Forum o Marihuanie

Wybory do Parlamentu EU na kogo głosujecie ?

szkoda tylko gitarę
sobie zawracac,ale ludzi mamią ładne słówka.Nie dajmy sie zwariowač

nawet nie byłem na głosowaniu chociaż mam jescze 24 min ale mam do w dupie ;\

Powaliło was? :D Na wybory należy iść obowiązkowo bo właśnie ci którzy widza to całe zakłamanie, najczęściej na wybory się nie udają. A to właśnie oni "my"(jeśli nie glosowałeś na po i pis) ;> mogą coś zmienić. Ja od dłuższego czasu głosuje na korwina i nowa prawice. Jeden facet co ma jaja powiedzieć jak to wszystko wygląda i się nie pieści. Wiadomo ze gdyby rządził on sam to jak dla mnie ma zbyt radykalne poglądy, ale nawet gdyby był 1-wszą partia w Polsce i tak sam rządzić nie będzie dlatego to wydaje mi się najlepszym wyborem. W polityce powinni być twardzi ludzie nie uznający kompromisów...a nie miśki którym da się wszystko wmówić. Jak np to ze musimy płacić za gaz praktycznie najwięcej w europie lub ze emisja co2 podlega jakimś tam karą itp, itd. Nie na darmo się śmieją za granicą ze sposobu rządzenia naszym krajem... Także zmieńcie coś i pójdźcie na wybory i przestańcie glosować na bandę trojga. Pozdrawiam ;)

nie byłem i nie mam zamiaru w przyszłości chodzić w sumie co moj jeden "normalny głos" zmieni ? może sobie tak pomyslec kilka tysiecy osob ale ehh ...

Ja też nie byłem mam ważniejsze rzeczy na głowie.

W Polsce się już nic nie zmieni ;) Jedyne co nam pozostaje to uciekać za granicę albo dać się okraść do suchej nitki ... Tak jak KMD napisał , szkoda czasu na tych pajaców ;) Ja mogę wziąć udział w głosowaniu czy ma wjebać w nich bomba czy nie

Zróbmy ściepę narodową i kupmy bombę atomową hehe

Zagłosowałem na Korwina, ponieważ to jedyny polityk z jakąś ideą. Błagam, nie każcie mi tłumaczyć jego durnych wypowiedzi typu: Piłsudski był niemieckim agentem i faszystą. Marszałkowi brydżysta do pięt nie dorasta, ale cóż, jakie czasy, tacy mężowie stanu. Poza Panem z muszką nie mamy nikogo, kto byłby wierny swoim poglądom i komu chodziłoby o coś więcej, niż nagrabienie się, ile tylko się da.

No Korwin spoko koleś... I nie jest przeciwny legalizacji

Coś mi się wydaje że to taka chwilowa jego chwała jak Palikota w tamtym roku. A rządzić dalej będzie agentura KGB

ja tam nie mam nic do Mikkiego przynajmniej jest normalny nie jak ta cała reszta tych kaczorów ;x

Głosując na niego zwyczajnie chciałem wrzucić granat w szambo, tj. wprowadzić jakiś ferment do naszej politycznej wierchuszki.
Nie mam złudzeń, że cokolwiek zmieni w obecnym układzie, lecz po przełomie może coś zdziałać. Mam na myśli kryzys naszej cywilizacji, który musi nastąpić, ponieważ na dłuższą metę nie da się wydawać więcej, niż się posiada. Polecam książkę Igora Witkowskiego pt. "2012 początek nowej ery". Nie jestem zaciekłym korwinistą, w wielu sprawach się z nim nie zgadzam a w wielu uznaję go za zwyczajnego chama, np. plucie na paraolimpiadę. Niestety, jako człowiek tradycyjny nie miałem innego wyboru. Banda czworga odpada, Palikot obraża moją religię, którą, chociaż poza kościołem, jednak wyznaję. I tak znowu Mikke mi pozostał. Obawiam się, że z jego szaleństwem prędko przepadnie. Zamiast postulatów racjonalnych, m.in zniesienie skrajnie debilnej delegalizacji magicznych roślin, będzie głosił swoje pseudo-filozoficzne rozważania, które są nie do obrony, nawet dla plutonu mędrców.

Fakt, że całkowicie nie ma już na kogo głosować jednoznacznie świadczy w jakich czasach przyszło nam żyć. Zgadzam się w Fifulcem, że jakiś przełom nastąpić musi, obawiam się tylko, że będzie to na gorsze i doprowadzi do całkowitej anarchii albo stanu w którym bogaci zaszyją się w swoich enklawach i osiedlach a reszta będzie się wyrzynała za kawałek chleba. Konsumpcjonizm jest tak zakorzeniony, że jakikolwiek głos rozsądku jest zagłuszany przez wyrazy oburzenia tych którym mówi się że muszą przestać tylko korzystać a zacząć cokolwiek z siebie dawać.
Owszem Korwin jest jakąś alternatywą... ale czy przysłuży się czemukolwiek poza faktycznym rozbryzganiem szamba... przekonamy się.

A słyszeliście o tym że wybory mogły być sfałszowane. W tym kraju wszystko jest możliwe. W końcu jesteśmy jeszcze mentalnie post sowieckim krajem a w krajach post sowieckich frekwencja wynosić 105%
A "kim con zun" czy jakoś tak, poparło go w wyborach 100% obywateli bo jak ktoś by go nie poparł to pewnie kulka w łeb. Większość ludzi nie zdaje sobie sprawy w jakim my średniowieczu żyjemy.

Dlatego ja nie uczestniczę w niczym co mi się nie podoba ;) Robię swoje i lecę do przodu ;)

Technicznie łatwo by było władzy wybory sfałszować, sądzę jednak, że takie nadużycia w Polsce miejsca nie miały a długi czas oczekiwania na wyniki jest skutkiem totalnego strupieszenia państwowej komisji wyborczej. Siedzą tam ci sami ludzie co za komuny, takie nasze rodzime biurowe dziadki, którzy są w komisjach niezależnie od obecnie słusznego ustroju. Niemcy swoje głosy, 40 milionów sztuk, policzyli w ciągu sześciu godzin. Zauważam bycze wkurwienie tzw. klasy politycznej tym, że Korwin się jakimś cudem przepchnął. Cieszy mnie, że wreszcie mój głos kogoś obszedł. Wrzuciliśmy im, mówiąc Chruszczowem, jeża w gacie. Patrzcie, niby tacy różni a faktycznie to jedna szajka. Wszyscy pałają świętym oburzeniem, banda obłudnych złodziei.

Jak przeglądałem ostatnio internet to przy tej okazji wysłuchałem kilka wypowiedzi Cejrowskiego. I o ile z pewnych względów nie przepadam za nim, to elokwencji i charyzmy nie mogę mu odmówić. Pomyślcie więc jakim jeżem w gaciach całej unii byłby ze swoimi poglądami , gdyby zajął się polityką.

A odnośnie fałszowania wyborów... cóż ja osobiście uważam że samo głosowanie za przystąpieniem do unii było mocno sfałszowane. Reszta to już tylko konsekwencje.

Znam publicystykę Cejrowskiego, zarzeka się, iż w politykę nigdy nie pójdzie. Szkoda, bo w parlamencie europejskim mógłby nawarzyć niezłego bigosu. Czasami się z nim nie zgadzam, zdarza się, że, według mnie, bredzi całkowicie, ale wygadany jest niesamowicie. Tych wszystkich mędrków od politycznej poprawności wbił by w ziemię podczas uczciwej debaty.

oO Cejrowski on ma gadane ;d zobaczcie sobie jego wywiady z Korwinem xd

Cejrowski z Korwinem w parlamencie europejskim... piękna wizja. Może kiedyś się ziści