Przesłuchałem całą debatę, ciekawa rozmowa. Ale od jakiegoś czasu o tym się mówi i problem w tym że się tylko mówi więcej działać w tym kierunku, idzie wszystko w dobrym kierunku.
Zauważcie że w tych debatach młodzi ludzie zawsze są ZA! a stare capy co nigdy nie palili i tak naprawdę nie mają nic pojęcia o marihuanie są zawsze na NIE!
Skąd można ściągnąć zapis tej debaty, moje łącze nie umożliwia słuchania bezpośredniego. Na youtubie nie znalazłem, jak ktoś dysponuje plikiem, proszę o wrzucenie go na wrzutę lub chomika.
A ja tu sie z kolegami nie bardzo zgodzę bo znam DUZZZZO ludzi w wieku 48 a 64 którzy palą non stop :) co jest zaj....e bo przecież "PRAWIE" każdy wie - a szkoda - ze wóda to syf największy jest a ze niestety stają za alkoholem biliony złotówek euro itp żaden z koncernów alkoholowych nie pozwoli w najbliższym czasie niczego legalizowac no bo przecież KASA!!!! :)
Trochę takie inne spojrzenie na temat, ale jak to mówią "nie róbmy nic...."
A prawda jest jedna : legalizacja to tylko kwestia czasu ;)
Dzięki za zamieszczenie plików mp3. Co się tyczy samej debaty, jej organizatorzy wprowadzili spory chaos, łącząc się i co chwilę znikając z anteny. Legalizację byłoby przeforsować łatwiej, gdyby zmieniło się postrzeganie marihuany w społeczeństwie. Obecnie dominuje przekonanie, że to używka dziwaków o spedalonym głosie i totalnie ogłupionych, gdyż thc wypaliło im mózgi. Alkohol budzi swojskie skojarzenia, ułańska fantazja, agresja, utrata kontaktu z rzeczywistością, nawet nieuchronność kaca od niego nie odstrasza.
Sama debata była prowadzona marnie, ponieważ prowadzący nie dążyli do uzyskania rzeczowych odpowiedzi. Wyobrażam sobie, że zwolennicy, do których oczywiście się zaliczam, mówią:
Chcemy zrównania konopi z tytoniem, są znacznie mniej szkodliwe dla zdrowia. Wówczas ten stetryczały terapeuta miałby chociaż z czym polemizować. Z obu stron usłyszeliśmy mniej, czy bardziej wyraźny bełkot. Zdepenalizować a co to właściwie znaczy?