czy nie udzieliłem pomocy?? [ pisać wazne]
- starter_MJ
- grower
- Posty: 556
- Rejestracja: 27 sty 2011, 20:42
czy nie udzieliłem pomocy?? [ pisać wazne]
Temat usuwam ( ze względu na brak jakiejkolwiek powagi sytuacji) , kolesiowi tez ta sprawa nie daje spokoju, dzisiaj idziemy w tamte rejony, też w nocy nie mógł spać mówi ,ze to wszystko było bardzo dziwne i trzeba to koniecznie sprawdzić.
Ostatnio zmieniony 21 mar 2011, 16:35 przez starter_MJ, łącznie zmieniany 1 raz.
- diselryder
- super grower
- Posty: 960
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:54
Re: czy nie udzieliłem pomocy?? [ pisać wazne]
Jak już tyle przeszedłeś za tym kotem i że w ogóle wyszedłeś z domu.To trzeba tyło iść zobaczyć co się dzieje.Jadłeś wczoraj grzyby czy może coś mocniejszego?Coś mi się nie chce wierzyć w tą całą historię.W psa to bym uwierzył ale w kota nie za bardzo.
Re: czy nie udzieliłem pomocy?? [ pisać wazne]
kurwa to jest co najmniej dziwne powiedz co sobie zaaplikowałeś. bo może to były haluny. bo dlaczego kot akurat do ciebie przyszedł? na pewno ktoś bliżej był nie rozumiem dlaczego do ciebie... może dla tego że coś brałeś i kot się mógł z tobą łatwiej porozumieć. teraz to już mi trochę fantazja poszła
Moje motto: "NIE MA OPIERDALANIA SIĘ"
- Grzybek!21!
- super grower
- Posty: 788
- Rejestracja: 27 sty 2011, 14:02
- Lokalizacja: KrajWódkąPłynący:/
Re: czy nie udzieliłem pomocy?? [ pisać wazne]
Kot cię w chuja robił, nie przejmuj się to zapewne jakiś flash back
Pale gdy mam ochotę nałóg kontrolowany:)
Re: czy nie udzieliłem pomocy?? [ pisać wazne]
Ja to bym w ogóle za tym kotem nie poszedł. No właśnie, co ty żeś brał ze takie schizy łapiesz?
- starter_MJ
- grower
- Posty: 556
- Rejestracja: 27 sty 2011, 20:42
Re: czy nie udzieliłem pomocy?? [ pisać wazne]
Całą noc nie spałem przez te akcje , widzę nikt nie chce wierzyć , ale tak było a narzazie nic nie słyszałem ,by coś się wydarzyło , wiedz temat zamykamy i kasujemy holender zajmij się tym.
Mozę macie racje , ze była schiza ale koleś to też słyszał , i poszedł za mną ale jak spalił faje poszedł do domu ja poszedłem jeszcze kawałek ale nagle się zatrzymałem i poczułem jak by coś było w tych krzakach takie uczucie miałem.
A samemu to bałem się tam włazić trochę bo kto normalny lub zwierze mogło jakieś być siedzi o 12 w nocy w krzakach bo coś tam było ( i ten kot chciał mi to pokazać) tylko nie rozumiem dlaczego mi , ale to już szczegół temat do kasacji nie robimy młyny. Ale życzę wam by każdy przezy łtaka akcje to nie będzie do śmiechu.
Mozę macie racje , ze była schiza ale koleś to też słyszał , i poszedł za mną ale jak spalił faje poszedł do domu ja poszedłem jeszcze kawałek ale nagle się zatrzymałem i poczułem jak by coś było w tych krzakach takie uczucie miałem.
A samemu to bałem się tam włazić trochę bo kto normalny lub zwierze mogło jakieś być siedzi o 12 w nocy w krzakach bo coś tam było ( i ten kot chciał mi to pokazać) tylko nie rozumiem dlaczego mi , ale to już szczegół temat do kasacji nie robimy młyny. Ale życzę wam by każdy przezy łtaka akcje to nie będzie do śmiechu.
- diselryder
- super grower
- Posty: 960
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:54
Re: czy nie udzieliłem pomocy?? [ pisać wazne]
Wiem co to było Puszek prowadził Cię do Shreka.
Jeżeli Cię uraziłem. Przepraszam ale nie mogłem się powstrzymać.
Jeżeli Cię uraziłem. Przepraszam ale nie mogłem się powstrzymać.
Re: czy nie udzieliłem pomocy?? [ pisać wazne]
Trzeba było tam iść dzisiaj. Nie napisałeś czy coś paliłeś czy byłeś trzeźwy.
- diselryder
- super grower
- Posty: 960
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:54
Re: czy nie udzieliłem pomocy?? [ pisać wazne]
Jak był trzezwy
Cytat:
''Mozę macie racje , ze była schiza ale koleś to też słyszał , i poszedł za mną ale jak spalił faje poszedł do domu ja poszedłem jeszcze kawałek ale nagle się zatrzymałem i poczułem jak by coś było w tych krzakach takie uczucie miałem.''
Cytat:
''Mozę macie racje , ze była schiza ale koleś to też słyszał , i poszedł za mną ale jak spalił faje poszedł do domu ja poszedłem jeszcze kawałek ale nagle się zatrzymałem i poczułem jak by coś było w tych krzakach takie uczucie miałem.''
Re: czy nie udzieliłem pomocy?? [ pisać wazne]
A to moje niedopatrzenie sorrka. Nie wiem co to mogło być.
- diselryder
- super grower
- Posty: 960
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:54
Re: czy nie udzieliłem pomocy?? [ pisać wazne]
Coś w rodzaju snu na jawie.
Re: czy nie udzieliłem pomocy?? [ pisać wazne]
hehe ale koleś też mógł być schizą
Moje motto: "NIE MA OPIERDALANIA SIĘ"
- ImSoFuckingHappy
- pierwsze listki
- Posty: 145
- Rejestracja: 13 mar 2011, 1:12
- Lokalizacja: JamajKA
Re: czy nie udzieliłem pomocy?? [ pisać wazne]
Może koles był w tych krzakach i próbował blanta skrecic a typek nie umiał wiec kot miał cisnienie ;) to szukał pomocy ;)
Zawsze Za !
- JanekPalacz
- sieje pestki
- Posty: 60
- Rejestracja: 08 lut 2011, 14:27
Re: czy nie udzieliłem pomocy?? [ pisać wazne]
Odstaw na jakiś miesiąc, bo już ci się w bani jebie.
Re: czy nie udzieliłem pomocy?? [ pisać wazne]
no jak już takie schizy masz z kotami to jest lipnie trochę ja bym się zaczął bać
Moje motto: "NIE MA OPIERDALANIA SIĘ"
- starter_MJ
- grower
- Posty: 556
- Rejestracja: 27 sty 2011, 20:42
Re: czy nie udzieliłem pomocy?? [ pisać wazne]
Temat usuwam ( ze względu na brak jakiejkolwiek powagi sytuacji) , kolesiowi tez ta sprawa nie daje spokoju, dzisiaj idziemy w tamte rejony, też w nocy nie mógł spać mówi ,ze to wszystko było bardzo dziwne i trzeba to koniecznie sprawdzić.