Forum o Marihuanie

Rośliny wyrywamy w momencie gdy jej białe włoski stają się brązowe. 80% włosków z całego krzaka ma zrobić się brązowa jest to dobry moment na wyrwanie.

słyszałem ,że te listki z włoskami też można palić czy to prawda czy tylko same topy ??

Pali się wszytko z braku laku, ale no wiadomo topki są najlepsze.

to te normalne liście tez ?? te bez włosków ??

tak, cały krzak żeński ma w sobie THC z tym że w topach jest największe stęrzenie

aha nawet nie wiedziałem, jak coś to będę zrywał oprócz topów to te listki z włoskami dzięki !!

Nie zrywa się, tylko ścina całego krzaka i suszy i masz plon z całego krzaka.

no wiem mówiłem to tak w przenośni

Tylko jak takie 1,5 metrowe bydle potem do domu zabrać.
Przydałaby się jakaś sugestia, bo transportował będę to rowerem, a do miejscówy mam 30 min drogi.
Pociąć na części, owinąć folią śniadaniową i do plecaka?

Pozostaje ci tylko pociąć tak żeby się zmieściło do plecaka.

No to paradoksalnie będę się cieszył, z mniejszych plonów.
Pociąć kilka roślin i jeździć kilkanaście razy w tą i z powrotem.
Coś czuję, że podczas zbiorów mi porządnie ciśnienie skoczy

Witam mam roślinkę taką gdzieś 1,9 m ma już topy łodyga jest średnicy 5 pln i włoski ma jeszcze białe ale puszcz kwiaty takie jak roślina męska czy to jest normalne czy już czas ją ściąć??Mniejsze jeszcze mają same topy,męskie zostały wyrwane. :z krzakiem:i czy przed ścięciem wsadzić zapałkę w łodygę?

zrywasz dopiero jak 80% wloskow bedzie brazowe, a jelsi jest to rudealis to tak kolo 27 wrzesnia

Nie wiem co to za odmiana nasiona były brązowe.Powiedz mi jeszcze czy te kwiaty na żeńskiej oprócz topów podobne do tych co ma męska to normalka?

tak ci nikt nie powie musisz jakies fotki dać

No witam,nie wiem jak wstawić foty hehe.Pomocy,a są konkretne!!!

robisz zdjecia wrzucasz na (imageshack) i dajesz tutaj link nic trudnego ;)

jappcco pisze:No witam,nie wiem jak wstawić foty hehe.Pomocy,a są konkretne!!!

Bardzo prosto się wrzuca, zrób to chętnie zobaczymy twoje krzaciory, po za tym będziemy wybierać Miss Marie.