Forum o Marihuanie

Witam, jako drugą roślinkę w tym roku posadziłem Jack Herera AF.

Rosła jak szalona, ostatnio trochę liści ciachnąłem, żeby odsłonić ważniejsze części rośliny

Podlewana rozcieńczonym biohumusem w sumie codziennie bo stoi na balkonie gdzie jest sauna.

Aż pewnego dnia była smutna i oklapnięta, a na drugi dzień cała padła (jak na zdjęciach).

Kto mi pomoże wyciągnąć wnioski co to k..a było. Ugotowałem ją na słońcu czy co ?

Zdjęcia przeniosłem do galerii https://upload.growenter.pl i tam Proszę następnym razem dodawać fotki.

Spalone! Pamiętaj że nigdy nie podlewa się w dzień zwłaszcza w takie słońce jak jest teraz. Najlepiej podlewać na noc. Z nawozami też raczej przesadziłeś, więc się ugotowały i spaliły. Ciężka sprawa. Automaty nie wybaczają takich błędów.

Podlewałem ja zawsze na noc, ale na balkonie gdzie stała było takie słońce + rozgrzane płytki na które nie można było gołą stopą wejść i może faktycznie się ugotowała.

Mam jeszcze jedną, kilku dniową. Nie chciał bym tych samych błędów popełnić. Tak więc rzadziej będę biohumusa lał, ale co z podlewaniem ?? ile wody lać, żeby nie było takiej sytuacji, że jak już od rana zacznie słońce grzać to znów się ziemia zagotuje.

Dziś robię test, włożyłem termometr w doniczkę i po południu sprawdzę ile jest stopni


Tak wyglądała 2 dni temu :

Podlewaj na noc ale nie aż tak żeby było błoto. I będzie gitara

Nie ma złotej recepty ile i co ile podlewać. Musisz obserwować czy gleba jest wilgotna czy nie. Nie możesz dopuszczać do tego żeby była ciapa w doniczce. Warto raz na jakiś czas nie podlewać około 3 dni, konopie lubią jak się glebę przesuszy.

Ok rozumiem, z tym, że nigdy nie było błota. Dlatego ta cała sytuacja mnie zmusiła aby szukać przyczyny.

Temp w doniczce to 37stopni w pełnym słońcu.

Błota mogło nie widać ale i to miały za dużo wody. Plus ta wysoka temperatur.