Najgorsza jazda po dopalaczach

Wszystko o dopalaczach i ich działaniu.
Awatar użytkownika
Gąbczasty
super grower
super grower
Posty: 919
Rejestracja: 26 sty 2011, 18:05
Lokalizacja: Looney Tunes

Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: Gąbczasty »

Tak jak w temacie jeżeli ktoś miał jakieś złe wspomnienia po zażyciu dopalaczy niech to opisze i po jakich dopalaczach tak się działo.

Ja za pierwszym razem paliłem Sensimilla. To było podczas festynu był jakiś koncert i się z kolegą umówiliśmy że sobie to zapalimy. No i nabiłem do lufy rozpalam i złapałem mega bucha i mnie zaczęło dusić kaszlałem, prychałem, łzy mi leciały i nie mogłem oddychać (na serio). Kolega mówi że nie mogłem do siebie dojść przez 10 min. A normalnie mogłem oddychać dopiero po 1h. Wtedy zdałem sobie sprawę jakie to jest gówno i ostatni raz to paliłem.
Moje motto: "NIE MA OPIERDALANIA SIĘ"
Awatar użytkownika
Grzybek!21!
super grower
super grower
Posty: 788
Rejestracja: 27 sty 2011, 14:02
Lokalizacja: KrajWódkąPłynący:/

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: Grzybek!21! »

Ja z początku postanowiłem kupić upalacze na próbę no i kupiłem sztywny misza i jak zapaliłem z ziomkiem to tak patrze na niego i się pytam czy go porobiło mówi że nie mnie też nie porobiło wchodzę po schodach i nagle uścisk w klatkę piersiową musiałem usiąść na 30min bo po prostu nie umiałem funkcjonować nie wiedziałem co robię kumpel się patrzy i pyta co ty robisz i w tym momencie skumałem że wpierdalam śnieg z 5min chyba jadłem później powiedziałem dość! Wole już wydać te 10zł więcej ale mieć naturalną MJ i jak postanowiłem tak zrobiłem zacząłem palić jak smok i tak pozostało do dziś[wcześniej przed dopalaczami paliłem już MJ kilka lat ale sporadycznie]. Pozder [blant]
Pale gdy mam ochotę nałóg kontrolowany:)
Awatar użytkownika
Punky
super grower
super grower
Posty: 2753
Rejestracja: 18 gru 2010, 12:20
Lokalizacja: Holandia

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: Punky »

Ja raz zapaliłem bobyego czy jakoś tak. W bani się zakręciło i to wszystko. Nie mam zamiaru tego jarać lepiej kupić MJ i to nie wychodzi drożej jak powiedział Grzybek bo od dila kosztuje 30zł (przynajmniej u mnie w mieście), a za gram tego gówna trzeba było jakieś 50zł dać.
Awatar użytkownika
Grzybek!21!
super grower
super grower
Posty: 788
Rejestracja: 27 sty 2011, 14:02
Lokalizacja: KrajWódkąPłynący:/

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: Grzybek!21! »

Znaczy chodzi o to że mnie bardziej robiło takie 0,25g i płaciłem 20zł a za grama zioła płaciłem 30zł a bania po dopach mocniejsza ale krótsza ale potem przejrzałem na oczy i dziś tylko natura nic chemicznego [pobity]
Pale gdy mam ochotę nałóg kontrolowany:)
Awatar użytkownika
Gąbczasty
super grower
super grower
Posty: 919
Rejestracja: 26 sty 2011, 18:05
Lokalizacja: Looney Tunes

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: Gąbczasty »

popieram twoje słowa grzybek natura najlepsza [blant] [blant]
Moje motto: "NIE MA OPIERDALANIA SIĘ"
Awatar użytkownika
Strachu666
sieje pestki
sieje pestki
Posty: 84
Rejestracja: 20 lis 2010, 19:32

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: Strachu666 »

Ja też papliłem dopalacza "SmartShive" i nie tylko to mi serce zaczeło nawalać jak szalone myślałem ze mi wybuchnie ;) na początku było fajnie (śmiechy itp.) a potem ciężka czapa nic nie mogłem zrobić !
Awatar użytkownika
THC
pierwsze topki
pierwsze topki
Posty: 201
Rejestracja: 08 wrz 2010, 12:05

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: THC »

jak kupujecie jaranie od kogos to nie miejscie pewnosci ze zawsze to jest czysta natura, wiekszosc a mozna powiedziec ze kazde jaranie w Polsce jest parchane, moze i tego nie widac ale robi sie wszystko zeby zarobic i zeby dobrze wyszlo na wadze
Awatar użytkownika
Grzybek!21!
super grower
super grower
Posty: 788
Rejestracja: 27 sty 2011, 14:02
Lokalizacja: KrajWódkąPłynący:/

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: Grzybek!21! »

Ja miałem przez jakiś czas zajebiste palenie z pestek od Thc-Thc i takie palenie mi starczało w 100% ale nie pamiętam odmiany bo to ziomek sadził [sadzi]
Pale gdy mam ochotę nałóg kontrolowany:)
Awatar użytkownika
THC
pierwsze topki
pierwsze topki
Posty: 201
Rejestracja: 08 wrz 2010, 12:05

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: THC »

no chyba ze tak
Awatar użytkownika
Gąbczasty
super grower
super grower
Posty: 919
Rejestracja: 26 sty 2011, 18:05
Lokalizacja: Looney Tunes

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: Gąbczasty »

dokładnie. walą niektórzy tam eter i inne gówna. dlatego ja chce sobie wyhodować na cały rok żeby mi starczyło a reszte sprzedam
Moje motto: "NIE MA OPIERDALANIA SIĘ"
Awatar użytkownika
Punky
super grower
super grower
Posty: 2753
Rejestracja: 18 gru 2010, 12:20
Lokalizacja: Holandia

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: Punky »

Ja załatwiam od zaufanych osób, a nie od dila.
Awatar użytkownika
THC
pierwsze topki
pierwsze topki
Posty: 201
Rejestracja: 08 wrz 2010, 12:05

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: THC »

a skad wiesz skad twoje zaufane osoby to maja? i te osoby co to maja tez maja to napewno od kogos, tak to sie kreci
Awatar użytkownika
Gąbczasty
super grower
super grower
Posty: 919
Rejestracja: 26 sty 2011, 18:05
Lokalizacja: Looney Tunes

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: Gąbczasty »

no dokładnie tak to funkconuje
Moje motto: "NIE MA OPIERDALANIA SIĘ"
Awatar użytkownika
Punky
super grower
super grower
Posty: 2753
Rejestracja: 18 gru 2010, 12:20
Lokalizacja: Holandia

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: Punky »

Tak to się kręci, ale ja wiem akurat skąd one to mają (własne growy). Inni mogą nie wiedzieć.
Awatar użytkownika
Gąbczasty
super grower
super grower
Posty: 919
Rejestracja: 26 sty 2011, 18:05
Lokalizacja: Looney Tunes

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: Gąbczasty »

najlepiej to mieć swoją plantacje i się wtedy człowiek nie martwi skąd to jest i co to jest
Moje motto: "NIE MA OPIERDALANIA SIĘ"
Awatar użytkownika
THC
pierwsze topki
pierwsze topki
Posty: 201
Rejestracja: 08 wrz 2010, 12:05

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: THC »

Dokladnie, wiesz co palisz [zapalmy]
Awatar użytkownika
Punky
super grower
super grower
Posty: 2753
Rejestracja: 18 gru 2010, 12:20
Lokalizacja: Holandia

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: Punky »

No tylko trzeba się nie złe kitrać bo można się nieźle wjebać.
Awatar użytkownika
Grzybek!21!
super grower
super grower
Posty: 788
Rejestracja: 27 sty 2011, 14:02
Lokalizacja: KrajWódkąPłynący:/

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: Grzybek!21! »

Tylko czysta Sensi ta która rośnie w ziemi [ganja]
Pale gdy mam ochotę nałóg kontrolowany:)
Awatar użytkownika
Punky
super grower
super grower
Posty: 2753
Rejestracja: 18 gru 2010, 12:20
Lokalizacja: Holandia

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: Punky »

Mam takie samo zdanie jak Grzybek. Dopalacze to syf i dobrze że pozamykali im te sklepy.
Awatar użytkownika
Gąbczasty
super grower
super grower
Posty: 919
Rejestracja: 26 sty 2011, 18:05
Lokalizacja: Looney Tunes

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: Gąbczasty »

no ja uważam tak samo dopy. to sama chemia jest przecież
Moje motto: "NIE MA OPIERDALANIA SIĘ"
Awatar użytkownika
FenixSeeds
sieje pestki
sieje pestki
Posty: 31
Rejestracja: 19 lut 2011, 9:20

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: FenixSeeds »

Kiedyś paliłem sporo dopalaczy w sumie na wszystkie palenie co miałem od nich wydałem koło 400 zł. Fakt dopy ryja w huj, po 2 tyg jarania tego scierwa człowiek wyglada i zachowuje sie jak zombiak. Najgorsza jazde miałem po TajFun na poczatku miałem uczucie jak by mi miało mózg od srodka rozerwac, ale potem było fajnie lekkie halucynacje i euforia. Ale teraz tylko trawka z własnego ogrodu albo od znajomego growera ;).
Oby do wiosny :P
Awatar użytkownika
Gąbczasty
super grower
super grower
Posty: 919
Rejestracja: 26 sty 2011, 18:05
Lokalizacja: Looney Tunes

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: Gąbczasty »

ja sobie powiedziałem tak samo albo swoje albo żadne. Od znajomego który ma krzaczory też można
Moje motto: "NIE MA OPIERDALANIA SIĘ"
Awatar użytkownika
diselryder
super grower
super grower
Posty: 960
Rejestracja: 13 lut 2011, 22:54

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: diselryder »

Dopalacze to gówno.Takie jest moje zdanie.
Awatar użytkownika
Punky
super grower
super grower
Posty: 2753
Rejestracja: 18 gru 2010, 12:20
Lokalizacja: Holandia

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: Punky »

Swoje najlepsze, od znajomego też dobre, ale dopy to gówna i dobrze że pozamykali te shopy.
Awatar użytkownika
diselryder
super grower
super grower
Posty: 960
Rejestracja: 13 lut 2011, 22:54

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: diselryder »

Gościu mieszał jakieś gówna i opychał frajerom,a potem trzepał kapuche i dobrze się bawił za twoje pieniądze.A jabyś się przekręcił ?Gościu by sobie pomyślał jeden w tą czy w tą.
Awatar użytkownika
Punky
super grower
super grower
Posty: 2753
Rejestracja: 18 gru 2010, 12:20
Lokalizacja: Holandia

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: Punky »

Przecież jak był wywiad z nim poszło pytanie:
- co sądzisz o tych co to biorą?
- idioci
On to robił dla kasy i nic więcej. A na idiotach dorobić się najłatwiej.
Awatar użytkownika
diselryder
super grower
super grower
Posty: 960
Rejestracja: 13 lut 2011, 22:54

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: diselryder »

Dokładnie i miał racje że nazywał ich idiotami.
Awatar użytkownika
Gąbczasty
super grower
super grower
Posty: 919
Rejestracja: 26 sty 2011, 18:05
Lokalizacja: Looney Tunes

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: Gąbczasty »

gościu ten jest w huj cwany z prawem się bawił w kotka i myszke i jeszcze się na tym kasy niezłej dorobił hehe ale to co robił byłe złe
Moje motto: "NIE MA OPIERDALANIA SIĘ"
Awatar użytkownika
diselryder
super grower
super grower
Posty: 960
Rejestracja: 13 lut 2011, 22:54

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: diselryder »

Dużo ludzi robi złe rzeczy ale za to żyją jak królowie.Robią kase na takich szaraczkach jak my.Ale my dajemy przykład innym jak się nie dać dymać i sadzimy swoje. [rasta]
Awatar użytkownika
Punky
super grower
super grower
Posty: 2753
Rejestracja: 18 gru 2010, 12:20
Lokalizacja: Holandia

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: Punky »

Gorzej jak cię sąsiad wydyma i pójdziesz siedzieć [fuck]
Awatar użytkownika
diselryder
super grower
super grower
Posty: 960
Rejestracja: 13 lut 2011, 22:54

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: diselryder »

Mi to nie grozi.
Awatar użytkownika
Zielony-Chłopak
sieje pestki
sieje pestki
Posty: 48
Rejestracja: 27 kwie 2011, 21:00
Lokalizacja: Ziemia

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: Zielony-Chłopak »

gówno takie jak feta a może nawed gorsze raz jarałem za darmo nie poleam wole buch [blant]
Grass
pierwsze listki
pierwsze listki
Posty: 131
Rejestracja: 23 kwie 2011, 19:29

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: Grass »

Jak dla mnie to syf i to wielki ;] banie tyra tylko ;)
Lece po bicie i pale grass.
Różne jest życie więc pale grass.
Na dnie czy szczycie też pale grass.
Awatar użytkownika
Lecter.
super grower
super grower
Posty: 1177
Rejestracja: 17 sie 2011, 23:05
Lokalizacja: Growbox.

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: Lecter. »

KONKRET'a ktos palił ?:D prał banie jak chuj , człowiek odrazu lękliwy kazdego kogo mijałem na miescie wydawał sie podobny do moich bliskich . a jak zmiesza sie dopka pół na pół z MJ to kurwa mnie raz to gówno 8 h trzymało .


mimo wszystko wolę [trawka] .
My jaramy skuna, a wy heroine [brzydki]
ja rozgrzewam hash, ty gotujesz kokaine
już biegniesz do domu okraść swą rodzine
ja pękam ze śmiechu ty chory skurwysynie! [szydzi]
Awatar użytkownika
johny
super grower
super grower
Posty: 1837
Rejestracja: 31 mar 2011, 14:35

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: johny »

ja paliłem raz konkreta i juz powiedziałem ze nigdy nie zapale,dopalacze to wielki syf.Współczuje ci 8 godzin ,bo ja chciałem zaraz zeby szybko mnie pósciło.
Awatar użytkownika
Lecter.
super grower
super grower
Posty: 1177
Rejestracja: 17 sie 2011, 23:05
Lokalizacja: Growbox.

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: Lecter. »

a bonzai czarny tez miał moc . no i bobi strong :D hehe .

ale od czasu do czasu mozna było spróbowac czegos nowego .
My jaramy skuna, a wy heroine [brzydki]
ja rozgrzewam hash, ty gotujesz kokaine
już biegniesz do domu okraść swą rodzine
ja pękam ze śmiechu ty chory skurwysynie! [szydzi]
Awatar użytkownika
johny
super grower
super grower
Posty: 1837
Rejestracja: 31 mar 2011, 14:35

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: johny »

ja nie chce wiecej tego ,tylko mj ,chemią sie truć ,bania dziwna po tych specyfikach.
Awatar użytkownika
Lecter.
super grower
super grower
Posty: 1177
Rejestracja: 17 sie 2011, 23:05
Lokalizacja: Growbox.

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: Lecter. »

chciałbym zasadzic tego Blueberry Automatic Feminizowane ale sie boje , ze ciezki w uprawie ; o uprawiałes go ?. ale podobno ma zajebisty smak .. [zapalmy]
My jaramy skuna, a wy heroine [brzydki]
ja rozgrzewam hash, ty gotujesz kokaine
już biegniesz do domu okraść swą rodzine
ja pękam ze śmiechu ty chory skurwysynie! [szydzi]
Awatar użytkownika
johny
super grower
super grower
Posty: 1837
Rejestracja: 31 mar 2011, 14:35

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: johny »

ja narazie pierwszy in sadze ak 47 po tym zastanowie sie ,chciałbym miec jakąs medyczną odmianke.
Awatar użytkownika
Lecter.
super grower
super grower
Posty: 1177
Rejestracja: 17 sie 2011, 23:05
Lokalizacja: Growbox.

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: Lecter. »

Big Bang Automatic Feminizowane albo Super Critical Automatic Feminizowane ja mam big banga i rosnie ładnie dosc
My jaramy skuna, a wy heroine [brzydki]
ja rozgrzewam hash, ty gotujesz kokaine
już biegniesz do domu okraść swą rodzine
ja pękam ze śmiechu ty chory skurwysynie! [szydzi]
Awatar użytkownika
RastaBoy
super grower
super grower
Posty: 648
Rejestracja: 05 sie 2011, 12:35

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: RastaBoy »

Jak stosujesz się do podstawowych zasad i nie przedobrzysz to jesteś w stanie wyhodować wszystko.

Prawdą jest że lepiej startować na odmianach bardziej odpornych na błędy.
Awatar użytkownika
Lecter.
super grower
super grower
Posty: 1177
Rejestracja: 17 sie 2011, 23:05
Lokalizacja: Growbox.

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: Lecter. »

no ja na start mam teraz 2x Big Bang Automatic Feminizowane + 4x Automatic Jack Feminizowane sądzisz , ze dobry wybór ?
My jaramy skuna, a wy heroine [brzydki]
ja rozgrzewam hash, ty gotujesz kokaine
już biegniesz do domu okraść swą rodzine
ja pękam ze śmiechu ty chory skurwysynie! [szydzi]
Awatar użytkownika
johny
super grower
super grower
Posty: 1837
Rejestracja: 31 mar 2011, 14:35

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: johny »

afy to wszystkie dobre są ,dasz rade.
Awatar użytkownika
Lecter.
super grower
super grower
Posty: 1177
Rejestracja: 17 sie 2011, 23:05
Lokalizacja: Growbox.

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: Lecter. »

ostatnio hofowałem 5 ak47 . były w 4 tygodniu jakos i psiarnia nalot zrobiła a lampa była zamontowana w szafce kuchennej i nawet tam nie zagladali :D hahah tylko pokój , garaz . a piwnice tez odpuscili :D zabezpieczyli 2 lufy opalone haha :D
My jaramy skuna, a wy heroine [brzydki]
ja rozgrzewam hash, ty gotujesz kokaine
już biegniesz do domu okraść swą rodzine
ja pękam ze śmiechu ty chory skurwysynie! [szydzi]
Awatar użytkownika
johny
super grower
super grower
Posty: 1837
Rejestracja: 31 mar 2011, 14:35

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: johny »

a gdzie kupowałes pechy i dlaczego nalot mniałes ktos cie sprzedał?
Awatar użytkownika
Lecter.
super grower
super grower
Posty: 1177
Rejestracja: 17 sie 2011, 23:05
Lokalizacja: Growbox.

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: Lecter. »

hm to mialem z holandi prosto . : ) . dzieciaki jarali dopki u mnie w szkole i powiedzieli ze to odemnie . :D hahaha . no i wpadli . ;p
My jaramy skuna, a wy heroine [brzydki]
ja rozgrzewam hash, ty gotujesz kokaine
już biegniesz do domu okraść swą rodzine
ja pękam ze śmiechu ty chory skurwysynie! [szydzi]
Awatar użytkownika
johny
super grower
super grower
Posty: 1837
Rejestracja: 31 mar 2011, 14:35

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: johny »

no wpadli ale ciebie sprzedali ;/
Awatar użytkownika
RastaBoy
super grower
super grower
Posty: 648
Rejestracja: 05 sie 2011, 12:35

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: RastaBoy »

Dużo farta miałeś.A co do nasion to dobry wybór.
Awatar użytkownika
Lecter.
super grower
super grower
Posty: 1177
Rejestracja: 17 sie 2011, 23:05
Lokalizacja: Growbox.

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: Lecter. »

kurwa ja z tą policją to sie mam :D . ostatnio nawet mój chrzestny- policjant z kryminalnej mnie trzepał cwel :D .
My jaramy skuna, a wy heroine [brzydki]
ja rozgrzewam hash, ty gotujesz kokaine
już biegniesz do domu okraść swą rodzine
ja pękam ze śmiechu ty chory skurwysynie! [szydzi]
Awatar użytkownika
johny
super grower
super grower
Posty: 1837
Rejestracja: 31 mar 2011, 14:35

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: johny »

ciekawe jakby znalazł cos u ciebe czy by cie zwinał.heh
Awatar użytkownika
Lecter.
super grower
super grower
Posty: 1177
Rejestracja: 17 sie 2011, 23:05
Lokalizacja: Growbox.

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: Lecter. »

noo napewno kazda kurwa bedzie kurwą nawet w rodzinie : D .
My jaramy skuna, a wy heroine [brzydki]
ja rozgrzewam hash, ty gotujesz kokaine
już biegniesz do domu okraść swą rodzine
ja pękam ze śmiechu ty chory skurwysynie! [szydzi]
Awatar użytkownika
johny
super grower
super grower
Posty: 1837
Rejestracja: 31 mar 2011, 14:35

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: johny »

ja takiemy bym wójowi nidgy nie wybaczył.Kurwa jeszcze zeby mnie przeszukiwał.
Awatar użytkownika
ZeuS22
kolejny sezon
kolejny sezon
Posty: 339
Rejestracja: 18 kwie 2011, 16:28

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: ZeuS22 »

hodowca69 i nie boisz sie ze znowu Ci nalot zrobią ? Miałes jakies konsekwencje? sprawa albo cos ? przeciez za zanalezienie wytaczają proces chyba ze miales juz zawiasy to prosto do dziupli... jak u ciebie wygląda? przeciez te małolaty ciagle cie beda sprzedawac..
Niech Wielki Buch będzie z Wami !
Awatar użytkownika
johny
super grower
super grower
Posty: 1837
Rejestracja: 31 mar 2011, 14:35

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: johny »

hodowca69 jestes hardcorem;]....
Awatar użytkownika
ZeuS22
kolejny sezon
kolejny sezon
Posty: 339
Rejestracja: 18 kwie 2011, 16:28

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: ZeuS22 »

johny pisze:hodowca69 jestes hardcorem;]....
hehe
Niech Wielki Buch będzie z Wami !
desperado
pierwsze listki
pierwsze listki
Posty: 126
Rejestracja: 16 lip 2011, 17:55

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: desperado »

Może i ja sie wypowiem w sprawie dopalaczy.Otuż nigdy w życiu nie wziąłbym tego gówna do gęby.Mój kumpel robi przy produkcji tego syfu i tyle tylko mogę o nim powiedzieć, ale mowił mi co sie do nich daje.To poza innymi syfskimi składnikami (klej ,rozpuszczalnik), to nawet kurwa stluczone zmielone szkło.Szkoda zdrowia, nie ma to jak moja ukochana Maria,zawsze naturalna, zawsze słodka mniam:) [uprawia] [trawka]
Awatar użytkownika
johny
super grower
super grower
Posty: 1837
Rejestracja: 31 mar 2011, 14:35

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: johny »

jak moze robic przy tym jak to jest zakazane ? [szczerzy] .
Awatar użytkownika
ZeuS22
kolejny sezon
kolejny sezon
Posty: 339
Rejestracja: 18 kwie 2011, 16:28

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: ZeuS22 »

johny pisze:jak moze robic przy tym jak to jest zakazane ? [szczerzy] .
moze nie pracuje tylko zwyczajnie w tym siedzi ... ma dojscia albo cos i kręci :) za coś żyć trzeba hehe
Niech Wielki Buch będzie z Wami !
desperado
pierwsze listki
pierwsze listki
Posty: 126
Rejestracja: 16 lip 2011, 17:55

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: desperado »

ZeuS22 trafiłeś w samo sedno . [rasta]
Awatar użytkownika
Lecter.
super grower
super grower
Posty: 1177
Rejestracja: 17 sie 2011, 23:05
Lokalizacja: Growbox.

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: Lecter. »

kurwaaa , znowu nalot mialem . ; D . 6 drzewek sie poszło jebbac bo gdy zajechali zdązyłem je oknem wyjebac z parapetu :D fart ; D
My jaramy skuna, a wy heroine [brzydki]
ja rozgrzewam hash, ty gotujesz kokaine
już biegniesz do domu okraść swą rodzine
ja pękam ze śmiechu ty chory skurwysynie! [szydzi]
Awatar użytkownika
johny
super grower
super grower
Posty: 1837
Rejestracja: 31 mar 2011, 14:35

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: johny »

to co ty taki przypał masz?
desperado
pierwsze listki
pierwsze listki
Posty: 126
Rejestracja: 16 lip 2011, 17:55

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: desperado »

Wez i odpuść sobie na jakiś czas.Psiarnia się uśpi i bedzie luz [browar]
Awatar użytkownika
Lecter.
super grower
super grower
Posty: 1177
Rejestracja: 17 sie 2011, 23:05
Lokalizacja: Growbox.

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: Lecter. »

co Ty nie odpusci , wczoraj z osrodka zjebałem hahah ;D 2 lata będe jescze szukany ... tydzien siedziałem w tej patologi i mam wkurw , ze chuj . w kazdej chwili mogą mnie powinąc . a gdzie tu 32 miesiące jescze ; o [mur]
My jaramy skuna, a wy heroine [brzydki]
ja rozgrzewam hash, ty gotujesz kokaine
już biegniesz do domu okraść swą rodzine
ja pękam ze śmiechu ty chory skurwysynie! [szydzi]
Awatar użytkownika
johny
super grower
super grower
Posty: 1837
Rejestracja: 31 mar 2011, 14:35

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: johny »

dlaczego mają ciebie tyle szukac?
Awatar użytkownika
Lecter.
super grower
super grower
Posty: 1177
Rejestracja: 17 sie 2011, 23:05
Lokalizacja: Growbox.

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: Lecter. »

az 20 lat skoncze :d [lol]
My jaramy skuna, a wy heroine [brzydki]
ja rozgrzewam hash, ty gotujesz kokaine
już biegniesz do domu okraść swą rodzine
ja pękam ze śmiechu ty chory skurwysynie! [szydzi]
Awatar użytkownika
johny
super grower
super grower
Posty: 1837
Rejestracja: 31 mar 2011, 14:35

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: johny »

ale to cos masz teraz na karku ze do 20 roku musisz czekac?
Awatar użytkownika
Lecter.
super grower
super grower
Posty: 1177
Rejestracja: 17 sie 2011, 23:05
Lokalizacja: Growbox.

Re: Najgorsza jazda po dopalaczach

Post autor: Lecter. »

z zakładu zjebałem ;D do 20 mnie będa szukac czaisz nie :D . po 2 latach poszukiwania przepadną . :D
My jaramy skuna, a wy heroine [brzydki]
ja rozgrzewam hash, ty gotujesz kokaine
już biegniesz do domu okraść swą rodzine
ja pękam ze śmiechu ty chory skurwysynie! [szydzi]
ODPOWIEDZ