Marihuana a cera
: 01 wrz 2011, 11:41
Światowa grupa naukowców z Węgier, Niemiec i Angli oznajmia o pozytywnym dla cery działaniu substancji podobnych do psychoaktywnych składników marihuany i haszyszu. O swoim odkryciu uczeni oznajmiają na łamach pisma The FASEB Journal. Nadmienione związki, zwane endokanabinoidami (nazwa wywodzi się od greckiego słowa endo, oznaczającego "wewnętrzny", oraz łacińskiego cannabis, czyli "konopia/marihuana"), odgrywają w organizmie różnorodne role. Do chwili obecnej potwierdzono ich udział m.in. W regulacji wydzielania substancji sygnałowych (neurotransmiterów) w obrębie układu nerwowego, wymianie danych pomiędzy limfocytami oraz mechanizmie implantacji zarodka po zapłodnieniu.
Tym razem eksperci zaobserwowali związek pomiędzy działaniem endokanabinoidów i zachowaniem poprawnego funkcjonowania skóry. Nasze badania przedkliniczne zachęcają do zagłębienia się w badania nad sposobnością użycia związków oddziaływających naMarihuana funkcjonowanie systemu endokanabinoidów w mechanizmie leczenia pospolitych schorzeń skóry, tłumaczy dr Tams Bir, jeden z naukowców prowadzących test. Równocześnie dodaje, iż kompozycje te mogą być aplikowane w odmianie maści stosowanej wprost w miejscu wystąpienia zmian. Swoje wnioski eksperci opierają na ocenie przeprowadzonej w laboratorium. W ramach testu podawano kultywowanym in vitro komórkom gruczołów łojowych cery różne stężenia endokanabinoidów, a następnie mierzono zmiany różnorodnych parametrów związanych z rolami życiowymi komórki, jak np. Przeżywalność czy zmiany ekspresji genów.
Wyniki pokazują jasno, że badana grupa związkow ma pozytywny wpływ na procedury fizjologiczne komórek wydzielniczych. W mniemaniu dr. Geralda Weissmana, następnego eksperta biorącego udział w projekcie, endokanabinoidy odgrywają kluczową rolę w utrzymaniu cery w zdrowiu oraz zabezpieczaniu jej przed atakiem szkodliwych organizmów (patogenów). Badacz posuwa się nawet do żartu, że być może posiadamy coś wspólnego z krzewem marihuany. Czy nowe spostrzeżenie będzie znaczyło, że po wizycie u kosmetyczki usłyszymy sugestię wypalenia \"leczniczego\" papierosa? To raczej minimalnie prawdopodobne, ale kto wie... ;-) Autor: Wojciech Grzeszkowiak
Tym razem eksperci zaobserwowali związek pomiędzy działaniem endokanabinoidów i zachowaniem poprawnego funkcjonowania skóry. Nasze badania przedkliniczne zachęcają do zagłębienia się w badania nad sposobnością użycia związków oddziaływających naMarihuana funkcjonowanie systemu endokanabinoidów w mechanizmie leczenia pospolitych schorzeń skóry, tłumaczy dr Tams Bir, jeden z naukowców prowadzących test. Równocześnie dodaje, iż kompozycje te mogą być aplikowane w odmianie maści stosowanej wprost w miejscu wystąpienia zmian. Swoje wnioski eksperci opierają na ocenie przeprowadzonej w laboratorium. W ramach testu podawano kultywowanym in vitro komórkom gruczołów łojowych cery różne stężenia endokanabinoidów, a następnie mierzono zmiany różnorodnych parametrów związanych z rolami życiowymi komórki, jak np. Przeżywalność czy zmiany ekspresji genów.
Wyniki pokazują jasno, że badana grupa związkow ma pozytywny wpływ na procedury fizjologiczne komórek wydzielniczych. W mniemaniu dr. Geralda Weissmana, następnego eksperta biorącego udział w projekcie, endokanabinoidy odgrywają kluczową rolę w utrzymaniu cery w zdrowiu oraz zabezpieczaniu jej przed atakiem szkodliwych organizmów (patogenów). Badacz posuwa się nawet do żartu, że być może posiadamy coś wspólnego z krzewem marihuany. Czy nowe spostrzeżenie będzie znaczyło, że po wizycie u kosmetyczki usłyszymy sugestię wypalenia \"leczniczego\" papierosa? To raczej minimalnie prawdopodobne, ale kto wie... ;-) Autor: Wojciech Grzeszkowiak