rzeczywiscie zaczyna ladnie obrastac........
najwazniejsze to chronic ją jak najbardziej przed przymrozkami sami rozumiecie
dostalem wlasnie dzisiaj gieta tej odmiany od innego gostka
podobno calkiem mocna i energetyzujaca ....
zaraz spruboje.
nie pachnie typowo dla skuna..troszke przesuszone palonko bo w piecyku jak to bywa odbywalo sie suszenie.
z doswiadczenia wiem ze gdy palonko schnie powolutku to lepiej pachnie.
Jesli chodzi o nawoz to krzaczuń dostaje codzienna dawkę w postaci jednej nakretki jakiegos nawozu na kwitniecie roslin doniczkowych.Z reguły wygląda to tak ze w opisie powinno podawac mniej wiecej 1 zakretke na tydzien.Pytalem doswiadczonego kolegi czy dobrze postepujemy idac praktycznie rzecz biorac na calosc .....powiedzial mi ze tez dawal SPORE ilosci nawozu ..do tego stopnia ze przypalalo listki na koncowkach-po takim zdarzeniu nawozik odstawial a roslince nic sie nie dzialo...tak ze uwazam ze poki listeczki naszej marii nie sa skrzywdzone to smialo mozemy jechac dalej wytyczonym torem...
pozdro
