Kawały

Dowcipy i kawały.
Awatar użytkownika
misiu23174
pierwsze listki
pierwsze listki
Posty: 101
Rejestracja: 27 lip 2011, 8:32

Re: Kawały

Post autor: misiu23174 »

no wiadomo ;p
Awatar użytkownika
misiu23174
pierwsze listki
pierwsze listki
Posty: 101
Rejestracja: 27 lip 2011, 8:32

Re: Kawały

Post autor: misiu23174 »

Przychodzi koleś do McDonald's i zamawia zestaw.
- Czy chce Pan powiększone frytki? - pyta sprzedawczyni.
- Powiększone frytki?! To można tak?
- Oczywiście - odpowiada z politowaniem babeczka.
- Rewelacja, to ja poproszę te powiększone frytki.
Po chwili koleś dostaje zestaw z frytkami. Podnosi jedną z nich, ogląda pod światło badawczym wzrokiem i oznajmia z kamienną twarzą:
- Przepraszam ja zamawiałem powiększone frytki...
- No tak, to są powiększone...
- Nie, ta frytka jest normalna...
- No tak, bo powiększone, to chodzi o to, że one nie są większe, tylko ma Pan ich więcej...
- Proszę Pani, czy jakby chciała sobie Pani cycki powiększyć, to by sobie Pani dorobiła trzeciego? ;D
Awatar użytkownika
misiu23174
pierwsze listki
pierwsze listki
Posty: 101
Rejestracja: 27 lip 2011, 8:32

Re: Kawały

Post autor: misiu23174 »

Dwie sekretarki .
- Ile ci płaci szef w delegacji ?
- Mi stówkę.
- A mi osiemdziesiąt. Ciekawe dlaczego dostaję mniej?
- A bierzesz do buzi?
- Biorę.
- A połykasz?
- Połykam.
- Widzisz - potrąca ci dietę.
Awatar użytkownika
Grzybek!21!
super grower
super grower
Posty: 788
Rejestracja: 27 sty 2011, 14:02
Lokalizacja: KrajWódkąPłynący:/

Re: Kawały

Post autor: Grzybek!21! »

Mój kumpel kiedyś nawdupiał się kwasu i na drugi dzień jak poszedł do sklepu bo browar to się okazało że ma usmażonego na patelni chomika w kieszeni gdzie powinien być portfel hahahaha inny kumpel potwierdził że ten typ po kwasie usmażył go sam nawpierdalany kwasu:D:D:D hahahaha czasem historie są przkozacko śmieszne jak ziomek po kwaku obudził się nad morzem [szydzi] [szydzi] [szydzi] [szydzi]
Pale gdy mam ochotę nałóg kontrolowany:)
Awatar użytkownika
johny
super grower
super grower
Posty: 1837
Rejestracja: 31 mar 2011, 14:35

Re: Kawały

Post autor: johny »

to po tym kwasie cięzko widze jest;] [usmiech]
Awatar użytkownika
Lecter.
super grower
super grower
Posty: 1177
Rejestracja: 17 sie 2011, 23:05
Lokalizacja: Growbox.

Re: Kawały

Post autor: Lecter. »

Siedzi wróbel na gałęzi i pali jointa. Przychodzi żaba i mówi:
-Wróbel daj przyjarać
-Spokix, masz. -Żaba się zjarała i poszła.
Później przychodzi krokodyl i mówi:
-Wróbel daj popalić
Na to wróbel: ŻABA TY JUŻ KURWA LEPIEJ NIE PAL


Siedzi w lesie wilk i chce zapalić jointa. Nagle szybko wbiega zając i mówi:
-Wilku nie bądź głupi, maryha to świństwo, lepiej chodź pobiegamy
-Dobra
Zając z wilkiem biegają sobie po lesie i widzą jak lis chce wciągnąć setkę koki. Zajączek zaczął go przekonywać:
-Lisie koka to gówno, lepiej chodź pobiegamy
-Dobra
Biega zając, wilk i lis po lesie i widzą niedźwiedzia, który chce dać here po kablach. Zajączek widząc to powiedział:
-Niedźwiedź nie rób tego, hera cię zabije, lepiej chodź z nami pobiegaj
Niedźwiedź wstał i pizną zającem na drugi koniec lasu.
-Dlaczego to zrobiłeś ???- spytał się zdziwiony lis i wilk.
-Bo mam już go dosyć. W tamtym tygodniu zając też zjadł extaze i biegałem z nim cały dzień.


Idzie 3 kolesi, jeden zjadł LSD , drugi SPEEDA, trzeci nabakany ZIELSKIEM. Nagle widzą przed sobą mur. Zaczynają się zastanawiać co zrobić z tym fantem. Koleś nakwaszony powiada: przeniknijmy go, drugi na speedowany: przeskoczmy go! Na to wszytko pan po Marihuanie: lepiej chodźmy coś zjeść ! :)))

Jezus poprosił Boga, żeby dał mu odwiedzić ludzi na ziemi. Kiedy Bóg się zgodził, Jezus idąc ścieżką spotkał jaraczy.
- Chłopaki, chciałbym wam coś powiedzieć!
- Dobra koleś, ale najpierw zapal z nami.
I tak po paru minutach Jezus ściągnął kilka machów...
- No i co fajnie? Co miałeś nam powiedzieć?
- Chłopaki, jestem Jezus Chrystus
- I o to właśnie chodziło!


Wchodzi Polak do sauny, a tam siedzi sobie murzyn i pali grass.
-dajno dzialkę- mowi Polak
Czarny sprzedaje Polakowi dzialeczkę, który blyskawicznie ją wypala.
-oj murzyn, murzyn... chujowy coś ten stuff. Wyjaralem i nic.
Murzyn sprzedaje następny gram. Polak spala i znówu niezadowolony.
-murzyn ja cię zajebie!!! Tyle zjarałem i nic!! Dawaj więcej. Po nastepnej dzialce Polak jest juz bardzo podkurwiony.
-murzyn, przejebałeś... teraz jak cię złapię to...
I zaczyna się gonitwa po saunie, murzyn ucieka z sany, biegnie po schodach, Polak za nim, do taksówki, Polak do drugiej, ciągle tuż za nim, wysiadają na lotnisku, murzyn bierze śmigłowiec, Polak awionetkę w pogoni za nim. Lądują gdzieś nad morzem, gdzie czarnuch wskakuje do motorówki i ucieka na wyspę. Polak nie dając za wygraną kradnie następną łódź. Na wyspie ani śladu po murzynie, a tymczasem zachciało się białemu srać. Kucnął, zaczyna, a nagle słyszy głos zza pleców:
-panie... w saunie sie nie sra...


Dwum kolesiom chce się jarać.
-ale bym się zjarał, nie masz nic kasy?
-nie
-Może chodźmy do dealera, może coś da na krechę
Są u dealera, ale nic im nie dał
-Znam kolesia co pierdzi THC za darmo, nic nie płacicie, idziecie?
-Idziemy
Są u kolesia i pierwszy wdycha, wciąga wciąga
-dobry towar, dobry
Drugi wciąga, wciąga
-dobry towar, dobry
Trzeci wciąga
-o kurwa kometa


Idzie sobie koleś drogą, patrzy a tam lampa Dżina :) więc ją potarł. Wyleciał z niej Dżin i mówi:
-uwolniłeś mnie i w zamian spełnię twoje życzenie!
Koleś na to:
-chcę żeby wszędzie gdzie się nie spojrzę było zioło
Dżin znika, koleś się rozgląda a tam gdzie jego wzrok sięga zioło. Idzie uradowany przez pole maihuany, patrzy a tam zdołowani stoją jego kolesie.
-no co jest chłopaki, mamy tyle zioła a wy się dołujecie!? Chodźcie sobie zapalimy.
-a masz ogień ????????


Rozmawia dwóch palaczy haszyszu:
-kocham jarać dobry haszysz
-ja też, ale słyszałem, że pamięć od tego szwankuje
-ja tam nie mam z tym kłopotów
-kłopotów z czym ???


Pali dwóch prawników przyniesione z domu jointy w coffee shopie.Podchodzi do nich sprzedawca i mówi:
-panowie...nie możecie tu palić swoich jointów
Prawnicy spojrzeli na niego i ...wymienili sie jointami.


Przychodzi roześmiana krowa do lekarza, a lekarz pyta "co pani tak do śmiechu?"
na to krowa: "zawsze mam tak po trawie":))))))))



Pani powiedziała, żeby każdy przyniósł jakieś zwierzę na lekcję. Jaś przyniósł psa.
Pani mówi:
-Jasiu co twój pies umie robić?
Na to Jaś:
-Azor bierz!!!
I Azor wciągnął 2 sety spida


Gliniarz zatrzymuje samochód i mówi:
-Narkotyki, broń, alkohol, papierosy... ?
Na to kierowca:
-Nie dziękuję, to ja może kawę poproszę


Zatrzymuje gliniarz samochód, sprawdza dokumenty gościa i mówi:
-Pan powinien nosić okulary
-Ale ja mam kontakty
-Proszę pana nie interesuje mnie kogo pan zna!!!

Trzech palaczy zrobiło napad na supermarket. Wybiegli ze sklepu z pieniędzmi.Policjanci ruszyli za nimi w pościg.Więc wszyscy troje wskoczyli do worków po ziemniakach żeby się ukryć.Gliniarze znaleźli pierwszy worek i go kopnęli -"Hauu, hauu" ,powiedział pierwszy z palaczy Policjant na to:-"To tylko pies, zostawcie go".Kopnęli w drugi worek:-"Miauu" powiedział drugi palacz -"To tylko kot, zostawcie go w spokoju" Odrzekł policjant. Znaleźli trzeci worek , kopnęli go, znów kopnęli, znów kopnęli Palacz nie mógł wymyślić żadnej ściemy... Policjant znów kopnął w worek.-"ZIEMNIAK" powiedział trzeci palacz.

Pytanie: Jak upalony koleś łapie małpę??

Odpowiedź: Wisi do góry nogami na drzewie i wydaje dżwięki takie jak banan.

Dwie grupy ludzi : palacze zioła i rockmeni założyli się o to kto zrobi najgłupszą rzecz na Ziemii. Po dwóch tygodniach rockmeni zrobili most na środku Sahary. I pomyśleli : "Co można zrobić głupszego od mostu na Saharze?"Na to palacze zioła: Przyszli, usiedli na moście, nabili lufę, ujarali się i zaczęli ... łowić ryby !!!

Pytanie: Jak ujaraniec sparzył sobie ucho ?

Odpowiedź: Chciał odebrać telefon podczas prasowania.

Pytanie: Jak ujaraniec sparzył sobie drugie ucho?

Odpowiedź: Chciał oddzwonić...

Policjant zatrzymuje samochód pełen palaczy zioła. Gliniarz podchodzi do samochodu, a kierowca odkręca szybkę.Policjant mówi: "Gratulacje wygrał pan 200 złotych za zapięcie pasów bezpieczeństwa!" Kierowca odpowiada: "Ojej, a już myślałem że zatrzymał mnie pan za brak prawa jazdy ..." W tym momencie dziewczyna kierowcy wtrąca: "Niech go pan nie słucha, on jest ujarany" Koleś na tylnym siedzeniu auta mówi: "Myślałem że zatrzymał nas pan za to że mamy ze sobą grama zioła!" Drugi koleś z tylnego siedzenia: "A ja myślałem że chodziło panu o to że jedziemy kradzionym samochodem!" W tym momencie z bagażnika daje się słyszeć stłumiony głos: "...Czy już przekroczyliśmy granicę?!..."


[szydzi] [brzydki]
My jaramy skuna, a wy heroine [brzydki]
ja rozgrzewam hash, ty gotujesz kokaine
już biegniesz do domu okraść swą rodzine
ja pękam ze śmiechu ty chory skurwysynie! [szydzi]
Awatar użytkownika
johny
super grower
super grower
Posty: 1837
Rejestracja: 31 mar 2011, 14:35

Re: Kawały

Post autor: johny »

ostatni dobry hehe:D
Awatar użytkownika
Lecter.
super grower
super grower
Posty: 1177
Rejestracja: 17 sie 2011, 23:05
Lokalizacja: Growbox.

Re: Kawały

Post autor: Lecter. »

Koles poznał dupke na baletach zaprosił do siebie łapie za dupe cycucha buzi -buzi po chwili wkłada ręke w gacie i zdziwiony krzyczy :
-TY MASZ KUTASA
a ona :
Nie hihihihhi , zesrałam się . [szydzi] [szydzi]


Co jest napisane na windach w etiopii ?
- 10 osób albo 5 kilo . [szydzi]

co mówi 12letnia dziewczynka gdy straci dziewictwo ?
-tato zejdź zemnie bo gnieciesz mi fajki .


[szydzi]
My jaramy skuna, a wy heroine [brzydki]
ja rozgrzewam hash, ty gotujesz kokaine
już biegniesz do domu okraść swą rodzine
ja pękam ze śmiechu ty chory skurwysynie! [szydzi]
Awatar użytkownika
Ryder
pierwsze listki
pierwsze listki
Posty: 188
Rejestracja: 28 sty 2011, 13:20

Re: Kawały

Post autor: Ryder »

Dlaczego murzyn ma białe dłonie?
Bo jak go smalili to trzymał się drążka [lol]
Awatar użytkownika
Punky
super grower
super grower
Posty: 2753
Rejestracja: 18 gru 2010, 12:20
Lokalizacja: Holandia

Re: Kawały

Post autor: Punky »

Dlaczego wymyślili białą czekoladę?

Żeby murzyni sobie palców nie poodgryzali.
Awatar użytkownika
johny
super grower
super grower
Posty: 1837
Rejestracja: 31 mar 2011, 14:35

Re: Kawały

Post autor: johny »

heeh dobre;] szkoda mi troche murzynów mieszkających w pl jak to widzą albo słyszą [nea]
Awatar użytkownika
Punky
super grower
super grower
Posty: 2753
Rejestracja: 18 gru 2010, 12:20
Lokalizacja: Holandia

Re: Kawały

Post autor: Punky »

Ja osobiście nic do murzynów nie mam, ale lubię kawały o nich. S.H.A.R.P
Awatar użytkownika
johny
super grower
super grower
Posty: 1837
Rejestracja: 31 mar 2011, 14:35

Re: Kawały

Post autor: johny »

no ja tez nic nie mam . [usmiech]
Awatar użytkownika
Ryder
pierwsze listki
pierwsze listki
Posty: 188
Rejestracja: 28 sty 2011, 13:20

Re: Kawały

Post autor: Ryder »

czoko jest całkiem spoko
Awatar użytkownika
Lecter.
super grower
super grower
Posty: 1177
Rejestracja: 17 sie 2011, 23:05
Lokalizacja: Growbox.

Re: Kawały

Post autor: Lecter. »

Dlaczego większosc notebook'ów jest czarna ?
-Bo służą do pracy [szydzi]
My jaramy skuna, a wy heroine [brzydki]
ja rozgrzewam hash, ty gotujesz kokaine
już biegniesz do domu okraść swą rodzine
ja pękam ze śmiechu ty chory skurwysynie! [szydzi]
Awatar użytkownika
Ryder
pierwsze listki
pierwsze listki
Posty: 188
Rejestracja: 28 sty 2011, 13:20

Re: Kawały

Post autor: Ryder »

Kod: Zaznacz cały

http://www.youtube.com/watch?v=hqIsc8ooXug
to jest dobre
Awatar użytkownika
Lecter.
super grower
super grower
Posty: 1177
Rejestracja: 17 sie 2011, 23:05
Lokalizacja: Growbox.

Re: Kawały

Post autor: Lecter. »

opowiedział bym wam dowcip o żydach , ale boje się , że go spalę [szydzi] [banan]
My jaramy skuna, a wy heroine [brzydki]
ja rozgrzewam hash, ty gotujesz kokaine
już biegniesz do domu okraść swą rodzine
ja pękam ze śmiechu ty chory skurwysynie! [szydzi]
Awatar użytkownika
kanibal1910
pierwsze topki
pierwsze topki
Posty: 219
Rejestracja: 13 gru 2011, 14:33

Re: Kawały

Post autor: kanibal1910 »

Czemu w Rumuni nie ma kaczek ?

Bo dzieci pierwsze dopływają do chleba :D
Awatar użytkownika
Punky
super grower
super grower
Posty: 2753
Rejestracja: 18 gru 2010, 12:20
Lokalizacja: Holandia

Re: Kawały

Post autor: Punky »

Co zrobić żeby dzieci w Etiopii nie biegały głodne?


Poupierdalać im nogi.
Awatar użytkownika
zabakarol
sieje pestki
sieje pestki
Posty: 61
Rejestracja: 09 cze 2011, 13:34

Re: Kawały

Post autor: zabakarol »

co wkurza niemieckiego snajpera zyd na hustawce :)
ogarnijcie ta stronke dopiero co powstala
Awatar użytkownika
Nico
super grower
super grower
Posty: 966
Rejestracja: 15 cze 2013, 21:19

Re: Kawały

Post autor: Nico »

- Maciek, mam dla ciebie test.
- Dawaj.
- Leżysz między dziewczyną twoich marzeń i gejem. Do kogo odwrócisz się d*pą?


Małżeństwo w łóżku:
- Patrz, stanął mi!
- To dawaj, przysuń się do mnie szybko....
- Ciszej! bo jeszcze pozna cię po glosie!

Przychodzi gość do pani doktor i mówi:
- Mogłaby pani mi coś dać bo mam erekcje 24 godziny na dobę.
- Mogę panu dać spanie, jedzenie i tysiąc złotych miesięcznie.


Przychodzi facet do seks shopu, kupuje lalę dmuchaną. Wybiera, przebiera, w końcu rzuca jedną na ladę i mówi:
-Wezmę tę, tylko niech mi pani sprawdzi datę produkcji.
Sprzedawczyni szuka i szuka. W końcu mówi:
-15.11.2006
-O q*wa, tylko nie skorpion!!!


Na wykładach, starszy już profesor mówi do studentów:
- Za moich czasów nieobecność na zajęciach mogła być usprawiedliwiona tylko w dwóch przypadkach:
1) gdy umarł ktoś z rodziny lub
2) choroba udokumentowana zwolnieniem lekarskim.
Z końca sali dobiega głos:
- Panie profesorze, a jeżeli ktoś jest skrajnie wyczerpany seksem?!
Cała sala wybucha śmiechem, a profesor po krótkim namyśle mówi:
- W twoim przypadku, to możesz po prostu pisać drugą ręką.
Awatar użytkownika
Nico
super grower
super grower
Posty: 966
Rejestracja: 15 cze 2013, 21:19

Re: Kawały

Post autor: Nico »

Przychodzi królik do apteki.
- 200 prezerwatyw proszę!
Pani magister wydaje towar i mówi:
- E... przepraszam, ale mamy tylko 199 sztuk...
Królik się zmarszczył. Spojrzał na Panią magister z wyrzutem i mówi:
- No dobra... biorę... ale oświadczam, że mi pani z lekka spierdoliła wieczór!

Kolega opowiada koledze:
- Byłem u lekarza i poprosiłem o syrop od kaszlu, a on dał mi nie wiem czemu środek na rozwolnienie.
- Zażyłeś ten środek?
- Zażyłem.
- I co, kaszlesz?
- Nie mam odwagi...

Zima.
Alpy.
Stok narciarski.
Facet rusza z góry, odbija się kijkami i jedzie na bombę.
Nagle podskakuje na muldzie,
obraca go,
leci,
koziołkuje,
w tumanie śniegu wali w drzewo...
Kijki w jedna,
narty w druga,
gość rozwalony,
zęby wybite,
krew z nosa,
nogi poskręcane w dziwny sposób.
Otwiera nieprzytomne oczy,
wciąga górskie powietrze i mówi:
- I ch*j, i tak lepiej niż w pracy



Mąż do żony:
- Taka piękna pogoda, a Ty męczysz się myciem podłogi Wyszłabyś lepiej na dwór i umyła samochód...
Awatar użytkownika
Nico
super grower
super grower
Posty: 966
Rejestracja: 15 cze 2013, 21:19

Re: Kawały

Post autor: Nico »

50 rocznica ślubu. Babcia wysyła dziadka do piwnicy po butelkę koniaku.
W piwnicy ciemno. Dziadek namacał butelkę , przetarłą ją z lekka z kurzu . Przeczytał niewyraźnie KONIAK ...
Siedzą , piją z babcią . 1 kieliszek , drugi , trzeci....
Wzięło ich na amory .
Seks do białego rana.
Zastanawiają się co wypili. Przetarli dokładnie butelkę i czytają :
KOŃ JAK NIE MOŻE 2 ŁYŻECZKI NA WIADRO.........


Dwóch meneli popija sobie wino przed sklepem.
Nagle podjeżdża elegancki samochód, z którego wysiada jakieś zamożne małżeństwo.
Kupują w sklepie niegazowaną wodę i zaczynają ją sobie popijać.
- Popatrz - mówi jeden z meneli - Piją wodę!
- No - mówi drugi - Jak zwierzęta...


Pewnego dnia zabrałem ze sobą mojego dziadka do sklepu w centrum miasta aby kupić mu nowa parę butów.
Zatrzymaliśmy sie aby kupić sobie coś szybkiego do przekąszenia. Kiedy podchodziłem do stolika gdzie siedział dziadek, zauważyłem jak przygląda sie on nastolatkowi z nastroszonymi różnokolorowymi włosami.
Moj dziadek przyglądał mu się uważnie, aż w końcu młody chłopak bardzo wulgarnie odezwał sie do dziadka:
- Co kurwa stary dziadu, nigdy w życiu nie zrobiłeś nic zwariowanego?
Znając mojego dziadka, szybko połknąłem kawałek pizzy który miałem w ustach aby nie zakrztusić się podczas jego odpowiedzi.
Nie zawiodłem się. Bardzo spokojnie i bez zmrużenia oka odpowiedział:
- Tak....raz się tak naje***, że wyru*** pawia, i właśnie się zastanawiam czy nie jesteś przypadkiem moim synem...


Przed knajpę zajechał super wóz sportowy, a zniego wyszedł szałowo ubrany
extracki facet. Podszedł do niego żebrak - brudny, śmierdzący i prosi o
kasę:
- Daj trochę forsy, bo umrę z głodu ja i moje dzieci.
Po chwili zastanowienia, facet sięga do kieszeni i wyciąga banknot 100$,
i podaje...., ale cofa rękę i mówi:
- Na pewno przepijesz!!??
- Nieeee!!!!! Ja jestem abstynentem, nie piłem wódki już od 10 lat!
Znowu facet podaje żebrakowi banknot, ale ponownie cofa rękę i mówi:
- Na pewno przepalisz!!???
- Nieee!!!! ja nigdy nie paliłem papierosów!!!!!
Znowu facet podaje pieniądze i ponownie cofa rękę:
- To stracisz na dziwki!!??
- W życiu!!!, nie interesują mnie żadne kobiety, tylko moja żona i dzieci!
Po namyśle facet otwiera drzwi od swojej gabloty i mówi:
- Wsiadaj!!
- Ja??!!?!!? Przecież jestem brudny!!, śmierdzący!!! pobrudzę w środku!!!!!
- Wsiadaj!!!!!!!!! Pojedziemy do mojej żony.... Chcę jej pokazać, jak
- wygląda facet, który nie pije, nie pali, i nie chodzi na dziwki...
Awatar użytkownika
Nico
super grower
super grower
Posty: 966
Rejestracja: 15 cze 2013, 21:19

Re: Kawały

Post autor: Nico »

70 rzeczy, które powinna umieć kobieta:
- Gotować i 69...

Spotykają się dwaj ojcowie:
- Od tej Obamomanii dzieciom się poprzewracało w głowach.
Moja córka zaczęła się spotykać z Murzynem. Tylko patrzeć jak przyniesie do domu małego Murzynka.
- Mnie to, dzięki Bogu, nie grozi. U nas z Murzynem spotyka się syn.


John budzi się po firmowej imprezie z potwornym kacem Idzie do kuchni,
siada przy stole, żona podaje mu kubek kawy.
- Słuchaj, powiedz mi, co się działo, bo nic nie pamiętam - mówi
mężczyzna. - źle się zachowywałem?
- Fatalnie - wzdycha żona. - Zrobiłeś z siebie kompletnego głupka,
obraziłeś cały zarząd i prezesa.
- To idiota - mruczy John. - Szczam na niego.
- To właśnie zrobiłeś. I on cię zwolnił.
- Cóż, pieprzyć go.
- To też zrobiłeś I w poniedziałek o 9 masz być z powrotem w robocie.


<aileen> chcesz jagodziankę?
<bini> a z czym?
<aileen> ...
<aileen> z truskawkami, kurwa.


Wraca mąż z delegacji trochę wcześniej niż zawsze. Wchodzi do sypialni,a tam w łóżku leży obcy nagi facet.
Pyta się go:
- Gdzie moja żona?
A on odpowiada przerażony:
- W łazience, bierze prysznic.
Mąż na to:
- Ja schowam się w szafie i zobaczę co żona zrobi, a ty bądź cicho!!!
Wraca żona, staje nago i mówi do gościa w łóżku:
- Bierz mnie teraz, mocno, brutalnie aż się posikam...
A gość:
- Otwórz szafę, to się zesrasz...
grower66
pierwsze listki
pierwsze listki
Posty: 143
Rejestracja: 01 kwie 2013, 23:24

Re: Kawały

Post autor: grower66 »

grzesznik palacy trawke trafia do piekla patrzy a tam pelno krzakow leci do nich bardzo szybko chwyta za szczyta zeby zerwac topa a diabel mowi: co ty robisz tam masz swiezo zerwana biegnie do nich szybko juz lapie za swiezego pelnego zywicy topinka a dibel znow mowi: czekaj tam juz masz wysuszone rzuca te mokre lapie za suchutkiego topka az sie kruszy sam w dloniach siega po bilule zaczyna krecic nagle diabel mowi: szkoda czasu tam juz sa skrecone podbiega lapie za jointa mowi do dibla: daj ognia
a diabel na to: kurwa jak bym mial ogien to byl by tu raj:)))
Awatar użytkownika
Nico
super grower
super grower
Posty: 966
Rejestracja: 15 cze 2013, 21:19

Re: Kawały

Post autor: Nico »

Kochanie co byś zrobiła jakbym wygrał w totka?
- wzięłabym połowę i Cię zostawiła
- ok, trafiłem trojkę, masz tu 8 zeta i wyp...!!!


Żona wraca do domu po piętnastym podejściu do egzaminu z prawa jazdy.
Mąż już tradycyjnie pyta:
- I co? Znowu cię dzisiaj wyruchali?
- Tak! We trzech! Ale tym razem zdałam!


Dwóm przyjaciółkom po długich namowach, udało się wreszcie przekonać mężów, żeby zostali w domu i same wychodzą na kolacje do knajpy, żeby przypomnieć sobie "dawne czasy".
Po zabawnie spędzonym wieczorze, dwóch butelkach białego wina, szampanie i buteleczce wódki opuszczają restaurację całkowicie pijane!
W drodze powrotnej obie nachodzi "nagła potrzeba", może dlatego, że dużo wypiły. Nie wiedząc gdzie iść się wysikać, bo było juz bardzo późno, jedna wpada na pomysł i mówi do drugiej:
- Wejdźmy na ten cmentarz, tutaj na pewno nikogo nie będzie.
Wchodzą na cmentarz, najpierw jedna ściąga majtki, sika, wyciera się tymi majtkami i oczywiście je wyrzuca... Widząc to, druga od razu sobie przypomina, że ma na sobie drogą, markową bieliznę i szkoda by ją było tak wyrzucić. Ściąga więc majtki, wkłada je do kieszeni, sika i zrywa kokardę z pierwszego lepszego wieńca, żeby się "podetrzeć". Na drugi dzień mąż pierwszej, dzwoni do męża drugiej:
- Jurek, nawet sobie nie wyobrażasz co się stało! To koniec mojego małżeństwa!
- Dlaczego?
- Moja żona wróciła o 5-tej rano kompletnie pijana i na dodatek bez majtek. Od razu wywaliłem ją z domu.
Na to drugi:
- Marek, to jeszcze nic, wiesz co do wykombinowała moja? Nie tylko przyszła pijana i bez majtek, ale miała włożoną w tyłek czerwona kokardę z napisem: "Nigdy Cię nie zapomnimy. Łukasz, Ignac, Staszek i pozostali przyjaciele z siłowni".


Trzy kobiety: zaręczona, mężatka oraz panna rozmawiają o swoich mężczyznach.
Po parogodzinnej debacie dochodzą do wniosku, że warto wnieść coś nowego do ich życia seksualnego, postanawiają dodać sobie trochę seksapilu i założyć pończochy, skórzane biustonosze, superwysokie szpilki oraz maski również ze skóry. Po kilku dniach spotykają się ponownie, aby podzielić się wrażeniami:
Panna relacjonuje: U mnie było podobnie, kiedy mój chłopak zobaczył mnie w tym superstroju, bez słowa rzucił się na mnie i zaczął ostrą jazdę.
Zaręczona opowiada: Mój narzeczony wrócił jak zwykle wieczorem z pracy. Kiedy zobaczył mnie w czarnym skórzanym biustonoszu, pończochach, seksownych butach i masce powiedział, że jestem miłością jego życia! Potem kochaliśmy się przez kilka godzin.
Mężatka na to: Ja wysłałam dzieciaki do mojej matki na noc, żebyśmy mogli poszaleć. Kiedy mąż wszedł do domu, miałam już na sobie seksowną, skórzaną bieliznę, czarne szpilki, pończoszki i skórzaną maskę na twarzy. Kiedy mnie zobaczył powiedział "co na obiad, Batmanie?"
Awatar użytkownika
Nico
super grower
super grower
Posty: 966
Rejestracja: 15 cze 2013, 21:19

Re: Kawały

Post autor: Nico »

Test na to kto jest lepszym przyjacielem: żona czy pies.
Zamknij oboje w bagażniku, po godzinie otwórz i zobacz kto się będzie cieszyć że Cię znowu widzi


Dopiekło facetowi życie, postanowił się powiesić...
Zmajstrował stryczek, przymocował go do żyrandola, wlazł na stołek, wsadził głowę w stryczek, patrzy, a tu na szafie niedopita flaszka wódki stoi!
- Co się ma wódka zmarnować? - pomyślał sobie.
Wysunął głowę ze stryczka, przystawił stołek do szafy, patrzy, a tam jeszcze zapomniane pół paczki papierosów.
- O! - pomyślał - i życie zaczyna się układać!

<ja> rozmowa kwalifikacyjna kumpla o prace:
<pracodawca> jak dobrze zna pan angielski?
<kumpel> bardzo dobrze
<pracodawca> what's your name?
< kumpel> ale nie az tak...

"Nie mam nic przeciwko przychodzeniu do pracy, ale te osiem godzin czekania na wyjście to już totalny absurd."

Idzie sobie ulicą dziewczyna z lodem. Podchodzi do niej chłopak:
- Nie chciałbym Cię urazić, ani nie chciałbym, żebyś mnie źle
zrozumiała, ale chciałbym, żebyś mi dała polizać.
- ... ?!!! - ale wyciąga w kierunku chłopaka rękę z lodem.
- Wiedziałem, że mnie źle zrozumiesz.
Awatar użytkownika
anonimowy alkoholik
pierwsze listki
pierwsze listki
Posty: 122
Rejestracja: 10 maja 2013, 19:47

Re: Kawały

Post autor: anonimowy alkoholik »

Nico pisze:Test na to kto jest lepszym przyjacielem: żona czy pies.
Zamknij oboje w bagażniku, po godzinie otwórz i zobacz kto się będzie cieszyć że Cię znowu widzi


Dopiekło facetowi życie, postanowił się powiesić...
Zmajstrował stryczek, przymocował go do żyrandola, wlazł na stołek, wsadził głowę w stryczek, patrzy, a tu na szafie niedopita flaszka wódki stoi!
- Co się ma wódka zmarnować? - pomyślał sobie.
Wysunął głowę ze stryczka, przystawił stołek do szafy, patrzy, a tam jeszcze zapomniane pół paczki papierosów.
- O! - pomyślał - i życie zaczyna się układać!

<ja> rozmowa kwalifikacyjna kumpla o prace:
<pracodawca> jak dobrze zna pan angielski?
<kumpel> bardzo dobrze
<pracodawca> what's your name?
< kumpel> ale nie az tak...

"Nie mam nic przeciwko przychodzeniu do pracy, ale te osiem godzin czekania na wyjście to już totalny absurd."

Idzie sobie ulicą dziewczyna z lodem. Podchodzi do niej chłopak:
- Nie chciałbym Cię urazić, ani nie chciałbym, żebyś mnie źle
zrozumiała, ale chciałbym, żebyś mi dała polizać.
- ... ?!!! - ale wyciąga w kierunku chłopaka rękę z lodem.
- Wiedziałem, że mnie źle zrozumiesz.
hahahaha, poezja
Awatar użytkownika
Nico
super grower
super grower
Posty: 966
Rejestracja: 15 cze 2013, 21:19

Re: Kawały

Post autor: Nico »

Para w łóżku:
-To twoje piersi, czy gęsia skorka?
-A ty się kochałeś, czy trząsłeś z zimna?


Mały Jasio ogląda z wielkim zainteresowaniem swojego siusiaka
- Mamo czy to mój mózg?
- Nie synku, jeszcze nie....


- Kochanie może wybralibyśmy się na romantyczny spacer?
- A nie mogłeś sobie kupić tego piwa wracając z pracy?!

- Jasiu choć napijesz się ze mną wódeczki.
- Ależ tato!
- No co, ja ci pomogłem odrobić lekcje.

<gildo> Ty kupiłem sobie właśnie monitor, i na kartonie jest taki
znaczek ze szklanką, co on oznacza?
<duke> że zakup trzeba opić

<Myshon> Mój znajomy pracuje w salonie Plusa i pewnego dnia
przychodzi młoda, ładna pani i mówi do niego:
<Myshon> - Potrzebuję pomocy: mój mąż wyjechał, okres mi się
skończył i nie ma mi kto załadować.
<Myshon> No i po chwili wyciągnęła swój telefon, a personel w
śmiech.


<Liska> Jak możesz tak mówić, przecież masz żone i dzieci
<x> Popierwsze, nie dzieci, tylko dziecko!
<x> A po drugie, nie żone, tylko pamiątke ślubną!
Awatar użytkownika
Nico
super grower
super grower
Posty: 966
Rejestracja: 15 cze 2013, 21:19

Re: Kawały

Post autor: Nico »

Pogoda coraz lepsza... wakacje w toku... więc kolejna porcja humoru [usmiech]


Kobieta w kwiecie wieku staje przed lustrem i mówi do meza.
`- Ech...przybylo mi zmarszczek, utylam, te wlosy takie jakies nijakie...
Zbrzydlam. Powiedz mi, kochanie, cos milego.
`- Wzrok masz dalej dobry!

Przychodzi facet do pubu, kładzie 100 złotych na barze i mówi do barmana:
- Lej mi dopóki nie padnę, dowiedziałem się dzisiaj, że mój ojciec jest gejem.
Za dwa tygodnie ten sam facet przychodzi, kładzie forsę na blacie i mówi:
- Lej dopóki nie padnę, dowiedziałem się, że mój brat jest gejem.
Po tygodniu znowu przychodzi do tego samego baru i bez słowa kładzie 100 złotych na blacie.
- Czy jest ktoś w twojej rodzinie, kto sypia z kobietami? – pyta barman.
- Tak, moja żona. Właśnie się o tym dowiedziałem.


Przychodzi matka z dzieckiem do sklepu, dziecko szarpie matkę za rękaw i mówi
- "Mamo, mamo chce mi się jeść i pić".
Obok stoi facet i mówi- "Niech mu pani kupi arbuza to zje i się napije",na co matka
- "Zwal se pan konia nogami to se pan poruchasz i potańczysz"


- Tato, mogę spróbować skoków bungee?
- Lepiej nie synku, o ile sobie przypominam, od samiuśkiego początku
prześladowały cię wypadki z gumą.


Koleś pierze dżinsy i mruczy :
- Nikomu nie można ufać, nikomu ....
Na moment przerywa pranie :
- Nawet sobie - kontynuuje wściekły - Przecież tylko pierdnąć chciałem.

Idzie zając lasem i wrzeszczy:
- Przeleciałem lwicę!...
Spotyka wilka:
- Zając, zamknij pysk, chcesz żeby lew usłyszał? Poza tym i tak ci nikt nie uwierzy.
Zając wzruszył ramionami i drze pysk dalej.
- Przeleciałem lwicę! przeleciałem lwicę!
Spotyka niedźwiedzia:
- Zając, zamknij się bo lew usłyszy, i wszyscy będziemy mieli przerąbane, jak sie wkurzy! A i tak nikt Ci nie uwierzy.
Zając idzie dalej i drze się:
- Przeleciałem lwicę! Przeleciałem lwicę!Przeleciałem lwi...
Nagle zobaczył lwa. Ten wkurzony ruszył za zającem, goni go, goni. Zając wskoczył w wydrążony stary pień. Lew skoczył za nim, ale utknął. Utknął tak, ze tylko tyłek mu wystaje, łeb jest w środku. Zając stanął, podszedł z tylu do lwa,rozejrzał się w koło, rozpina rozporek i mówi:
- W to, to już kurwa nikt mi nie uwierzy!
Awatar użytkownika
Nico
super grower
super grower
Posty: 966
Rejestracja: 15 cze 2013, 21:19

Re: Kawały

Post autor: Nico »

Nauczycielka pyta dzieci:
- Jakie są rodzaje pieniądza?
- Metalowe, np. monety - odpowiada Wiera.
- Papierowe banknoty - odpowiada Wasia.
- I są jeszcze drewniane - mówi Wowaczka.
- Jakże to? - pyta nauczycielka.
- Sam wczoraj słyszałem, jak mama tacie mówiła, że sąsiadka dostała nowe futro za kilka lasek.


Nie znam na świecie faceta który by się oparł kobiecie proponującej mu seks... oprócz mnie... ja bym się oparł... ręką o łóżko, żeby łatwiej szło!

W synagodze kontrola z urzędu skarbowego.
kontroler bardzo chce zagiąć rabina i pyta
- a co robicie z niedopalonymi resztkami świec?
- wszystko skrzętnie zbieramy i wysyłamy do producenta i raz w roku
przysyłają nam świece za darmo.
- aha..
po chwili namysłu
- a co robicie z okruszkami chleba po jedzeniu?
- wszystko skrzętnie zbieramy i wysyłamy do piekarza, w zamian raz w roku
dostajemy bochenek chleba za darmo
- aa..
myśli myśli i ... w końcu
- a co robicie z tymi wszystkimi napletkami po obrzezaniu?
- wszystko skrzętnie zbieramy, wysyłamy do Urzędu Skarbowego i raz w roku
przysyłają nam chuja na kontrolę.


Facet wraca z delegacji i znajduje żonę w łóżku z jakimś typem.
Bez słowa wychodzi z domu na placyk przed blokiem.
Siada na ławce z ciężkimi myślami:
"Ależ qu.wa z niej, przecież wysłałem jej sms-a, że wrócę wcześniej."
Posiedział, wypalił kilka papierosów, twarz mu trochę pojaśniała:
"Z drugiej strony, może to jednak nie qu.wa, może operator zawinił i
zwyczajnie nie dostała sms-a...?"


- Nie mogę pić wódki bo potem leci mi krew z nosa.
- Nie przejmuj się, ja też mam nerwową żonę

Długoletnie małżeństwo. Mąż coś naprawia.
- Stara, chodź no tu!
- Co?
- Złap no ten drucik.
Żona chwyta przewód i pyta:
- I co?
- No nic. Widocznie faza jest w tym drugim...
Awatar użytkownika
Nico
super grower
super grower
Posty: 966
Rejestracja: 15 cze 2013, 21:19

Re: Kawały

Post autor: Nico »

Umarł stary, zapalony Quake´owiec.
Idzie do nieba, a tam św. Piotr zatrzymuje go i mówi:
- Choć byłeś dobry przez całe życie, byłeś dobrym ojcem i mężem, to nie
mogę Cię wpuścić do nieba.
- A dlaczego?
- Bo kiedy zasiadałeś za kompem, stawałeś się bezlitosnym mordercą.
Zabijałeś, paliłeś, burzyłeś co się dało.
- No to co mam zrobić?
- Niestety muszę wysłać Cię do piekła, ale za to że byłeś dobry, to spełnię Twoje 3 życzenia, zanim tam pójdziesz.
- OK. Oto one:
1. God Mode
2. Give All
- A trzecie życzenie?
- Nie trzeba. Zrzucaj mnie na dół.


Facio budzi się rano we własnym łóżku po wielkiej, wczorajszej libacji. Ledwie na oczy widzi, więc sprawdza ręką zawartość łóżka:
- To moja ręka... To jej ręka...
- To moja noga... To jej noga...
- To mój członek... To jej członek?!?!?!?

To jest nie do zniesienia!
Dwadzieścia razy na tydzień przychodzi spam z propozycją przedłużenia członka do 30 cm!
Zaraz się doigrają - przedłużę członka i pójdę wyj*bać tych pier*olonych spamerów!!!


W przeddzień 60 rocznicy zakończenia II Wojny Światowej w moskiewskiej knajpce spotkało się trzech uczestników działań bojowych. Jeden ze starszych juz dzisiaj panów, wspomina:
- Pamiętam, lecę swoim myśliwcem nad frontem, kule świszczą wszędzie i w pewnym momencie jedna trafia w samolot. Jakimś cudem wylądowałem. Ale dalej musiałem iść na piechotę.
Drugi wtrąca:
- Ja pamiętam jak jechałem Jeep’em przez pole bitwy. Kule latają, miny wybuchają, na jednej z nich wyleciał mój samochód. No i dalej musiałem iść na piechotę.
Trzeci rozpoczyna swoje wspomnienia:
- To jeszcze nic, ja pamiętam jak kiedyś na samej linii frontu rucham w pozycji "na jeźdźca" taką jedną sanitariuszkę ze szpitala polowego, kule świszczą i jedna z nich trafia ją prosto w serce. No i musiałem ręką skończyć.

Dyskoteka na w jakiejś małej wiosce na lubelszczyźnie, nuda, cała gmina się zna te same twarze, nic się nie dzieje, dyskoteka jakich wielke było wczesniej i wiele było później.
Kilka panieniek plotkuje i podopiera ściany.
Nagle wchodzi on. Dojrzały, przystojny, nieznajomy, trochę przechodzony ale za to jakieś niezłe dziary ma na ramionach. Wśród panienek szmer. Mija parę minut gośc podchodzi i prosi do tańca jedną z lasek. Blondie jest zachwycone, a koleżanki coś tam miedzy sobą szepcą i złośliwe ogniki widać w ich oczkach.
Blonie tańczy z gostkiem ale kontaktu werbalnego brak. W końcu ona zagaja
- skąd jesteś ?
- z K. - pada nazwa pobliskiego sioła
- a to czemu nigdy wczesniej cię tu nie widziałam ?
- bo, żem w pierdlu siedział !
- wow, za co ?
- a tam..., żone żem zajebał

na to dziewcze przerywa taniec, odwraca się do koleżanek i z tryjumfem w głosie ogłasza wszem :
Dziewczyny !!!! On nie jest żonaty !!!
Awatar użytkownika
Nico
super grower
super grower
Posty: 966
Rejestracja: 15 cze 2013, 21:19

Re: Kawały

Post autor: Nico »

zatrzymuje policjant młodego mężczyznę:

- dzień dobry, kontrola drogowa, proszę dokumenty - pracujemy?
- nie pracujemy
- a, obijamy się?
- tak, obijamy się

policjant dalej ogląda papiery

- ooo, widzę ze studiujemy
- nie, to ja studiuję


<razor> Katoliczki mogą całkiem legalnie unikać ciąży dzięki matematyce, choć w dalszym ciągu nie mogą korzystać z wiedzy z zakresu chemii i fizyki...


<spooofffed> ej, badaj akcje
<spooofffed> ogladam se w nocy pornola, walac konia <spooofffed> nagle matka wchodzi do pokoju <spooofffed> jedyne co zdazylem zrobic to zmienic kanal <spooofffed> no i moja matka zastaje mnie z "interesem" w reku patrzacego na przemowienie Lecha Kaczyńskiego


Stoi krowa nad brzegiem rzeki i pali trawkę. Przymulona, wzrok mętny. Podpływa do niej młody bóbr i pyta:
- Ty, krowa - co Ci tak dobrze?
Krowa na to:
- A, palę sobie trawkę.
Bóbr:
- A co to jest?
Krowa:
- Nie wiesz? Aaaa, młody jesteś. Weź tu skręta, zaciągnij się porządnie, zanurkuj sobie, popłyń do swego żeremia, wróć, wypuść dym i zobaczysz, jakie to przyjemne.
Jak postanowili, tak zrobili. Boberek zaciągnął się, zanurkował, ale że pierwszy raz, więc od razu pod wodą zaczęło go brać. Wynurzył się więc i położył na brzegu. W tym momencie podpłynął do niego hipopotam i zapytał, co mu tak dobrze. Bóbr opowiedział o krowie, która stoi nad brzegiem i daje pociągnąć trawkę. Hipopotam zanurkował więc, podpłynął do krowy, wynurzył się przed nią i powiedział:
- Cześć!
Na to krowa, krztusząc się dymem, krzyknęła:
- Bóbr! K_rwa!!! Wypuść powietrze!
Awatar użytkownika
Nico
super grower
super grower
Posty: 966
Rejestracja: 15 cze 2013, 21:19

Re: Kawały

Post autor: Nico »

Siedzi góral na kamieniu i myśli. Podchodzi turysta i pyta:
- Co tak myślicie?
- Waham się.
- Czemu się wahacie?
- Wczoraj z zona byliśmy na weselu. Mnie pobili, a żonę zgwałcili.
- No i?
- Dzisiaj zaprosili nas na poprawiny. Zona idzie, a ja się waham.


Przychodzi baba do lekarza i mówi: - Doktorze, brzuch mnie mocno boli...
Lekarz obejrzał ją i mówi:
- Cierpi pani na syndrom błądzącego bąka. Kobieta zdziwiła się i mówi:
- 64 lata żyję, a o takiej chorobie ani razu nie słyszałam! Co to jest?
- Pani buzia jest bardzo podobna do dupy i bąk i nie wie, przez który otwór
wyjść.


Oddział wojska ma misje stacjonowania na pustyni. A ponieważ byli tam sami mężczyźni to dzień w dzień walą konia, mijają tak dni...,miesiące, w końcu jeden z szeregowych idzie do dowódcy i mówi:
-panie generale siedzimy już tak od roku na pustyni i żadnej kobiety nie ma a w dodatku nie mamy już jak walić konia bo mamy pokaleczone i posiniałe ręce od tego trzepania -spokojnie coś na to poradzimy. przyjdź jutro za tamten namiot i tam znajdziesz rozwiązanie na drugi dzień przychodzi szeregowy i patrzy a tam stoi wielbłąd, osrany wredny i śmierdzący, ale popatrzył na ręke i nie wytrzymał, zaczą ładować wielbłądowi. I tak wszyscy przez następny miesiąc. Po miesiącu przychodzi do nich generał i mówi:
-i jak?? spisał się wielbłąd????
-no nawet będzie ale jest taki brudny wredny i osrany...
-Jaki jest taki jest ale do burdelu dowiezie.


Przychodzi zajączek do nowootwartego sklepu misia i mówi:
- Misiu, poproszę pól kilo soli.
- Wiesz zajączku, nie mam jeszcze wagi... Nasypię ci na oko...
- Do dupy se nasyp, debilu!!!
Awatar użytkownika
Nico
super grower
super grower
Posty: 966
Rejestracja: 15 cze 2013, 21:19

Re: Kawały

Post autor: Nico »

Profesor rozmawia z kandydatką.
- Co pani wiadomo na temat programu ekonomicznego dla Polski,
realizowanego przez minister Gilowską?
Dziewczyna milczy.
- No to co pani wie o polityce społecznej rządu Jarosława Kaczyńskiego?
Dziewczyna milczy.
- A wie pani chociaż, kto to jest Kaczyński?
Słyszała pani, że ma brata bliźniaka?
Dziewczyna milczy....
- A skąd pani pochodzi?
- Z Bieszczad, panie profesorze.
Profesor podszedł do okna, wygląda na ulice,
chwilę się zastanawia mówi do siebie:
- Kurwa może by tak wszystko pierdolnąć i wyjechać w Bieszczady...?


Naiwna
Spotykają się dwaj koledzy. Jeden mówi:
- Ty wiesz, jaka moja żona jest naiwna? Robi sobie prawo jazdy i myśli, że jej dam samochód.
Na to drugi:
- To jeszcze nic. A moja jaka naiwna! Jutro jedzie do sanatorium, zaglądam do torby a tam 10 prezerwatyw. I ona myśli, że ja przyjadę...


Szczyt perswazji: Wmówić kobiecie, że miękki jest lepszy bo nie uwiera.

Kolega dzwoni do kolegi:
- Wpadaj do mnie, sa dwie znajome, zabawimy sie!!
- ladne???
- Wypijemy, bedzie ok...
Awatar użytkownika
Nico
super grower
super grower
Posty: 966
Rejestracja: 15 cze 2013, 21:19

Re: Kawały

Post autor: Nico »

<mirek> moja eks chce do mnie wrócić
<ADAM> i co?
<mirek> powiedziałem ze chuj jej w dupę
<ADAM> a co ona na to?
<mirek> zgodziła się :]


<Piotr> tytuł artykułu na wp "Lech Kaczyński jedzie do Wielkiej Brytanii"
<Piotr> to ciekawe gdzie Polacy teraz spierdolą

Kanadyjski kłopot z "lasem" konopi - czytam - i leje ze śmiechu "Następnie użyto fosforu i innych środków w celu spalenia "dżungli", jednakże, jak sam przyznaje gen. Hillier; "efekty były zupełnie inne od planowanych" – zwłaszcza dla żołnierzy stojących pod wiatr
Awatar użytkownika
Nico
super grower
super grower
Posty: 966
Rejestracja: 15 cze 2013, 21:19

Re: Kawały

Post autor: Nico »

Kłótnia dwóch przedszkolaków (chłopak i dziewczynka):
- A mój tata ma wieżę stereo!
- A moja mama też ma! - rewanżuje się dziewczynka.
- A mój tata ma cabrioleta! - dodaje.
- A moja mama też ma!
- A mój tata ma siusiaka!
- Aaaa moja mama też!
- Jak to przecież twoja mama nie może mieć siusiaka??!!
- Ma w szufladzie!!!!

- Syn wraca do domu nad ranem. Ojciec od progu wyskakuje z pytaniem:
- Gdzie byłeś?
- Tato! Miałem swój pierwszy raz! - odpowiada zadowolony syn.
- Aaa, to co innego, siadaj, napij się Whisky, zapal sobie...- odpowiada równie podniecony ojciec.
- Whisky chętnie, papierosa też, ale usiąść, nie usiądę.


Student zdaje egzamin na wydziale weterynarii. Profesor zwraca się mówiąc do niego:
- Młody człowieku, jestem bardzo zmęczony, zadam ci tylko jedno pytanie, jeżeli odpowiesz, to zaliczę ci semestr! Czy u krowy można przeprowadzić aborcję?
Student myśli ,myśli, ale nie ma zielonego pojęcia... oblał!
Wraca, po drodze wstępuje do pubu i wychyla kilka głębszych.
Troskliwy barman przypatruje się studentowi i pyta:
- Słuchaj, powiedz mi, co cię tak dręczy? Może będę ci mógł w czymś pomóc?
Student na to:
- Jaaakżeeś taaki mąąądryy, too poowiedz mi czy u krowy moożna przeprowadzić aaborcjee?....
Barman (wycierając szklanice) patrzy na delikwenta i ściszonym, współczującym głosem odpowiada:
- Ale żeś się kolego wpier***


Spotyka się w knajpie dwóch górali, a ponieważ jeden z nich niedawno się ożenił, to drugi pyta się go jak mu poszło w noc poślubną.
- Ano, Stasiu, normalnie. Jak weszliśmy do sypialni to się rozebrałem, żeby se psiakrew nie pomyślała, że się jej wstydzę. Potem dałem jej w gębę, żeby sobie nie pomyślała, że jej się boję. Na sam koniec sam się zaspokoiłem, żeby se psiakrew nie pomyślała, że jej potrzebuję.
Awatar użytkownika
Nico
super grower
super grower
Posty: 966
Rejestracja: 15 cze 2013, 21:19

Re: Kawały

Post autor: Nico »

Kazik od zawsze robił to co lubił : całował żonę, wślizgiwał się do wyrka i od razu zasypiał. Pewnego dnia obudził się obok podstarzałego faceta ubranego w biały szlafrok.
- "Co ty do kurwy nędzy robisz w moim łóżku?...I kim do cholery jesteś?"
zapytał Kazik.
- "To nie jest twoja sypialnia. Jestem Św. Piotr i jesteś w niebie"
dodał.
- "Że co ??!!Twierdzisz, że jestem martwy?? Nie chcę umierać, jestem na to jeszcze za młody! Chcę natychmiast wrócić na Ziemię!"
- "To nie takie proste" odpowiedział Święty. "Możesz wrócić jako kura albo jako pies. Wybór należy do ciebie" Kazio pomyślał przez chwile i doszedł do wniosku, że bycie psem jest stanowczo za bardzo męczące a życie kury wydaje się być miłe i relaksujące. Bieganie po zagrodzie z kogutem nie może być złe.
- "Chcę powrócić jako kura" odpowiedział. W kilka sekund później znalazł się w skórze całkiem przyzwoicie upierzonej kury. Nagle jednak poczuł, że jego kuper zaraz eksploduje. Wtedy podszedł do niego kogut. - "Hey!
To pewnie ty jesteś tą nową kurą, o której mówił mi Św. Piotr"
powiedział kogut "Jak ci się podoba bycie kurą?" - "No jest ok ale mam to dziwne uczucie, że mi kuper zaraz eksploduje"
- "Ooo, no tak. To znaczy, że musisz znieść jajko" powiedział kogut
- "Jak mam to zrobić?" - "Gdaknij dwa razy i zaprzyj się jak najmocniej potrafisz"
Kazio zagdakał i zaparł się jak najmocniej potrafił. Nagle "chluś" i jajko było już na ziemi.
- "Łoł to było zajebiste" powiedział Kazik. Zagdakał jeszcze raz, zaparł się i wypadło z niego kolejne jajo. Za trzecim razem, gdy zagdakał usłyszał krzyk swojej żony:

-"Kazik co ty kurwa robisz! Obudź się! Zasrałeś całe łóżko!!!!"



Jezeli boisz sie utyc, wypij przed jedzeniem setke wódki, to usuwa poczucie strachu.
* * *
Panowie, nie ma zartów! Chwila nieuwagi i mala, przypadkowa iskra namietnosci moze sie nieoczekiwanie zmienic w ognisko domowe...
* * *
Nie ma sprawiedliwosci: zawiesil sie komputer, a wszyscy wala w monitor.
* * *
Praca z ladnymi kobietami teoretycznie jest mozliwa, a w praktyce - wszystko stoi.
* * *
Kobiety, zeby sie nie znudzic mezczyznom, zmieniaja ubrania. Mezczyzni, zeby sie nie znudzic kobietom, zmieniaja kobiety.
* * *
- Chcemy waszego dobra - powiedzial premier Kaczynski do Polaków. - Zaniepokojeni Polacy zaczeli wiec ukrywac swoje dobra w bezpiecznych miejscach.
* * *
Z wiekiem szansa na milosc dozgonna wzrasta.
* * *
- Zyje nam sie lepiej - oznajmil w expose sejmowym premier.
- To fajnie wam - pomyslal naród.
* * *
Znasz to spojrzenie kobiety, kiedy pragnie sexu?
Ja tez nie.
* * *
Zabawne jak malo wazna jest twoja praca, gdy prosisz o podwyzke, a jak niesamow icie niezbedna dla ludzkosci gdy prosisz o urlop.



Pewna kobieta podczas spowiedzi mówi do swojego
spowiednika:
- Ojcze mam pewien problem. Otóż mam w domu dwie gadające papugi, śliczne samiczki i nie wiem dlaczego one tak strasznie bluźnią.
- A co takiego mówią ? zapytał ksiądz.
Kobitka na to: W kolko powtarzają: Cześć, jesteśmy dziwkami.
Chcecie się zabawić ?
Ojciec zniesmaczony myśli i myśli aż w końcu mówi: - ja tez mam dwie gadające papugi, samce, tylko że moje całe dnie czytają Pismo Święte i odmawiają różaniec. Przyprowadź swoje papugi do zakrystii, wpuścimy je do jednej klatki i wtedy moje papużki oduczą twoje mówić brzydko.
Kobieta się zgodziła i następnego dnia przyprowadziła swoje Nieznośne papugi.
Wpuścili je do klatki.
Papugi księdza popatrzyły na nowe towarzystwo, a po chwili Odezwały się papugi samiczki:
- Cześć, jesteśmy dziwkami. Chcecie się zabawić?
Papugi księdza podniosły oczy znad Biblii, popatrzyły się na Siebie i jedna mówi:
-Wypierdol te książkę bracie. Nasze modły zostały wysłuchane!
Awatar użytkownika
Nico
super grower
super grower
Posty: 966
Rejestracja: 15 cze 2013, 21:19

Re: Kawały

Post autor: Nico »

Po czym poznasz, że jesteś na zlocie Rodziny Radia Maryja?
W ciągu 2 dni spotykasz 10 000 kobiet i żadna nie jest w Twoim typie.

Dlaczego kobieta ma w domu tak dużo do roboty?
Śpi w nocy to i się jej zbiera...

Alkohol nie rozwiąże twoich problemów... A z drugiej strony, mleko w sumie też nie..

Jeżeli spotkałeś kobietę swoich marzeń, to o pozostałych marzeniach możesz śmiało zapomnieć.

Biblia uczy nas kochać.
Kamasutra uczy jak.

Co to jest, gdy iluzjonista wyciąga z kapelusza to co chciał? Sztuczka. A kiedy kobieta wyciąga ze swej torebki to czego właśnie potrzebuje? Cud!

Życie jest piękne! Jeśli prawidłowo dobierze się środki antydepresyjne...

W Związku Sowieckim wypowiedziano wojnę alkoholizmowi.
Na początek zlikwidowano zakąskę.


Dwóch Arabów miało w USA sprawy do załatwienia. Udało im się załatwić je za jednym zamachem...

- W życiu nie zdołasz zerwać z hazardem!
- A założysz się?

Kwaśniewski pokazał, jak należy rządzić,
Jaruzelski pokazał, jak nie należy rządzić,
Wałęsa pokazał, że każdy idiota może rządzić,
Kaczyński pokazał, że nie każdy...

Boksera obrazić może każdy, ale nie każdy zdąży przeprosić.

Nie jestem leniwy. Mam zawyżone wymagania motywacyjne.

Jaka jest różnica między granatem ręcznym a Krzysztofem Krawczykiem? Nie ma żadnej. Gdy go usłyszysz jest już za późno...

- Kto to jest psychiatra?
- Jest to człowiek, który zadaje ci dziesiątki pytań za pieniądze, pytań, które żona zadaje ci za darmo.

Wszystkie kobiety marzą o przystojnych, czułych kochankach. Niestety, wszyscy przystojni, czuli faceci mają już kochanków.

Terroryści, którzy zajęli fabrykę wódek i likierów piąty dzień nie mogą sformułować żądań.

- Tato, a ile trwa okres?
- Widzisz, synu. To zależy od kobiety. U kochanki - 2 do 3 dni, a u żony - prawie cały miesiąc.

- Czemu w Titanicu obsadzili w głównej roli Di Caprio?
- Bo Bruce Willis wszystkich by uratował.

Szczyt bezczelności: zadzwonić do Constaru i spytać, dlaczego na ich stronie www nie działa klawisz "odśwież"

Badania wykazały, że 40% mężczyzn miało pierwszy kontakt seksualny pod prysznicem. Pozostałych 60% w wojsku nie służyło.

Nie tyle groźny jest rosyjski czołg, co jego pijana załoga.

Jeśli masz przepiękną żonę, odlotową kochankę, super brykę, nie masz kłopotów z urzędem podatkowym i prokuratorem, a gdy wychodzisz na ulicę świeci słońce i wszyscy się do ciebie uśmiechają - narkotykom powiedz NIE!


Pewne francuskie pismo dla mężczyzn ogłosiło konkurs na najlepszy opis poranka. Pierwsze miejsce zajął autor takiej wypowiedzi: "Wstaję, jem śniadanie, biorę prysznic, ubieram się i jadę do domu".
Awatar użytkownika
Nico
super grower
super grower
Posty: 966
Rejestracja: 15 cze 2013, 21:19

Re: Kawały

Post autor: Nico »

Kobiety nie można zmienić. Można zmienić kobietę, ale to niczego nie zmienia.


Pani w szkole opowiada dzieciom:
- Ośmiornice żyją na dnie oceanów i mają takie małe odnóża. Nagle zaczynają się poruszać, najpierw bardzo powoli potem coraz szybciej i szybciej....
Wychodzą po po dnie coraz wyżej aż w końcu dojdą na brzeg. Tam sie rozpędzają i biegną przez pagórki, równiny pustynie aż w końcu dobiegną do gór. Wdrapują się na największą i odbijają się najmocniej jak tylko potrafią i lecą, lecą. Dolatują do stratosfery po czym są już w kosmosie...
W tym momencie w pierwszej ławce zgłasza się dziewczynka:
- Proszę pani, to co pani mówi to nieprawda.
- Nieprawda? A jak ty sie nazywasz?
- Kowalska.
- Dzieci otwieramy zeszyty i piszemy: Kowalska jest PIERDOLNIĘTA


W czasie wizyty u dentysty dzwoni komórka pacjentki, która nie może
rozmawiać. Kobitka bezradna. Dentysta w końcu sie zlitowal. Bierze
komórkę:
- Halo... Kto mówi?
- Jak kto, kto mówi?! MĄŻ!
- Aaaa... Mąż... OK., zaraz kończymy.... Żona tylko wypluje i
natychmiast oddzwoni.


<charcesz> Jutro sobota, czas porządków domowych. Cały dzień sprzątania,
ścierania, odkurzania, trzepania dywanów, wynoszenia śmieci itd.
<charcesz> Żeby się do tego dobrze przygotować kupiłem orzeszki, chipsy,
piwo i nowe baterie do pilota.


<lukasol> Wczoraj śmialiśmy się z dziadkiem do utraty tchu. Dziadek wygrał.


Zona z mężem są w restauracji.
On zamawia:
- Stek, pieczone ziemniaczki i lampka czerwonego wina...
Kelner pyta:
- A warzywo?
Mąż:
- Ona zje to co ja...
Awatar użytkownika
Nico
super grower
super grower
Posty: 966
Rejestracja: 15 cze 2013, 21:19

Re: Kawały

Post autor: Nico »

Gabinet seksuologa:
- Na co się skarżymy?
- Panie doktorze! Mój sąsiad mówi, że on w nocy może osiem razy! A ja nie więcej niż trzy...
- Popatrzymy, popatrzymy... Proszę otworzyć usta, proszę powiedzieć A - A - A...
- A - A - A - A...
- Proszę zamknąć usta. Nie widzę żadnych przeciwwskazań, żeby Pan nie mógł mówić tego samego...

Siedzi mnich i modli się:
- Choć bardzo nie zgrzeszyłem, odpuść mi moje grzechy Boże...
I tu czas zatrzymuje się, otwiera się niebo, stamtąd wychyla się sam Bóg i
wrzeszczy:
- A kto wczoraj zakonnicę ćwiknął?
Mnich zaczerwienił się i usprawiedliwiać się zaczął:
- Diabeł mnie podkusiłł, ja sam bym tego nie zrobił...
Tu Bóg obraca się i wrzeszczy wgłąb:
- Słyszysz, Lucyfek, kusiłeś go wczoraj? Nie??!!
Tak też zapiszemy - "Oczerniał i składał na Księcia Ciemności".

Kubuś Puchatek, jak to prawdziwy niedźwiedź, zapadał na zimę w sen zimowy ssąc łapę.
Prosiaczek, jak to prawdziwa świnia, bezwstydnie to wykorzystywał.

Mąż zabrał żonę na pierwszą w jej życiu partię golfa. Oczywiście pierwsze uderzenie żony w piłeczkę i... okno stojącego obok pola golfowego domku zostaje rozbite. Mąż trochę się zdenerwował:
- Mówiłem żebyś uważała a teraz trzeba będzie tam iść przepraszać i może nawet zapłacić. Tak wiec golfiści idą do domku i pukają w jego drzwi.
Momentalnie dochodzi ze środka miły głos mężczyzny.
- Proszę wejść.
Po wejściu zauważają w domku: zbite kawałki szyby, rozbita stara wazę i siedzącego na kanapie kolesia. Koleś pyta:
- Czy to wy zbiliście szybę?
- Tak... przepraszamy za to bardzo - odpowiadają golfiści.
- Hm, właściwie to nie ma, za co. Jestem dżinem, który był uwięziony w tej wazie kilkaset lat. Teraz powinienem spełnić trzy życzenia. Nie obrazicie się jak spełnię wam po jednym, a sam zostawię sobie jedno na koniec?
- Nie tak jest świetnie - odpowiada maź - ja bym chciał dostawać milion dolarów, co roku.
- Nie ma problemu - mówi dżin - do tego gwarantuje, że będziesz bardzo długo żył.
- A ty młoda kobieto, czego chcesz?
- Chciałabym mięć ogromny dom w każdym państwie, każdy z najlepszymi na świecie służącymi.
- Mówisz i masz - odpowiada dżin - Do tego obiecuje ci, ze do żadnego z nich nikt się nigdy nie włamie.
- A jakie jest twoje życzenie dżinie? - pyta małżeństwo.
- Ponieważ tak długo byłem uwięziony nie marze o niczym innym jak o seksie z tobą - zwraca się do kobiety dżin.
- I co ty na to kochanie? - pyta mąż - Mamy tyle kasy i domy... może się zgódź Tak wiec żona kolesia z dżinem idzie na pięterko.... Cale popołudnie kochają się. Dżin jest wręcz nienasycony. Po 4 godzinach nieustannego seksu dżin złazi z kobiety, patrzy jej prosto w oczy i pyta:
- Ile masz lat ty i twój mąż?
- Oboje mamy po 35.
- Pier@#%dolisz? 35 lat i wierzycie w dżina?

Nastrojowy wieczór, on i ona na kanapie.
Ona pyta:
-Kochasz mnie ?
On:
-Kocham....
Ona:
-A ożenisz się ze mną ?
On:
-Nie zmieniaj tematu...


Rozmawia dwoch studentow:
- Gdzie idziesz?
- Na wodke.
- Dobra, namowiles mnie!
Awatar użytkownika
Nico
super grower
super grower
Posty: 966
Rejestracja: 15 cze 2013, 21:19

Re: Kawały

Post autor: Nico »

Idzie sobie kromka chleba po Bukareszcie, rozgląda się wokoło i coraz mniej zaczyna jej się podobać - naokoło pełno Rumunów! Wytrzeszczają oczy, ślinią się na jej widok. A, że to była rozgarnięta kromka chleba, skojarzyła szybko fakty i dawaj w długą! Rumuni za nią! To na w boczną uliczkę! Oni za nią! Wpadła między podwórka, przemknęła wśród sznurów od bielizny,przeskoczyła przez ogrodzenie, leci po jakimś dachu, zeskakuje, kluczy, wreszcie wpada na jakieś podwóreczko. Patrzy, a na leżaku leży kotlet schabowy i spokojnie się opala.
Kromka: - Stary, spierdalamy stąd, gonią mnie Rumuni, zaraz tu będzie jatka jak chuj, zjedzą nas na bank, mówię ci, spadamy!
A schaboszczak rozparł się wygodnie:
Spokojnie, to ciebie zjedzą, mnie tu kurwa nikt nie zna!


Pewnego razu Bóg chciał sobie zobaczyć, jak żyją ludzie na Ziemi.
Kazał więc sprowadzić telewizor, włączył, akurat kobieta rodziła. Męczy się
okrutnie, krzyczy, więc Bóg sie pyta:
- Co to jest? Dlaczego tak kobieta się tak męczy?
- No bo powiedziałeś: "I będziesz rodziła w bólu" - odpowiada któryś anioł .
- Tak? No... Tego... Ja tak żartowałem...
Przełącza - górnicy. Zharowani, spoceni, walą kilofami. Bóg się pyta:
- A to co to jest? Oni muszą się tak męczyć?
- Ale sam powiedziałeś: "I w trudzie będziesz pracował..."
- Oj, "powiedziałeś, powiedziałeś" - mówi Bóg, drapiąc się w głowę - to
takie żarty były, ja żartowałem...
Przełącza, a tam piękna, wielka świątynia, bogato zdobiona, od zewnątrz i
wewnątrz, przed nią luksusowe lśniące samochody, w środku gromada biskupów -
dobrze odżywieni, pięknie ubrani, złote łańcuchy, itp, itd.
Bóg się uśmiecha promieniście:
- O, to mi się podoba! A co to jest?
- A to są właśnie ci, którzy wiedzą, że żartowałeś...

Rżewski tańczy z damą na balu, w pewnej chwili dama pyta kokieteryjnie:
- Nie sądzi pan, poruczniku, że mam zbyt głęboki dekolt?
Rżewski zapuszcza tak zachęcony żurawia:
- Pani ma włosy na piersiach, madam?
- Co też pan, poruczniku! - wykrzyknęła dama przerażona.
- To za głęboki.

Rżewski odwiedził wieś, gdzie spędził najpiękniejsze lata swojej młodości. Przemierzając dziarskim krokiem jedyną bitą drogę, z satysfakcją stwierdził, że niecałkiem go zapomniano. Owce, które spokojnie wypasały się na łące, ze strachem w oczach przysiadły na zadach....


Kupiłam nowe sexowne majtaski.
Szybciutko wbiłam się w nie i robię pokaz przed mężczyzną mojego życia.
Zachwalam towar jak mogę - patrz takie cekinki i koroneczki i takie
ogólnie są łał.
Prasówkę chyba robił (nie pamiętam dobrze, bo to co powiedział
poczyniło wielkie spustoszenie w mojej delikatnej kobiecej psychice).
Podniósł oczęta, musnął spojrzeniem partie mego ciała odzianego w nowy
zakup i odezwał się w te słowy:
- Wara Ci wyszła kochanie.
Awatar użytkownika
Nico
super grower
super grower
Posty: 966
Rejestracja: 15 cze 2013, 21:19

Re: Kawały

Post autor: Nico »

- Co może być gorszego od kamyczka w bucie?
- Ziarenko piasku w prezerwatywie.
*
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham wypić.
* * *
- Sąsiedzie, czemu pańska żona tak w nocy płakała?
Czyżby pan się z nią źle obszedł?
- Wręcz przeciwnie, obszedłem się bez niej!
* * *
W sprzedaży pojawiły się prezerwatywy o smaku mentolowym i eukaliptusowym.
Zalecane szczególnie dla kobiet chorych na gardło.
* * *
Adam i Ewa spacerują po raju
- Adam, kochasz mnie?
- A co tu robić...
* * *
- Pomyślałem, żeby się ożenić.
- No i co?
- No i nic. Pomyślałem, pomyślałem i mi przeszło.
* * *
Dla mężczyzny rozebrać i nie wy***, to jak dla kobiety przymierzyć i nie kupić.

W barze siedzi młody mężczyzna i dziewczyna.
Koleżanka się spieszy? - zagaduje mężczyzna.
Nie, koleżanka się nie spieszy - przekornie odpowiada dziewczyna.
- Koleżanka napije się kawy?
- Tak, napiję się kawy...
- Koleżanka wolna?
- Nie, mężatka...
- Mężatka? A koleżnka może zadzwonić do domu i powiedzieć, że została zgwałcona w barze?
- Tak, koleżanka może zadzwonić do domu i powiedzieć, że ją zgwałcili 10 razy.
- 10 razy???!!!
- Kolega się spieszy?

Dzisiaj rano jechałem jak zwykle do pracy Trasa Łazienkowska. Przede mną, lewym pasem nowiusieńkim BMW jechała blondynka... Przy prędkości 130 km/h.... siedziała z twarzą tuż przy lusterku i... malowała sobie rzęsy.
Ledwie na moment odwróciłem głowę, a kiedy spojrzałem znowu na BMW oczywiście okazało się, że blondynka (wciąż zajęta makijażem!!!) już jest połowa auta na moim pasie!
I chociaż jestem naprawdę twardym facetem, to tak się przestraszyłem,że i golarka i kanapka wypadły mi z rąk. Kiedy próbowałem kolanami opanować kierownice tak, aby wrócić na swój pas ruchu komórka wyleciała mi akurat prosto do kubka z gorącą kawą, który trzymałem między nogami. Kawa naturalnie się wylała, poparzyła moja męskość, zrujnowała mój telefon i przerwała bardzo ważną rozmowę!!!
Jak ja k...wa nienawidzę kobiet za kierownica.....

Złapał wilk zająca.
- Proszę, proszę wilku, nie zabijaj mnie, zrobię co zechcesz!
- To zrób mi loda!
- Nie umiem!
- Rób loda!!
- Kiedy nie umiem!!
- To rób, jak umiesz!
- Chrup, chrup, chrup

Jasio kopie dól w ogródku. Zaciekawiony sąsiad pyta:
- Co robisz??
- Kopie grób dla mojej złotej rybki.
- Ale czemu taki duży?
- Bo jest w twoim pierdolonym kocie!

Kawał wędkarski:
- Biorą?
- Nie bardzo...
- Złapał pan coś?
- Jednego.
- I co pan z nim zrobił?
- Wrzuciłem do wody.
- Duży był?
- Taki jak pan i też mnie wkurwiał.

- Synku, jesteś taki niegrzeczny, weź przykład z tatusia
- mama, ale tata siedzi w więzieniu...
- tak, ale niedługo wyjdzie za dobre sprawowanie!

Morze Północne, lodowaty wicher duje jak cholera. Na pokładzie statku stoi dwóch marynarzy.
- W taką pogodę z gołą głową? Gdzie masz swoje nauszniki?
- Od czasu nieszczęśliwego wypadku już ich nie noszę.
- Jakiego nieszczęśliwego wypadku??
- Kumpel zapraszał na wódkę, a ja nie słyszałem...

Parka w łóżku: On do niej:
- Kochanie może dzisiaj na jeźdźca?
- Jaki najeźdźca??
- Germański kurwa oprawca!!
Awatar użytkownika
Nico
super grower
super grower
Posty: 966
Rejestracja: 15 cze 2013, 21:19

Re: Kawały

Post autor: Nico »

Kobieta z rana dzwoni do swojego szefa i mówi mu, że nie przyjdzie do
pracy, bo jest chora.
- A co pani jest? - pyta szef.
- Mam jaskrę analną.
- Że co!? Czym to się objawia
- Po prostu nie widzę dziś możliwości przytoczenia swojej dupy do pracy!


- Kochanie, wyrzuć śmieci!
- Kurna, dopiero co usiadłem!
- A co do tej pory robiłeś?
- Leżałem.


- Kochanie! Chciałbym dziś pójść z kolegami na mecz, potem na kręgle, a później wpadlibyśmy do knajpki...
- A idź, idź... Czy ja cię za rogi trzymam...?


Najlepszym lekarstwem na wszystkie dolegliwości jest zwykła woda.
Dwie krople na szklankę wódki i wszystko jak ręką odjął...


- Wróbelek na gałęzi siedzi czy kuca?
- Kuca, bo jakby siedział to by mu nóżki zwisały.


- Co ja mam robić z ta sterta dokumentów, która leży u mnie na biurku? - pyta podwładny przełożonego.
- Wyrzucać! Wszystko wyrzucać! Robić kopie i wyrzucać! - odpowiada przełożony


Jak się macie? - zażartował dyrektor .
Dobrze - zażartowali pracownicy


W biurze spotyka się optymista z pesymista.
- Gorzej już być nie może - mówi pesymista.
- Może, może - mówi optymista.


Do biura przychodzi pijany pracownik.
- Gdzie byliście? - pyta wściekły szef.
- Na lunchu - odpowiada pracownik używając fachowej nomenklatury.
- To dlaczego śmierdzicie wóda?
- A czym mam śmierdzieć? Lunchem???


Janie!
- Tak Panie?
- Kto wysiusiał na śniegu: Wesołego Alleluja Panu Hrabiemu?
- Ja Panie.
- Przecież nie umiesz pisać!
- Ale Pani Hrabina mnie prowadziła...


Młoda ortodoksyjna para Żydów przygotowuje się do ślubu. Poszli do rabina, aby zadać mu parę pytań.
- Czy to prawda, że kobieta i mężczyzna nie mogą ze sobą tańczyć?
- Tak to prawda - odpowiada Rabin - Z powodów moralności kobieta i mężczyzna mogą tańczyć tylko osobno.
- Nawet, jeśli są małżeństwem?
- Tak.
- A co z seksem?
- Będziecie małżeństwem, więc nie ma żadnego problemu.
- A możemy próbować różnych pozycji?
- Oczywiście.
- Kobieta może być na górze?
- Jak najbardziej.
- Możemy to robić na pieska?
- Jeśli lubicie.
- A na stojąco?
- Na stojąco kategorycznie nie!
- Ale Rabbi, czemu na stojąco nie?
- Bo to może skończyć się tańcem!


Mąż pod prysznicem wali sobie konia...
Wpada żona i krzyczy
- Stasiek! A co Ty do cholery wyprawiasz ?! Wstydź się!
Na co Stasiek po chwili konsternacji:
- To moje ciało i będę je myl tak szybko jak mi się podoba...
ODPOWIEDZ