest :-D
Awatar użytkownika
LaBandita
pierwsze listki
pierwsze listki
Posty: 158
Rejestracja: 06 kwie 2013, 13:57

Re: Jack Herer, Femi, indoor

Post autor: LaBandita »

Mówisz? :) Super wiadomość!! Ale mam jeszcze jedno pytanie- w środę wyjeżdżamy na urlop. Rano w środę podlejemy roślinki i wracamy w niedzielę w połowie dnia. Czy w tym czasie ktoś powinien wpaść i podlać je chociaż raz? Czy one dadzą sobie radę przez te kilka dni?
Awatar użytkownika
Zielarzyk15
pierwsze listki
pierwsze listki
Posty: 132
Rejestracja: 09 lip 2013, 17:24
Lokalizacja: Spot

Re: Jack Herer, Femi, indoor

Post autor: Zielarzyk15 »

Nic im się nie stanie , to wytrzymałe rośliny . Ale jak juz się martwisz tak o nie to możesz po prostu troszkę mocniej podlać [usmiech]
"Im więcej ludzi pali zioło , tym bardziej Babilon upada."
Awatar użytkownika
osiol
super grower
super grower
Posty: 985
Rejestracja: 07 maja 2013, 20:14

Re: Jack Herer, Femi, indoor

Post autor: osiol »

Poradzą sobie mocniej podlej tylko nie zrób blotka :-D
taS

Re: Jack Herer, Femi, indoor

Post autor: taS »

Nie bd żadnego problemu jak trochę dłużej po stoją ;) Nic im się nie stanie ;) Jak kiedys posadzilem siejke to dopiero po tygodniu bez wody zaczely opadac liscie :P
Awatar użytkownika
LaBandita
pierwsze listki
pierwsze listki
Posty: 158
Rejestracja: 06 kwie 2013, 13:57

Re: Jack Herer, Femi, indoor

Post autor: LaBandita »

Bardzo dziękuję Wam za odpowiedzi :)
Awatar użytkownika
osiol
super grower
super grower
Posty: 985
Rejestracja: 07 maja 2013, 20:14

Re: Jack Herer, Femi, indoor

Post autor: osiol »

ty nie dziekuj tylko jak zrobisz harvest foty po scieciu poprosze i ile wyszlo ;p
taS

Re: Jack Herer, Femi, indoor

Post autor: taS »

Nooo Dokładnie :P
Awatar użytkownika
Zielarzyk15
pierwsze listki
pierwsze listki
Posty: 132
Rejestracja: 09 lip 2013, 17:24
Lokalizacja: Spot

Re: Jack Herer, Femi, indoor

Post autor: Zielarzyk15 »

A ja to powiem nie ma za co [blant]
"Im więcej ludzi pali zioło , tym bardziej Babilon upada."
taS

Re: Jack Herer, Femi, indoor

Post autor: taS »

I co z tą twoją roślinką ? ;D Bo coś długo nic tu nowego nie dodałaś a jestem ciekaw tej odmianki ;)
Awatar użytkownika
LaBandita
pierwsze listki
pierwsze listki
Posty: 158
Rejestracja: 06 kwie 2013, 13:57

Re: Jack Herer, Femi, indoor

Post autor: LaBandita »

Wybaczcie moją nieobecność :)
Hodowla ma już ponad 100 dni.. Bardzo chciałabym już ścinać i nie wiem czy mogę. Oto zdjęcia głównego topu i pobocznych topków. Proszę o ocenę czy mogę dziś ścinać.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Poboczne topki

Obrazek

Obrazek

I jak myślicie Panowie? :)
taS

Re: Jack Herer, Femi, indoor

Post autor: taS »

Jeszcze nie ;p Za dużo białych włosków ;]
Awatar użytkownika
Punky
super grower
super grower
Posty: 2753
Rejestracja: 18 gru 2010, 12:20
Lokalizacja: Holandia

Re: Jack Herer, Femi, indoor

Post autor: Punky »

Trichomy malutkie jeszcze. Piękny szczyty. Za 2 tygodnie powinny być już ok, ale radziłbym potrzymać miesiąc.
Awatar użytkownika
osiol
super grower
super grower
Posty: 985
Rejestracja: 07 maja 2013, 20:14

Re: Jack Herer, Femi, indoor

Post autor: osiol »

No brawo bandita wygląda zasmaczyscie poczekaj jeszcze z 3 tyg.
Awatar użytkownika
Nico
super grower
super grower
Posty: 966
Rejestracja: 15 cze 2013, 21:19

Re: Jack Herer, Femi, indoor

Post autor: Nico »

Rewelacyjne topki. Mam nadzieję, że moje będą podobne [usmiech]
Awatar użytkownika
LaBandita
pierwsze listki
pierwsze listki
Posty: 158
Rejestracja: 06 kwie 2013, 13:57

Re: Jack Herer, Femi, indoor

Post autor: LaBandita »

Dziękuję wszystkim za pomoc i zachwyt :D Bez Waszych rad nie wyhodowałabym nawet kiełka z pestki. Cholernie cieszę się, że moja pierwsza uprawa jest zarazem tak owocną uprawą :) Tylko załamuje mnie fakt, że muszę czekać jeszcze miesiąc na zbiory :( Martwię się o topy bo niektóre boczne są już tak napuchnięte i ciężkie, że wyginają łodyżki.
Awatar użytkownika
osiol
super grower
super grower
Posty: 985
Rejestracja: 07 maja 2013, 20:14

Re: Jack Herer, Femi, indoor

Post autor: osiol »

Ha marysia da sobie radę to mocna roslinka :-P
taS

Re: Jack Herer, Femi, indoor

Post autor: taS »

Podeprzyj sobie bambusami albo czymś [usmiech]
Awatar użytkownika
Punky
super grower
super grower
Posty: 2753
Rejestracja: 18 gru 2010, 12:20
Lokalizacja: Holandia

Re: Jack Herer, Femi, indoor

Post autor: Punky »

Zrób jakieś tyczki. Jeszcze sporo im przybędzie, teraz zaczną puchnąć.
Awatar użytkownika
LaBandita
pierwsze listki
pierwsze listki
Posty: 158
Rejestracja: 06 kwie 2013, 13:57

Re: Jack Herer, Femi, indoor

Post autor: LaBandita »

Ja już mam dosyć ;P Najchętniej już bym je ścięła i suszyła.. W sumie co jakiś czas ucinamy sobie topka suszymy i próbujemy. Nie powiem- przepyszne są. Faktycznie szczyt w większej roślinie rozrósł się i spuchł tak bardzo, że trzeba było dwóch tyczek, żeby go otrzymać w pionie :) Roślinki cudnie rosną i myślę, że jeszcze max 2 tygodnie i ścinamy. I wtedy w boksie je suszyć powieszone do góry nogami już bez światła tylko z samymi wentylatorami, right? :)
taS

Re: Jack Herer, Femi, indoor

Post autor: taS »

Yes , of course [usmiech]
Ja bym jej dał jeszcze z tydzień ;) Za dużo białych włosków ...
Lepiej by było ocenić dodawszy nowe zdjęcia ;) Zrób też zdjęcie całej roślinki ;)
Awatar użytkownika
LaBandita
pierwsze listki
pierwsze listki
Posty: 158
Rejestracja: 06 kwie 2013, 13:57

Re: Jack Herer, Femi, indoor

Post autor: LaBandita »

Ok, jutro zrobię fotki. Właśnie załadowaliśmy kolejny ścięty topek do piekarnika na wieczór <3 [blant]
grower66
pierwsze listki
pierwsze listki
Posty: 143
Rejestracja: 01 kwie 2013, 23:24

Re: Jack Herer, Femi, indoor

Post autor: grower66 »

do piekarnika no!!! musi sam wyschnac dopiero wtedy dostanie mocy urzedowej:)
Awatar użytkownika
LaBandita
pierwsze listki
pierwsze listki
Posty: 158
Rejestracja: 06 kwie 2013, 13:57

Re: Jack Herer, Femi, indoor

Post autor: LaBandita »

No i mamy spory problem.. Obejrzeliśmy dziś dokładnie roślinki i okazało się, że obie na górnych topach pokryły się pleśnią :/ Nie całe ale każda ma "ognisko" pleśni. Co robić? Wyrywać już obie, wyciąć pleśń i suszyć? Normalnie do góry korzeniem w boxie bez światła czy co robić? :(
taS

Re: Jack Herer, Femi, indoor

Post autor: taS »

Wytnij co zainfekowane a resztę ścinaj i susz tak jak napisałaś ! Za długo ją miałaś już chyba , ale to dziwne bo po zdjęciach wnioskowałem że jeszcze trochę jej przyjdzie ... A jak wyglądają włoski już ? Mogła byś dodać jakieś foto wtedy by można coś więcej powiedzieć ...
Awatar użytkownika
LaBandita
pierwsze listki
pierwsze listki
Posty: 158
Rejestracja: 06 kwie 2013, 13:57

Re: Jack Herer, Femi, indoor

Post autor: LaBandita »

No i jest źle.. Wyrwaliśmy roślinki, obcięliśmy topy a resztę powiesiliśmy w boxie do góry korzeniem.. Jest źle. Większa część topu i to najgorsze, że od środka jest pokryte pleśnią.. Te piękny topy, wielkie i ciężki są raczej w 80% do wyjebania. Załamana jestem lekko. Dodatkowo topy wyglądają dziwnie, niektóre jakby złożone z 3 segmentów, różnokolorowych.. Nosz cholera.. Sami zobaczcie. Teraz siedzimy i wycinamy pleśń i spleśniałe miejsca.. I teraz pytanie: nie chcę palić i dawać innym niebezpiecznego syfy ALE co się stanie jeśli niechcąco niedokładnie oczyścimy coś i spalimy trochę pleśni. Czy to może być niebezpieczne? Powtarzam- nie szukam nowych doznań, nie chcę się zatruć albo uszkodzić sobie zdrowia dlatego pytam jakie mogą być konsekwencje przypadkowego spalenia spleśniałego po części topu. Bo naprawdę nie chciałabym tego zrobić. No i zdjęcia:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Nico
super grower
super grower
Posty: 966
Rejestracja: 15 cze 2013, 21:19

Re: Jack Herer, Femi, indoor

Post autor: Nico »

Suszysz same obcięte i oczyszczone topy a nie całe roślinki.
Osobiście uważam, że lepiej wyciąć za dużo niż za mało, więc nie oszczędzajcie. Spalenie małej ilości pleśni może nie zaszkodzić, ale to kwestia indywidualnych predyspozycji, więc po co ryzykować.
Awatar użytkownika
osiol
super grower
super grower
Posty: 985
Rejestracja: 07 maja 2013, 20:14

Re: Jack Herer, Femi, indoor

Post autor: osiol »

Tak mi przykro :-D Nico ma rację ważne że coś będzie [spaleni]
Awatar użytkownika
LaBandita
pierwsze listki
pierwsze listki
Posty: 158
Rejestracja: 06 kwie 2013, 13:57

Re: Jack Herer, Femi, indoor

Post autor: LaBandita »

osiol pisze:Tak mi przykro :-D
Bawi cię to?
Awatar użytkownika
osiol
super grower
super grower
Posty: 985
Rejestracja: 07 maja 2013, 20:14

Re: Jack Herer, Femi, indoor

Post autor: osiol »

nie no zwariowałaś ale coś w tym jest czlowiek uczy sie na bledach ;p glowka do gory ;p
Awatar użytkownika
Punky
super grower
super grower
Posty: 2753
Rejestracja: 18 gru 2010, 12:20
Lokalizacja: Holandia

Re: Jack Herer, Femi, indoor

Post autor: Punky »

Na większości krzaków jest pleśń tylko niewidoczna gołym okiem. Ja jak mam lekko podpleśniałe to się nie przejmuję, tylko suszę izolując od reszty. Jak więcej to usuwam.
Awatar użytkownika
LaBandita
pierwsze listki
pierwsze listki
Posty: 158
Rejestracja: 06 kwie 2013, 13:57

Re: Jack Herer, Femi, indoor

Post autor: LaBandita »

No to odzywam się w tym temacie chyba po raz ostatni :) Można przenieść do działu zakończonych. Razem zostało nam 60 sztuk. Odejmując oczywiście to co spleśniałe co wywaliliśmy. Moją pierwszą w życiu uprawę uważam za niezwykle udaną :) Dzięki Wam udało mi się wyhodować super krzaczory i nie wiecie nawet jak bardzo jestem Wam wdzięczna. Aż żałuję, że forum jest takie poufne i nie możemy się na legalu umówić gdzieś na wspólne palenie :) Jeszcze raz mega mega dzięki chłopaki <3 A w przyszłym tygodniu sadzimy Easy Plant XXL Automatic- nagrodę od THC-THC :)
ODPOWIEDZ