Forum o Marihuanie

Ja osobiście raz jak się zajarałem prawie na śmierć to widziałem tak jakby ludzie mieli zielonkawe twarze a wszystko się kręciło w koło mnie

Ja jak bylem w 1 gim i zaczynalem bakac to po 2 butelkach i 3 rurach wjebalem sie w trawe i zaczelem szukac swierszcza. A najsmieszniejsze !!!! Wiecie jak go wolalem ? Jak krowa muczalem ...Muuuuuu haahahahahhaah. Kumple mi wkrecili ze on gdzies tam musi byc ;) i szukalem

haha aż miło poczytać, jak se to wyobraziłem to się wesoło zrobiło :D

nie pisz ,że miło poczytać tylko sam napisz jakie miałeś przewidzenia

Ale temat ja nie miałęm nic takiego Marihuana jest dla mnie jak papieros tylko gandzia mocnejsza nie mam zadnych przywidzen Trawka to u mnie codzienność :P Wkręcacie sobie jakis shit jak mozna miec jakies wixy po babce hehe tylko odczucie EUFORII

Ja też mam odczucia euforii, niektórzy sobie co nieco wkręcają na bani, też dobra i taka zabawa

no ale zależy ile tego zjarasz !! jak dużo to może coś takiego się dziać albo jak z czymś zmieszasz maryhe

Faktycznie jak kupisz od dila zioło to może być zakropione czymś typu kwas.

Kwasem zadko skraplaja planty. Najcześciej spryskują ETEREM. Eter poprawia moc ziola lecz na krótko, a haj jest szybki i krotki.

I głowa później od eteru boli.

dlatego sami sadzimy i wiemy co palimy

Kiedyś wypaliłem 0,5g jakiegoś syfu i poszedłem do sklepu ;D
w kolejce do kasy zaczepił mnie jakiś pijany hindus i zaczął prawic kazanie o tolerancji i etyce ;D naprawdę pozytywna historyjka :>

a zkąd wziaść eter ??? bo ja bym chciał zrobic haszysz tak jak muj kumpel kupił 1 g u dila zrobil z tego 0,7g chaszysu i przerobił na taki brązowy 5g w huj papieru kruliczyh odpaduw i brazowej bibuły tam prawie nie było haszu i skropil to czyms możliwe ze eterem i to sellał i ja bym chciał robić podobnie ok 10 g poszło by na selll :)

Powodzenia dla kogoś kto to zapali

xD ja bym sie nie odważył ale to nie znaczy ze komus tego nie dam :p to w koncu z kad wziasc ten eter

Jeżeli ktoś z twojej rodzinki pracuje w szpitalu/jest dentystą i tak dalej to możesz się go oto zapytać powinien mieć xD

czyli raczej go nie zdobędę moja ciotka jest bhp'owcem i ma dojscia do szpitali itd ale ona mieszka 700km odemnie...

:D Ja miałem raz takie coś jak się zbombiłem : zjarałem 2 g na 3 i tak mi się morda pomarszczyła że oczu nie mogłem otworzyć tzn mogłem ale tylko trochę:D same mi klapy opadały aa potem jak wstałem i gdzieś szliśmy to czułem że mam tak mokro w butach jak bym wpadł do wody i całe spodnie mokre mi się wydawały

ja kiedys z kumplami zapaliłem jakiegos kwasa od dila i zaliczyłem coś w rodzaju zgona (ja po wódce przepijanej browarem) nie zbyt miłe uczucie....kumple chcieli dzwonic po karetke ale sie przespalem i przeszło....

dlatego hoduje swoje przynajmniej wiem co pale

Ja miałem kiedyś przeżycie... Jak już rano wstałem mega chujowo się czułem. nienadawałem się do zycia. ale pod wieczór zadzwonił kolega i poszliśmy zapizgać. pizgamy zaczełem się chujowo czuć wyszedłem za rogu na chodnik zaczoł mi spierdalać niemogłem sie utrzymać. podeszłem do muru chciałem się oprzeć ale ten też mi spierdolił i się wyjebałem. koleś troche spanikował pogadał wstałem i jakoś się ogarnełem po chwili... doznanie nie do zapomnienie...

Może paliłeś jakieś gówno od dila zaprawione eterem albo czymś innym

no właśnie ze nie. bo dilka mam znajomego a paliłem to wcześniej i mi nic nie było xD kumpel też wyglądał good. a to co zostało jeszcze i tak poxniej spizgaliśmy i było fajnie ; DD taki jakiś dzień chujowy był ...

ja kiedys z kumplem palilem i mu powiedzialem tak jakos przez przypadek "ciagnij strune " i on sie ze smiechu zesral seryjka

no to ja ostatnio z kolega ide akurat testowaliśmy ruderalisa idziemy kolo takiego wału idziemy, idziemy nagle spojzał się na wał taki przerażony i odbiegł od niego spojzał się na mnie i meega kik przez pół drogi się z niego śmiałem xDDDDD

Bo coś sie w tej trawie ruszało :d

haha nie przesadzaj Spierdoliłeś jak młody <lol2> ale beeeka.!

ja miałem kilka przewidzeń które były naprawdę śmieszne dla mnie ;P
jakoś na początku kiedy zaczynałem cała tą przygodę z dżambą widziałem w oknie jak pies przeleciał na uszach z uszów zrobił mu się taki helikopter i zniknoł.
Któregoś znowu razu widziałem czołg i kilku żołnierzy z psem wtedy puściłem wrotki bo pierwsza moja myśl była taka że żandarmeria a ja sam w lesie oni po drugiej stronie prostej to pomyślałem że zdąże uciec po 15minutach ucieczki zatrzymałem się i kręciłem z siebie beke ;P . Na pewno jeszcze coś tam było ale nie mogę sobie skojarzyć jak coś to dopisze ale początki palenia to są dopiero banie ;P

to napewno był film 4 pancernych i pies może film oglądałeś a wydaje ci się że patrzyłeś przez okno :D heh

widze wyimaginowana pizda xD hahaha napewno nie biegłeś 15 min xd zdawało ci sie.

rasta czolgista pisze:ja kiedys z kumplami zapaliłem jakiegos kwasa od dila i zaliczyłem coś w rodzaju zgona (ja po wódce przepijanej browarem) nie zbyt miłe uczucie....kumple chcieli dzwonic po karetke ale sie przespalem i przeszło...

Też coś takiego miałem i potem dowiedziałem się że to było Zielsko zmieszane z deczkiem szałwi.

A co do zwidów. To siedząc na drugi dzień po tym przekręcie przez okno mi coś wyleciało z klasy tak jakby ptak z klasy wyleciał a następnie zobaczyłem jakby śnieg padał (4 wrzesień) ;|