Forum o Marihuanie

Jesteście za legalizacją broni palnej w Polsce?

ja stanowczo nie

ja byłem na nie, dopóki nie obejrzałem tego: /admin - link wygasł/
teraz to już sam nie wiem

no co ty! nie! zadnej broni! pojebani

ja też jestem na nie,bo jakieś dzieciaki zakoszą ojcu broń i się nawzajem powybijają

W Ameryce posiadanie broni jest legalne i przez to ile zgonów,wojny gangów.Mają w dupie że giną ludzie bo oni zarabiają kase sprzedając im broń. Ale są też dobre strony

Nie, nielegalne zdecydowanie, ale powinno być tak że jak ktoś wejdzie mi na pole to mogę zrobić z nim co chce, bo to moje.

Katohaikara pisze:Nie, nielegalne zdecydowanie, ale powinno być tak że jak ktoś wejdzie mi na pole to mogę zrobić z nim co chce, bo to moje.

Zgadzam się z tym ale nie na pole, np do garażu samochodu itd itd wtedy puf puf puf i koniec.
Natomiast posiadanie broni dla przeciętnego polaka było by bardzo złym rozwiązaniem,przykładem są stany zjednoczone co kilka minut , czy sekund ( już nie pamiętam dokładnie) w USA ktoś zostaje zastrzelony bądź jest jakieś zdarzenie z użyciem broni, oczywiście ja chciałbym posiadać broń (raz ,ze kiedyś próbowano mi się włamać do domu od tamtej pory mam broń gazową gaz i nóż [ myslałem jeszcze o zakupie miecza)
Z gazówki strzelam sobie rekreacyjnie w puszki tarcze pudełeczka po zapałkach więc bronią umiał bym się posłużyć.
Uważam ,że broń można dać polakom ale tylko części tzn jeżeli są uzasadnione podstawy , oraz zmienić te cholerne prawo bo inaczej po co komuś broń jak w razie czego nie można jej użyć , to co mam sobie patrzeć na nią ( a wiadomo rożne pomysły mogą przyjść do głowy)
Podsumowując:
Uważam ,ze każdy kto ma uzasadnione zasady ( najczęściej do ochrony osobistej) może posiadać ale w ostateczności jej używać , a nie ,ze musi się bać ,ze jak użyje to go zamkną.... bo przeciętny kowalski nie jest kryminalistą a kryminalista zabójca jakiś nie ma uczuć czy sumienia.
Czyli pierwsze co zmiana prawa, ale broń dla każdego to jestem przeciwnikiem bo był by dziki zachód...

Pozdro dla pomysłodawcy tematu , może rozwinąć się ciekawa dyskusja.

Pies najlepsze rozwiązanie, bo kiedy masz broń to może okazać sie za późno. A pies nikogo nie wpuści przynajmniej mój

Jebnie w psa nożem i po sprawie.

ale obudzi cie

Mnie by nie obudził :D

to zaopatrz sie w gazówke tak jak starter Mj

Ja żyje w pokoju z cała okoliczną meliną, więc nie muszę się bać :D

Zdecydowanie tak, Polak powinien mieć prawo do posiadania broni palnej, oczywiście pełnoletni i bez wyroków. Prawo obywatela do obrony własnego życia i majątku jest fundamentem zdrowego społeczeństwa.

zgadzam się z Tobą, dobrze to ująłeś.

Bandyta zawsze ma broń ! i trzeba o tym pamiętać , odbierając sobie prawo do posiadania broni jesteśmy głupcami , jeśli broń była by legalna to paradoksalnie ilość napadów z bronią w ręku po jakimś czasie by spadła bo przestępcy nauczyli by się , że co drugi przechodzień ma broń i może odstrzelić mu głowe , oczywiscie każdy kupujący powinien przejść psychotesty , zaświadczenie o tym że nigdy nie był leczony psychiatrycznie nie być karanym , i oczywiście pełnoletni takie jest moje zdanie

zdaje mi się że, staranie o uzyskanie legalnie pozwolenia na posiadanie broni zajmuje dużo dużo czasu i pieniędzy, zastanawiam się czy jest łatwiejsza droga, widziałem przypadek lata temu, kradzież z użyciem, tak to zawsze mam świadomość że w domu mam możliwość obronić się przed kryminalistami.

anonimowy alkoholik pisze:zdaje mi się że, staranie o uzyskanie legalnie pozwolenia na posiadanie broni zajmuje dużo dużo czasu i pieniędzy, zastanawiam się czy jest łatwiejsza droga, widziałem przypadek lata temu, kradzież z użyciem, tak to zawsze mam świadomość że w domu mam możliwość obronić się przed kryminalistami.

Był przypadek pare ładnych lat temu,ktoś sie wjebał na posesje z nożem,gospodarz który bronił domu odebrał mu nóż i w szarpaninie przeciął mu tętnice udową.Złodziej umarł,jego zamknęli.MORAŁ?

świder pisze:

anonimowy alkoholik pisze:zdaje mi się że, staranie o uzyskanie legalnie pozwolenia na posiadanie broni zajmuje dużo dużo czasu i pieniędzy, zastanawiam się czy jest łatwiejsza droga, widziałem przypadek lata temu, kradzież z użyciem, tak to zawsze mam świadomość że w domu mam możliwość obronić się przed kryminalistami.

Był przypadek pare ładnych lat temu,ktoś sie wjebał na posesje z nożem,gospodarz który bronił domu odebrał mu nóż i w szarpaninie przeciął mu tętnice udową.Złodziej umarł,jego zamknęli.MORAŁ?

Prawo jest złe , trzeba je zmienić .

Jest za mało pieniędzy tym samym za dużo ludzi, co nie znaczy żeby drugiemu siłą odbierać jego dobro, masz głowę i masz dużo czasu żeby pracując dorobić się czegoś w tym życiu oczywiście nie garba ani dziury w nodze, Państwo Obywatelowi nie pomoże, trzeba dbać o siebie o swoje dobro. Są takie czasy że, trudno się uzbroić w cierpliwość. Sadzisz krzaki, zawsze się znajdzie ktoś co będzie chciał Ci je odebrać, dlaczego? nie wiem. Nikomu nie powiesz o swoim hobby, czasem bliscy z otoczenia chcą je mieć za darmo, chcą łatwą kasę, ja wolę moją kasę zamienić na broń gazową lub ostrą. Palacze konopi raczej nie chcą się rzucać w oczy z daleka np. złotym doymem czy złotymi łańcuchami na szyi. Chcę palić, chcę uprawiać, chcę być wolny. A jeśli jakiś kryminalista, złodziej czy inny obywatelów pasożyt chce to wziąść to trzeba kurde założyć post jak ktoś z tego forum założył post o oszukujących sklepach z nasionami. Nas jest więcej.

Ja jestem Za legalną bronią palną, musimy bronić swoje domostwa i swoją ziemię przed włamaniami etc. Na takich zasadach jak to jest w USA

Ja muszę się nad tym zastanowić bo nigdy nie rozważałem tego. Do obrony domostwa tak, ale jak była by powszechna dostępność broni to by się znalazło paru świrów co by zaczęli strzelać do wszystkiego co się rusza.

Nie wiem jak jest ale aby mieć pozwolenie to trzeba przejść jakieś testy psychiczne :-D

W stanach w zależności od stanu wystarczy zwykłe zaświadczenie np o niekaralności. Moim zdaniem temat jest trochę bardziej złożony. Co z tego że wydamy łatwiej pozwolenia i broń jak nie ma dostosowanego prawa jej użycia? Ja osobiście jestem za liberalizacją prawa do posiadania broni ale jednocześnie z poważnymi zmianami w zasadach jej użycia. Obecnie nawet gdybym zwykłym nożem kuchennym zadźgał włamywacza we własnym domu w nocy to ja pójdę siedzieć. Mamy paranoję w naszym prawie i nikt nie jest zainteresowany zmianami. Pytanie dlaczego? Dlaczego nie mogę skutecznie bronić siebie i swojej rodziny we własnym domu?
Zawsze znajdzie się kilku popaprańców którzy zaczną strzelać do ludzi. Ale pojeby jak chcą coś zrobić to i tak sposób znajdą.
Z innej beczki strzelałem kilka razy w życiu (nie, nie w wojsku ) i chętnie bym to powtórzył, ale w Polsce to trochę droga impreza i z mocno ograniczonym wyborem modeli broni.

Zagadnienie legalności posiadania broni palnej pokazuje, jak łatwo i szybko zmienia się mentalność danego społeczeństwa. Ograniczenie wprowadzili komuniści w 1945 roku, bo lód nie chciał pokochać towarzysza Stalina, więc trzeba było dać swoim monopol na strzelanie. Nawet pod zaborami można było mieć broń, np. myśliwską. Gdyby nie to, pisalibyśmy teraz pewnie po rosyjsku i niemiecku. Odrzucam pomysł obowiązkowych psychotestów, czytaj łapówy. Odpowiednio spreparowanym formularzem, każdemu można udowodnić szaleństwo i to skrajnie niebezpieczne dla otoczenia.
Jeżeli ktoś jest pełnoletni, niekarany, nigdy nie cierpiał na chorobę psychiczną a na dodatek potwierdził na piśmie, że należy do obrony terytorialnej, to powinien mieć prawo posiadać karabin. Nie ja to wykołowałem, pomysł szwajcarski, działa znakomicie. Wyobraźcie sobie, alarm w jednostce a za godzinę stawiają się chłopy, każdy ze swoim maszynowym. Nie słyszałem, aby Szwajcarzy jakoś narzekali na mnogość napadów z bronią w ręku.
Bojącym się, że nagle zaczną do nich strzelać rzekome gromady świrów podpowiem. Bójcie się już teraz, świr może użyć noża i wybebeszyć was żywcem, podpalić mieszkanie i patrzeć, jak giniecie w pożarze. Wystarczy? Jakbyście mieli pod ręką gnata, to można by się przed nim obronić.