Forum o Marihuanie

Jeździcie na jakieś festiwale? Ja dużo jeżdżę, chciałbym się dowiedzieć gdzie są jakieś fajny i podyskutować o nich.

Ja w tym roku nigdzie nie byłem. Chętnie się też dowiem gdzie można pojechać, znacie jakieś fajne miejsce? gdzie co roku się coś dzieje.

Ja w tym roku wylądowałem na 3 festiwalach: Noc Reagge w Sławie, Jarocin i Woodstock

Więc po kolei. Pierwszy był w Sławie. Miało ty być reggae a moim zdaniem nic nie miało wspólnego. Tylko jeden zespół miał instrumenty. Reszta leciała z DJ do tego z reggae to nie miało nic wspólnego. Co to było? Nie mam pojęcia, momentami bardziej podchodziło do elektro... Do tego ludzie. Armia chłopców hiphopowców którzy siedzieli w swoim gornie i zero komunikatywności, ciężko się z nimi dogadać bardzo. A miałem wtedy jechać na rok na bagnie. Żałuje decyzji...

Drugi był Jarocin. No tutaj już było dużo lepiej! Pojechałem tam prawie bez kasy w plecaku ze 2 koszulki i spodnie, nie miałem nawet na pole namiotowe. Ale ludzie zupełnie inni, załatwiłem sobie nocleg u typka którego pierwszy raz na oczy widziałem. Ogółem cały klimat świetny, nie trzeba mieć ze sobą dosłownie nic. Będziesz chodził najedzony, wyspany jak chcesz to zjarany i najebany. Kasy nie trzeba.

No i trzeci słynny Przystanek Woodstock. Ogółem klimat podobny jak na Jarocinie, chociaż ostatnio się zmieniło... Przyjeżdża coraz więcej ludzi "z bogatych domów". Ciężko się z nimi dogadać, zamknięci w sobie. Ale jak ktoś wie gdzie się zakręcić to jak na Jarocinie. Jak dla mnie za dużo ludzi oraz pełno pozerów... Cały woodstock jebie zielskiem, gdzie nie pójdziesz to się zjarasz. Warto nosić przy sobie bletki bo ludzią często brakuje ;)

Ogólnie z tegorocznych festiwali najlepszy był Jarocin. Ciekawe jak będzie w przyszłym roku.

Byłem Cieszanowie super się bawiłem moim marzeniem jest Wood :-P:-P muszę tam byc

Cieszanów... jakaś laska mnie zapraszała. Patyczak tam był?

Ja tam już nie jeżdżę po żadnych festiwalach... Raz byłem na Reagge w parku Chorzowskim i masakra...

Punky pisze:Cieszanów... jakaś laska mnie zapraszała. Patyczak tam był?

Nie ale fajna atmosfera naprawdę warto fajnie że mam blisko. 40km

taS pisze:Ja tam już nie jeżdżę po żadnych festiwalach... Raz byłem na Reagge w parku Chorzowskim i masakra...

Czemu masakra ?

Bo praktycznie nic się tam nie działo... Wszędzie tylko leżeli pod drzewami zajebani wszyscy ;DDD A muza totalne badziewie...

Obstawiam Woodstock :) dużo fajnych zespołów :)