Tzw.''Fachowcy''
Tzw.''Fachowcy''
To ja mam dla Was drodzy użytkownicy być może ciekawy temat do obgadania a nawet dwa.
1-Czy nie wkurza Was że na niektórych forach dostaje się burę lub uważa się was za amatorów i skreśla ze społeczeństwa na forum tylko dlatego że dopiero zaczynacie przygodę z MJ?
2-Czy nieraz przechodząc koło zajebistych miejscówek gdzie naszym panienką było by wręcz idealnie a miejsce jest niestety zbyt dostępne nie boli was serce i w głowie kotłują się myśli.Dlaczego mamy w tym kraju tak przesrane.
Dziękuję za wypowiedzi.
1-Czy nie wkurza Was że na niektórych forach dostaje się burę lub uważa się was za amatorów i skreśla ze społeczeństwa na forum tylko dlatego że dopiero zaczynacie przygodę z MJ?
2-Czy nieraz przechodząc koło zajebistych miejscówek gdzie naszym panienką było by wręcz idealnie a miejsce jest niestety zbyt dostępne nie boli was serce i w głowie kotłują się myśli.Dlaczego mamy w tym kraju tak przesrane.
Dziękuję za wypowiedzi.
- Zielarzyk15
- pierwsze listki
- Posty: 132
- Rejestracja: 09 lip 2013, 17:24
- Lokalizacja: Spot
Re: Tzw.''Fachowcy''
Co to 2wypowiedzi to sie zgodze bo jak znajdzie sie miejsce niedostępne dla innych to jest cale ochwaszczone i wszędzie są robale :P
"Im więcej ludzi pali zioło , tym bardziej Babilon upada."
Re: Tzw.''Fachowcy''
Nie zgodzę się.Mam na okół takie piękne spoty z których nie mogę skorzystać gdyż zawsze może ktoś tam zajrzeć.Jak przechodzę koło nich to serce mnie boli że muszę się chować po lasach i polanach a tu pod ręką i warunki idealne.
Ale szanuję twoją wypowiedz.Bo oto mi chodziło.Nikomu nie narzucam swojego zdania masz swoje i o to chodzi.
PEACE.
Ale szanuję twoją wypowiedz.Bo oto mi chodziło.Nikomu nie narzucam swojego zdania masz swoje i o to chodzi.
PEACE.
Re: Tzw.''Fachowcy''
Nie wiem co w tym widzicie żeby to trzymać po krzakach schowane ;/ W sumie to napewno chodzi wam głównie o przypał... Pewnie większość mieszka jeszcze z rodzicami... Ja też znam wiele miejscówek ale one są niestety dość daleko a nie chciało by mi się osobiście tam co 2-3 dni jezdzić i oglądać co jest grane , czy ktoś tego nie wyrwał itd...
Kumpel kiedyś opowiadał że mieli coś tam posadzone i nawet sporo chyba to gdy zaczął się proces kwitnienia to sarny im wszystko wjebały ;) I taki był finał ponad miesiąca pracy ;)
Kumpel kiedyś opowiadał że mieli coś tam posadzone i nawet sporo chyba to gdy zaczął się proces kwitnienia to sarny im wszystko wjebały ;) I taki był finał ponad miesiąca pracy ;)
- Zielarzyk15
- pierwsze listki
- Posty: 132
- Rejestracja: 09 lip 2013, 17:24
- Lokalizacja: Spot
Re: Tzw.''Fachowcy''
RastaBoy ja mówiłem o spotach w mojej okolicy jak to z nimi jest , u Ciebie moze być inaczej :)
"Im więcej ludzi pali zioło , tym bardziej Babilon upada."
Re: Tzw.''Fachowcy''
Już niegdyś o tym pisałem, ale skoro autor wątku poruszył ponownie tą kwestię, wypada odpowiedzieć. Owi tzw. fachowcy irytują mnie skrajnie. Dlatego nie zarejestrowałem się nigdy na haszysz.com. Poziom panującego tam chamstwa i pogarda wobec nowicjuszy, zwyczajnie mnie brzydzi. Nasze forum jest przyjazne świeżakom, ale jak to rozpropagować, nie mam pojęcia. Moja sytuacja jest specyficzna, ponieważ jestem całkowicie niewidomy a tylko tu da się pisać używając programu udźwiękawiającego.
Ciekawe, ilu z tych, tak śmiało formułujących oceny innych, w rzeczywistości coś wyhodowało samodzielnie?
Ciekawe, ilu z tych, tak śmiało formułujących oceny innych, w rzeczywistości coś wyhodowało samodzielnie?
- Zielarzyk15
- pierwsze listki
- Posty: 132
- Rejestracja: 09 lip 2013, 17:24
- Lokalizacja: Spot
Re: Tzw.''Fachowcy''
Fifulec zgadzam się z Tobą , czasami jeśli szukam w interneci różnych informacji o konopiach i wejdę na haszysz.com to aż mnie przeraza . W co 2komentarzu wulgaryzmy , obrażanie komentarza wyżej i jeszcze najprostsze wyrazy napisane z bledami ;d Pewnie większość dzieciaków zakłada tam konto żeby popisać się przed kumplami :/
"Im więcej ludzi pali zioło , tym bardziej Babilon upada."
Re: Tzw.''Fachowcy''
Kiedyś pisałem o tym do Spliffa, iż wzorem dla nas, czyli skuniarzy, powinno być środowisko bimbrownicze. Alkohol jest moją ulubioną używką, więc tą tematykę znam dosyć dobrze. Obecnie, na polskich forach w rodzaju Alkohole Domowe, można znaleźć dosłownie wszystko. Od popularnego Grunwaldu, na Łiskaczu kończąc. Doskonałe przepisy, fachowa wiedza i miła atmosfera. Oto wzór, do którego powinniśmy równać. Przede wszystkim brakuje nam rodzimej literatury, kilku książek, lub e-książek osadzonych w polskich realiach. Zauważyłem, iż tzw. fachowcy, nie potrafią odpowiedzieć rzeczowo na konkretne pytania, zazwyczaj je przemilczają, lub uciekają w prostackie szyderstwa. Mamy szczęście, na Growenterze takich osobników nie ma i oby tak pozostało.