Strona 1 z 1

400 zł do tyłu

: 16 maja 2011, 16:53
autor: Gąbczasty
Panowie jestem wkurwiony na maxa ktoś mi zajebał w nocy gołębie o łącznej wartości 400 zł. Nie ma żadnych śladów nic po sobie nie zostawili. jak myślicie da sięcoś z tym zrobić? co mam robić chce dorwać tego skurwysyna. dawajcie swoje pomysły. u mnie zawsze w sobotę jest targ z gołębiami i przez najbliższe soboty będzie mnie tam można spotkać, może uda mi się moje gołębie rozpoznać tam. U mnie na wsi jest kilku zaufanych hodowców i nie wierze że oni by to zrobili ale nie można ufaćnikomu w takiej sytuacji więc się do nich przejadę i obczaję. mogli to też być typy co się kiedyś z nimi kolegowałem ale teraz już jesteśmy skłuceni. właśnie z nimi kiedyś chodziłem na kradzieże też. Jeżeli macie jakieś opinie na ten temat to dawajcie

Re: 400 zł do tyłu

: 16 maja 2011, 17:02
autor: ZeuS22
klopsodron pisze:mogli to też być typy co się kiedyś z nimi kolegowałem ale teraz już jesteśmy skłuceni. właśnie z nimi kiedyś chodziłem na kradzieże też.
W takim przypadku nie ma się co dziwić skoro sam kiedyś kradłeś to teraz ktoś ukradł Tobie wiesz jak to sie robi jak sie zabezpieczać wiec będąc skłóconym ze złodziejaszkmi powinieneś to przewidzieć. Dlaczego Ci ktoś ma pomagać skoro sam to kiedyś robiłeś... ? teraz już wiesz jakie to uczucie stracić troche kasy!

BTW. Najlepiej poinformuj tych swoich zaufanych hodowców żeby sprawdzili czy nie ma czasem Twoich gołębi na giełdzie... z autopsji wiem, że ludzie nie sprzedają rzeczy w tym samym mieście w którym zwineli towar!

pozdro [zadziorny]

Re: 400 zł do tyłu

: 16 maja 2011, 18:19
autor: Chemik
nie zajmuje się gołębiami,ale z tego co wiem do gołąb zawsze wraca do swojego domu to może i te wrócą jak je wypuści żeby polatały

Re: 400 zł do tyłu

: 18 maja 2011, 1:01
autor: Holender
Dokładnie jak dobrze wytresowane to wrucą [usmiech]

Re: 400 zł do tyłu

: 18 maja 2011, 13:26
autor: diselryder
Chyba że poszły do gara. [szydzi]

Re: 400 zł do tyłu

: 19 maja 2011, 13:56
autor: Ryder
diselryder pisze:Chyba że poszły do gara. [szydzi]
No ta wersja raczej odpada