co ok 2 tygodnieLaBandita pisze:Tak jak obiecałam- zdjęcia :)
Razem- po lewej roślinka, którą uratował anonimowy alkoholik ;) bo ja ją spisałam na starty.
I większa roślinka:
I mniejsza roślinka, która chorowała:
Co do dolomitu: jak często go lać?
Jack Herer, Femi, indoor
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Re: Jack Herer, Femi, indoor
ladne drzewka :)
wiesz tak patrze na ta mniejsza roslinke i zastanawiam sie skoro chorowala dlaczego nie probujesz troszke poeksperymentowac ja na Twoim miejscu zastosowal bym lst przystrzygl bym jej szczycik powinny sie pojawic dwa co spowoduje nie trzeba pisac co:) ale to jest tylko taka moja sugestia tez mialem taki przypadek tylko z af ze roslinka byla slabsz troszke zolkla zrobilem jej trening lst taki delikatny (pozniej ja uwolnilem) iprzyciolem szczycik i sa teraz piekne dwa:) zrobisz jak uwazasz moze ktos jeszcze sie wypowie czy nie byl by to glupi pomysl...
a z tym dolomitem to nie za bardzo ci pomoge tez chcialem to kupic ale nie moglem dostac w zadnej kwiaciarni ekspedientka doradzila mi jakies wapno do malowania drzewek (mowilem ze chce odkwasic glebe) ale nie stosowalem tego balem sie ze wapno moze mi popalic korzenie...
ps. slyszalem ze ten dolomit stosuje sie jak czesto nawozisz roslinki np. przy kazdym podlewaniu...
spraw sobie tester do badania odczynu gleby moze wcale nie musisz tego stosowac skoro ziemia bedzie miala odczyn obojetny nie widze sensu
pozdrawiam
wiesz tak patrze na ta mniejsza roslinke i zastanawiam sie skoro chorowala dlaczego nie probujesz troszke poeksperymentowac ja na Twoim miejscu zastosowal bym lst przystrzygl bym jej szczycik powinny sie pojawic dwa co spowoduje nie trzeba pisac co:) ale to jest tylko taka moja sugestia tez mialem taki przypadek tylko z af ze roslinka byla slabsz troszke zolkla zrobilem jej trening lst taki delikatny (pozniej ja uwolnilem) iprzyciolem szczycik i sa teraz piekne dwa:) zrobisz jak uwazasz moze ktos jeszcze sie wypowie czy nie byl by to glupi pomysl...
a z tym dolomitem to nie za bardzo ci pomoge tez chcialem to kupic ale nie moglem dostac w zadnej kwiaciarni ekspedientka doradzila mi jakies wapno do malowania drzewek (mowilem ze chce odkwasic glebe) ale nie stosowalem tego balem sie ze wapno moze mi popalic korzenie...
ps. slyszalem ze ten dolomit stosuje sie jak czesto nawozisz roslinki np. przy kazdym podlewaniu...
spraw sobie tester do badania odczynu gleby moze wcale nie musisz tego stosowac skoro ziemia bedzie miala odczyn obojetny nie widze sensu
pozdrawiam
Re: Jack Herer, Femi, indoor
zestresowanął rośline radzisz leczyć treningami ze stresu ciekawe .... nie wprowadzaj nikgo w błąd prosze , to nie sprawi że nagle zacznie lepiej rosnąć
Re: Jack Herer, Femi, indoor
nie sugerowalem zeby lepiej rosla tylko eksperymenty!!! moj sie powiodl
Re: Jack Herer, Femi, indoor
eksperymenty ? ;pmoren66 pisze:nie sugerowalem zeby lepiej rosla tylko eksperymenty!!! moj sie powiodl
Re: Jack Herer, Femi, indoor
no wiesz ak jeden byl slabsz od pozostalych mniejsz krzywy to powyginalem go troszke obiolem szczyt tak po trzecim tygodniu wyszly dwa i jakos sobie rosnie nie narzeka moze ma tak tydzien spoznienia do pozostalych... a wyszly wszystkie rowno
Re: Jack Herer, Femi, indoor
skoro wyszly w tym samym czasie w tych samych warunkach to czym ta roslinka miala byc zestresowana skoro byly rowno podlewane i nawet przed laniem jakich kolwiek nawozow ziemia ta sama jedna byla slabsz mniejsza odrazu... nie ma dwoch takich samych nasionek jak z ludzmi nie ma takich samych kupujac pestke a nawet sami produceni nie wiedza ze to bedzie super extra drzewo z jednego wychodzi 80g z drugiego76 a przeciez warunki te same co nie???XxoHASZYSZoxX pisze:zestresowanął rośline radzisz leczyć treningami ze stresu ciekawe .... nie wprowadzaj nikgo w błąd prosze , to nie sprawi że nagle zacznie lepiej rosnąć
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Nie spierajcie się proszę :) Cenię każdą Waszą radę bo każde zdanie coś wnosi do tematu :) Powiem Wam, że mniejsza roślinka rośnie teraz w tempie ekspresowym i jest już teraz naprawdę minimalnie mniejsza od "tej zdrowej". Za kilka dni nie będzie widać, że była między nimi różnica :)
Re: Jack Herer, Femi, indoor
ja tylko sugerowalem do niczego nie namawialem i przepraszam jezeli kogos urazilem...
zapalmy jointa i sie wyluzujmy...
zapalmy jointa i sie wyluzujmy...
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Mnie na pewno nie uraziłeś, spoko :)moren66 pisze:ja tylko sugerowalem do niczego nie namawialem i przepraszam jezeli kogos urazilem...
zapalmy jointa i sie wyluzujmy...
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Nie mówiłem o twojej roślinie , nie wiem jak wygląda nie jestem jasnowidzem , więc jak mogłem się wypowiadać na jej temat ? jeden z plantów la badiny miał troche stresu , nie mowie ze spowodowany przez nią tyle plantów mi w życiu padło... :P jeśli roślina rośnie słabiej niż reszta nie radze jej trenować , wtedy przez dłuższy czas bd musiała nadrabiać , lek na stres jest jeden tak jak już pisałem asahi sl i czysta woda :) pozdrawiammoren66 pisze:skoro wyszly w tym samym czasie w tych samych warunkach to czym ta roslinka miala byc zestresowana skoro byly rowno podlewane i nawet przed laniem jakich kolwiek nawozow ziemia ta sama jedna byla slabsz mniejsza odrazu... nie ma dwoch takich samych nasionek jak z ludzmi nie ma takich samych kupujac pestke a nawet sami produceni nie wiedza ze to bedzie super extra drzewo z jednego wychodzi 80g z drugiego76 a przeciez warunki te same co nie???XxoHASZYSZoxX pisze:zestresowanął rośline radzisz leczyć treningami ze stresu ciekawe .... nie wprowadzaj nikgo w błąd prosze , to nie sprawi że nagle zacznie lepiej rosnąć
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Mam pytanie- dziś jest 37 dzień. Nadal mamy światło ustawione na 18/6h. Tak ma być aż do czasu rozpoczęcia fazy kwitnienia czyli od kiedy pojawią się białe włoski na roślinkach tak?
P.S. Postanowiłam zrobić delikatny trening tej zdrowej roślince. Poodginałam bardzo delikatnie łodyżki z rozdwajającymi się listkami i wstążeczką przywiązałam je do doniczki. Zrobiłam to tak, żeby było jak najmniej inwazyjnie i żeby jak najwięcej łodyg dostało światło. Zobaczymy czy będzie ok :)
P.S.2. Roślinka, która chorowała dogoniła już tą zdrową :) Są tej samej wielkości. Straszną przyjemność sprawia mi codziennie doglądanie ich i obserwowanie jak rosną i rozwijają się. Dużo frajdy mi to daje.
P.S. Postanowiłam zrobić delikatny trening tej zdrowej roślince. Poodginałam bardzo delikatnie łodyżki z rozdwajającymi się listkami i wstążeczką przywiązałam je do doniczki. Zrobiłam to tak, żeby było jak najmniej inwazyjnie i żeby jak najwięcej łodyg dostało światło. Zobaczymy czy będzie ok :)
P.S.2. Roślinka, która chorowała dogoniła już tą zdrową :) Są tej samej wielkości. Straszną przyjemność sprawia mi codziennie doglądanie ich i obserwowanie jak rosną i rozwijają się. Dużo frajdy mi to daje.
Re: Jack Herer, Femi, indoor
frajda to sie zacznie dopiero jak upraw bedzie wiecej jak bedziesz chciala w kazda nastepna uprawe wkladac coraz wiecej serca:) zeby bylo jak naj wiecej:P
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Tak jeśli robi się wlochata to zaczyna się kwitnienie. Pozdro
Re: Jack Herer, Femi, indoor
i co tam jak roslinki rosna jakies fotki by sie przydaly:) bo juz chyba kwitna ladnie:)
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Również czekam na aktualizację, bo zapowiada się ciekawie.
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Wybaczcie zaniedbanie tematu :) Dziewczynki mają się doskonale, chorowitka nadgoniła już straty i teraz obie roślinki są nie do odróżnienia. Dziś mija 47 dzień uprawy. Tak wyglądają obie w boxie:
I mam pytanie: czy mam obcinać takie duże, rozłożyste liście jak ten tutaj:
Zasłania on mniejsze listki (mimo treningu tych mniejszych gałązek- niektórych po prostu nie wygnę tak, żeby łyknęły światła) i zapewne pobiera substancje odżywcze i wtedy rozwijające się topki mają ich mniej.. Obcinać takie liście?
No i proszę o info czy na Wasze oko z roślinkami wszystko ok.
Pozdrawiam :)
I mam pytanie: czy mam obcinać takie duże, rozłożyste liście jak ten tutaj:
Zasłania on mniejsze listki (mimo treningu tych mniejszych gałązek- niektórych po prostu nie wygnę tak, żeby łyknęły światła) i zapewne pobiera substancje odżywcze i wtedy rozwijające się topki mają ich mniej.. Obcinać takie liście?
No i proszę o info czy na Wasze oko z roślinkami wszystko ok.
Pozdrawiam :)
Re: Jack Herer, Femi, indoor
tnij to co zaslania swiatlo i nic ponad to :P nie wierz ze jak opierdolisz ja z lisci to lepiej zakwitnie pozdrawiam.
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Dzięki za radę. Łącznie z obu krzaków obcięłam 10 dużych, rozłożystych liści. Odsłoniło się mnóstwo miejsc gdzie będą topki :)
Re: Jack Herer, Femi, indoor
a czy takie tniecie nie zwalnia czasem roslinki troszke???
Re: Jack Herer, Femi, indoor
tak, dodatkowo sprawia roślinie dodatkowy stres. nie wiem czy to jest potrzebne.
Re: Jack Herer, Femi, indoor
O nieeee :( Nie martwcie mnie :( Kolega, który od kilku lat sadzi też mi poradził, żeby ciąć te liście.. A teraz zaczęłam się martwić.. Czy coś może się stać z naszymi roślinkami przez to?
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Raczej nie, ale takie działania są nie potrzebne.
Re: Jack Herer, Femi, indoor
mozna obciac troszke postresowac dla lepszego docierania swiatla taki lekki stres wplynie jedynie na pozniejszy rozwoj rosliny ale za to odwdzieczy sie lepszym tzn wiekszym plonem raczej nie padni:) jak obetniesz z umiarem:) roslinki te nasze kochane maja zdolnosc samoregeneracji kiedys zagiol mi sie szczycik prawie ze pekl wziolem podnioslem go do gory wykalaczka i tasiemka polaczylem (usztywnilem) i sie zrosl:) tak ze nic jej nie bedzie:)
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Jeżeli dziś, spiesząc się do wyjścia bo zaspałam, przez pomyłkę podlałam roślinki wodą z nawozem- a dziś był dzień lania czystej wody- to czy teraz coś może się stać? Czy przez dwa kolejne dni mam lać czystą wodę? Dzięki za pomoc!
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Nic jej nie będzie wypluczesz to lejac czystą wodę
- anonimowy alkoholik
- pierwsze listki
- Posty: 122
- Rejestracja: 10 maja 2013, 19:47
Re: Jack Herer, Femi, indoor
kurde nie było mnie chwile, muszę wszystko przeczytać. ale jesli nic sie jej nie stanie do nastepnego podlania to ja bym ja podlal tak samo, ale widze po zdjeciach jakby chciala kwitnac juz, ja bym jej dal kwitnac i zmienil nawoz, napierw oczywiscie jesli prowadzisz w ziemi to podlal ze trzy razy sama odstala woda lub taka niegazowana muszynianka chociazby po przełączeniu 12 na 12, i uzupelnil odzywka dla kwitniecia. pozdro
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Mówisz, że już mogę ją przełączyć na 12/12 i zmienić nawóz? :) One mają po 50 dni, to już można? Pytam bo nie wiem ;) na stronce napisane, że okres wschodzenia w pomieszczeniu to 90 dni.
P.S. Dobrze, że wróciłeś, pusto na forum bez Ciebie było ;P
P.S. Dobrze, że wróciłeś, pusto na forum bez Ciebie było ;P
- anonimowy alkoholik
- pierwsze listki
- Posty: 122
- Rejestracja: 10 maja 2013, 19:47
Re: Jack Herer, Femi, indoor
jasne LaBandita przełącz jej na kwitnienie i pamiętaj że ona teraz minimalnie potroi swój rozmiar, Herrer jest przeważającą sativa, teraz dopiero zacznie prężnie rosnąć. pozdro
Dzięki że myślałaś o mnie ;)
Dzięki że myślałaś o mnie ;)
Re: Jack Herer, Femi, indoor
a ja to bym jej jeszcze nie przełączał po obcięciu tych lisici aż się topidła rozwinął bardziej jesli miejsca jest wystarczająco , i nie słuchaj głupot o lisciach to indor swiatło pada tylko pod jednym kątem , lekki stres no wiadmo gdy cos ujebiesz ale po odsłonięciu dodatkowych pięter pokarmu ma podobnie , a LEKKI stres MOŻE wpływać na nie troche jak hormon wzrostu :P , lepiej mieć wielkie liście czy popuchnięte topy :P ? bd wszystko git , dawaj nawóz na kwitnienie . pozdrawiamanonimowy alkoholik pisze:jasne LaBandita przełącz jej na kwitnienie i pamiętaj że ona teraz minimalnie potroi swój rozmiar, Herrer jest przeważającą sativa, teraz dopiero zacznie prężnie rosnąć. pozdro
Dzięki że myślałaś o mnie ;)
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Moment, moment.. To mam zacząc dawać nawóz na kwitnienie ale jeszcze nie przełączać na 12/12?
Re: Jack Herer, Femi, indoor
gratulacje widze marysia z firmy "adidas" ;p
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Chodzi o to żeby topy sie troche rozwinęły zanim zaczną kwitnac , chociaż tak szybko to nie popuchnal więc możesz przeliczyć , ale jak masz miejsce i cierpliwość ja bym dał jescze troche powegowac odslonietym topom tak nawoz ma kwitnienie lej już jak ma włoski , prz pożądnym stężeniu npk po przyłączeniu wystartuje z kwitnieniem możliwie szybko ;P
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Oj tam, oj tam ;P Nie było innego kartonu w pobliżu :)osiol pisze:gratulacje widze marysia z firmy "adidas" ;p
A wracając do pytania- oświetlenie ma być 12/12 czy ma pozostać 18/6? Lać nawóz na kwitnienie czy na veg? Dziękuję za pomoc :)
- anonimowy alkoholik
- pierwsze listki
- Posty: 122
- Rejestracja: 10 maja 2013, 19:47
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Haszysz dziwne praktyki panisz, mowiac o uprawie to Ty serio masz na mysli Cannabis? bo tak Cie czytam troche i zgaduje że pomyliłeś fora lub opierasz swoją wiedze i wypowiedzi o źródło "google" lub sie może tylko domyślasz, nie wnikam.XxoHASZYSZoxX pisze:Chodzi o to żeby topy sie troche rozwinęły zanim zaczną kwitnac , chociaż tak szybko to nie popuchnal więc możesz przeliczyć , ale jak masz miejsce i cierpliwość ja bym dał jescze troche powegowac odslonietym topom tak nawoz ma kwitnienie lej już jak ma włoski , prz pożądnym stężeniu npk po przyłączeniu wystartuje z kwitnieniem możliwie szybko ;P
LaBandita zrobisz jak uważasz, myślę że co bardziej doświadczeni podzielą moje zdanie, czytam Cie od początku i Twoje rośliny. Nie zastanawiaj się i zmień czas naświetlania roślin na odpowiedni pod kwitnięcie. Po zmianie czasu naświetlania, nie lej odżywki żadnej przez trzy podlania aby wypłukać pozostałości po odżywce na okres wzrostu, znaczy wypłukać- roślina je wchłonie. Następnie dozuj tak jak producent zaleca odżywkę dla kwitnienia, i teraz dopiero zaczną się formować topy, włoski pojawią się jej po około 2-3 tygodni od przełączenia na 12/12. Roślina potroi swój wzrost, mówię potroi ale może to być więcej, więc zagospodaruj sobie tak aby było ok. XxoHaszyszoxX Ty nie wprowadzaj dziewczyny w błąd bo tak myślę może Ty celowo chcesz jej zrobić pod górkę bo Ty tylko może wychwalasz się swoim polem Ganji itd. a zazdrość Cie zżera czy co. Jak by co to nie musisz mi udowadniać jaki z Ciebie ogrodnik i pokazywać zdjęcia, bo siejesz trzode.
Z góry sorry jeśli brzmi to agresywnie.
- anonimowy alkoholik
- pierwsze listki
- Posty: 122
- Rejestracja: 10 maja 2013, 19:47
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Acha jeszcze chciałem dodać, bardzo dobrze że odciełaś duże liście i wpuściłaś światło. Ja tak robię bardzo często i żadnego stresu nie zauwazam ani zachamowania wzrostu co najwyżej to pomoc. Cannabis lubi jak się ją pielęgnuje i lubi wyglądać. Ucz się na swoich roślinach. Pozdro
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Głupoty niby jakie ? przez nawóz na wzrost , po odsłąnięciu niższych szczytów ich łodyga zacznie się wydłużać co spwooduje że przyszłe topy będą miały lepszy dostęp do światła , wybacz że nie tłumacze jak dziecku zasady mojego rozumowania ale ja udzielam porad . i nie musze swoich wypowiedzi uzasadniac spoxo , nikt nie karze mi cię słuchać a udowadniać ci nic nie musze nie jestem narwanym sczeniakiem , moze wkleje foto na konkurs.
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Chłopaki nie kłóćcie się proszę :) Wasze rady są bardzo cenne i jestem bardzo za nie wdzięczna. Nasze dziewczynki zaczynają formować już piękne "włochate" topki i jest ich całkiem sporo :) Powiedzcie mi tylko kiedy mam zacząć lać tą tajemną miksturę PK13/14? Jak często ją lać i w ogóle jak to się obsługuje? A kiedy zacząć lać Cana Boost? Nic nie wiem :(
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Halo?? Czy ktoś pomoże z odżywkami? :(
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Nikt nie chce pomóc?? Proszę Was o podpowiedź..
To kilka zdjęć zaledwie 4 topków. A jest ich ponad 30. Wybaczcie pasy na zdjęciach. Robione telefonem i stąd te niedogodności.
I ponawiam pytania- kiedy lać PK13/14 a kiedy Cana Boost?
To kilka zdjęć zaledwie 4 topków. A jest ich ponad 30. Wybaczcie pasy na zdjęciach. Robione telefonem i stąd te niedogodności.
I ponawiam pytania- kiedy lać PK13/14 a kiedy Cana Boost?
Re: Jack Herer, Femi, indoor
To się leje na kwitnienie 2 razy na tydz. Na przemian powinno być ok :-P
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Znalazłem takie coś... może się przyda
"Jeszcze lepsze wyniki można uzyskać stosując PK13/14 razem z wybraną pożywką CANNA. Dzieje się tak, ponieważ PK 13/14 dostarcza roślinie dodatkowych składników kwitnienia, zaś CANNABOOST zapewnia jej odpowiednią ilość energii niezbędną do wykorzystania tych składników."
"Jeszcze lepsze wyniki można uzyskać stosując PK13/14 razem z wybraną pożywką CANNA. Dzieje się tak, ponieważ PK 13/14 dostarcza roślinie dodatkowych składników kwitnienia, zaś CANNABOOST zapewnia jej odpowiednią ilość energii niezbędną do wykorzystania tych składników."
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Super :) A myślicie, że teraz nie jest już za późno na PK 13/14? Od jutra zacznę lać :)
Re: Jack Herer, Femi, indoor
śmiało do flush'a jeszcze troche ;)
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Odkopuję się :) Podrzucam Wam zdjęcia szczytu jednej roślinki:
I pobocznego, małego topka:
Przepięknie nam dziewczynki wyrosły. Lejemy cały czas nawóz na flo i 2 razy w tygodniu odżywkę PK 13/14. Kiedy zacząć lać CannaBoosta? I wtedy odstawić nawóz na flo i PK? Czy lać dalej nawozy?
I pobocznego, małego topka:
Przepięknie nam dziewczynki wyrosły. Lejemy cały czas nawóz na flo i 2 razy w tygodniu odżywkę PK 13/14. Kiedy zacząć lać CannaBoosta? I wtedy odstawić nawóz na flo i PK? Czy lać dalej nawozy?
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Z tego co czytam powyżej powinnaś CannaBoosta już od jakiegoś czasu lać z PK.
A topki piękne
A topki piękne
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Czyli podsumujmy:
Co drugi dzień leję nawóz na flo. 2 razy w tygodniu leję wodę z PK 13/14 w tych dniach gdy nie leję nawozu. To wtedy już od teraz zacząć lać Boosta? Ile razy w tygodniu? Roślinka ma praktycznie dostawać każdego dnia jaki nawóz lub odżywkę?
Co drugi dzień leję nawóz na flo. 2 razy w tygodniu leję wodę z PK 13/14 w tych dniach gdy nie leję nawozu. To wtedy już od teraz zacząć lać Boosta? Ile razy w tygodniu? Roślinka ma praktycznie dostawać każdego dnia jaki nawóz lub odżywkę?
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Podlewaj bostem zmieszanym z PK. Wtedy powinny być najlepsze efekty. (przynajmniej tak zapewnia producent )
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Przypominamy się :) Nasze dziewczyny mają już 90 dni i wyglądają bosko :) Co kilka dni ścinamy małego topka. Palenie swojej roślinki jest po prostu... boskie!! Kiedy mamy ściąć całą roślinę? Mamy ściąć i powiesić krzak do góry korzeniem? Ile czasu należy suszyć roślinę? A żeby nie być gołosłowną zamieszczam kilka zdjęć:
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Ścinasz gałązki z topkami obcinasz najgrubsze listki wokół topków i wszystkie pozostałe z gałązki i wieszasz je w ciemnym przewiewnym miejscu na 10-12 dni najlepiej. Możesz je także suszyć w kartonie z dziurkami lub pod ciemnym materiałem. Nie może być zbyt wilgotno ani zbyt ciepło. topki najlepiej suszyć powoli. Możesz to zrobić w boksie jak zetniesz od razu wszystkie. Bez lampy z samą wentylacją. To najprostsza metoda. A ścinasz jak 80-90 procent włosków będzie brązowa
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Two weeks and harvest :-D
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Mówisz? :) Super wiadomość!! Ale mam jeszcze jedno pytanie- w środę wyjeżdżamy na urlop. Rano w środę podlejemy roślinki i wracamy w niedzielę w połowie dnia. Czy w tym czasie ktoś powinien wpaść i podlać je chociaż raz? Czy one dadzą sobie radę przez te kilka dni?
- Zielarzyk15
- pierwsze listki
- Posty: 132
- Rejestracja: 09 lip 2013, 17:24
- Lokalizacja: Spot
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Nic im się nie stanie , to wytrzymałe rośliny . Ale jak juz się martwisz tak o nie to możesz po prostu troszkę mocniej podlać
"Im więcej ludzi pali zioło , tym bardziej Babilon upada."
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Poradzą sobie mocniej podlej tylko nie zrób blotka :-D
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Nie bd żadnego problemu jak trochę dłużej po stoją ;) Nic im się nie stanie ;) Jak kiedys posadzilem siejke to dopiero po tygodniu bez wody zaczely opadac liscie :P
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Bardzo dziękuję Wam za odpowiedzi :)
Re: Jack Herer, Femi, indoor
ty nie dziekuj tylko jak zrobisz harvest foty po scieciu poprosze i ile wyszlo ;p
- Zielarzyk15
- pierwsze listki
- Posty: 132
- Rejestracja: 09 lip 2013, 17:24
- Lokalizacja: Spot
Re: Jack Herer, Femi, indoor
A ja to powiem nie ma za co
"Im więcej ludzi pali zioło , tym bardziej Babilon upada."
Re: Jack Herer, Femi, indoor
I co z tą twoją roślinką ? ;D Bo coś długo nic tu nowego nie dodałaś a jestem ciekaw tej odmianki ;)
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Wybaczcie moją nieobecność :)
Hodowla ma już ponad 100 dni.. Bardzo chciałabym już ścinać i nie wiem czy mogę. Oto zdjęcia głównego topu i pobocznych topków. Proszę o ocenę czy mogę dziś ścinać.
Poboczne topki
I jak myślicie Panowie? :)
Hodowla ma już ponad 100 dni.. Bardzo chciałabym już ścinać i nie wiem czy mogę. Oto zdjęcia głównego topu i pobocznych topków. Proszę o ocenę czy mogę dziś ścinać.
Poboczne topki
I jak myślicie Panowie? :)
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Trichomy malutkie jeszcze. Piękny szczyty. Za 2 tygodnie powinny być już ok, ale radziłbym potrzymać miesiąc.
Re: Jack Herer, Femi, indoor
No brawo bandita wygląda zasmaczyscie poczekaj jeszcze z 3 tyg.
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Rewelacyjne topki. Mam nadzieję, że moje będą podobne
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Dziękuję wszystkim za pomoc i zachwyt :D Bez Waszych rad nie wyhodowałabym nawet kiełka z pestki. Cholernie cieszę się, że moja pierwsza uprawa jest zarazem tak owocną uprawą :) Tylko załamuje mnie fakt, że muszę czekać jeszcze miesiąc na zbiory :( Martwię się o topy bo niektóre boczne są już tak napuchnięte i ciężkie, że wyginają łodyżki.
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Ha marysia da sobie radę to mocna roslinka :-P
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Zrób jakieś tyczki. Jeszcze sporo im przybędzie, teraz zaczną puchnąć.
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Ja już mam dosyć ;P Najchętniej już bym je ścięła i suszyła.. W sumie co jakiś czas ucinamy sobie topka suszymy i próbujemy. Nie powiem- przepyszne są. Faktycznie szczyt w większej roślinie rozrósł się i spuchł tak bardzo, że trzeba było dwóch tyczek, żeby go otrzymać w pionie :) Roślinki cudnie rosną i myślę, że jeszcze max 2 tygodnie i ścinamy. I wtedy w boksie je suszyć powieszone do góry nogami już bez światła tylko z samymi wentylatorami, right? :)
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Yes , of course
Ja bym jej dał jeszcze z tydzień ;) Za dużo białych włosków ...
Lepiej by było ocenić dodawszy nowe zdjęcia ;) Zrób też zdjęcie całej roślinki ;)
Ja bym jej dał jeszcze z tydzień ;) Za dużo białych włosków ...
Lepiej by było ocenić dodawszy nowe zdjęcia ;) Zrób też zdjęcie całej roślinki ;)
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Ok, jutro zrobię fotki. Właśnie załadowaliśmy kolejny ścięty topek do piekarnika na wieczór <3
Re: Jack Herer, Femi, indoor
do piekarnika no!!! musi sam wyschnac dopiero wtedy dostanie mocy urzedowej:)
Re: Jack Herer, Femi, indoor
No i mamy spory problem.. Obejrzeliśmy dziś dokładnie roślinki i okazało się, że obie na górnych topach pokryły się pleśnią :/ Nie całe ale każda ma "ognisko" pleśni. Co robić? Wyrywać już obie, wyciąć pleśń i suszyć? Normalnie do góry korzeniem w boxie bez światła czy co robić? :(
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Wytnij co zainfekowane a resztę ścinaj i susz tak jak napisałaś ! Za długo ją miałaś już chyba , ale to dziwne bo po zdjęciach wnioskowałem że jeszcze trochę jej przyjdzie ... A jak wyglądają włoski już ? Mogła byś dodać jakieś foto wtedy by można coś więcej powiedzieć ...
Re: Jack Herer, Femi, indoor
No i jest źle.. Wyrwaliśmy roślinki, obcięliśmy topy a resztę powiesiliśmy w boxie do góry korzeniem.. Jest źle. Większa część topu i to najgorsze, że od środka jest pokryte pleśnią.. Te piękny topy, wielkie i ciężki są raczej w 80% do wyjebania. Załamana jestem lekko. Dodatkowo topy wyglądają dziwnie, niektóre jakby złożone z 3 segmentów, różnokolorowych.. Nosz cholera.. Sami zobaczcie. Teraz siedzimy i wycinamy pleśń i spleśniałe miejsca.. I teraz pytanie: nie chcę palić i dawać innym niebezpiecznego syfy ALE co się stanie jeśli niechcąco niedokładnie oczyścimy coś i spalimy trochę pleśni. Czy to może być niebezpieczne? Powtarzam- nie szukam nowych doznań, nie chcę się zatruć albo uszkodzić sobie zdrowia dlatego pytam jakie mogą być konsekwencje przypadkowego spalenia spleśniałego po części topu. Bo naprawdę nie chciałabym tego zrobić. No i zdjęcia:
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Suszysz same obcięte i oczyszczone topy a nie całe roślinki.
Osobiście uważam, że lepiej wyciąć za dużo niż za mało, więc nie oszczędzajcie. Spalenie małej ilości pleśni może nie zaszkodzić, ale to kwestia indywidualnych predyspozycji, więc po co ryzykować.
Osobiście uważam, że lepiej wyciąć za dużo niż za mało, więc nie oszczędzajcie. Spalenie małej ilości pleśni może nie zaszkodzić, ale to kwestia indywidualnych predyspozycji, więc po co ryzykować.
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Tak mi przykro :-D Nico ma rację ważne że coś będzie
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Bawi cię to?osiol pisze:Tak mi przykro :-D
Re: Jack Herer, Femi, indoor
nie no zwariowałaś ale coś w tym jest czlowiek uczy sie na bledach ;p glowka do gory ;p
Re: Jack Herer, Femi, indoor
Na większości krzaków jest pleśń tylko niewidoczna gołym okiem. Ja jak mam lekko podpleśniałe to się nie przejmuję, tylko suszę izolując od reszty. Jak więcej to usuwam.
Re: Jack Herer, Femi, indoor
No to odzywam się w tym temacie chyba po raz ostatni :) Można przenieść do działu zakończonych. Razem zostało nam 60 sztuk. Odejmując oczywiście to co spleśniałe co wywaliliśmy. Moją pierwszą w życiu uprawę uważam za niezwykle udaną :) Dzięki Wam udało mi się wyhodować super krzaczory i nie wiecie nawet jak bardzo jestem Wam wdzięczna. Aż żałuję, że forum jest takie poufne i nie możemy się na legalu umówić gdzieś na wspólne palenie :) Jeszcze raz mega mega dzięki chłopaki <3 A w przyszłym tygodniu sadzimy Easy Plant XXL Automatic- nagrodę od THC-THC :)