Pierwszy Outdoor

[naznaczony312]

Witam, jestem nowy na tym forum, oraz chce zacząć przygodę z Mary, lecz muszę się dowiedzieć paru rzeczy, chcę posadzić Ak47 100% feminizowane, automat, a więc:
1) jakich nawozów stosować i kiedy ( ile musze kupić tak aby starczylo do konca jednego krzaczka)
2) jakie miejsce najlepiej wybrać (ile czasu musi grzać w moje roślinki słoneczko dziennie aby wyrosło coś dobrego)
3) czy jeżeli byłaby "zepsuta" pogoda (padałby deszcz non stop) to czy krzaczkowi sie nic nie stanie ? co zrobić jeżeli taka pogoda by nastąpiła
4) podlewanie
5) ochrona na szkodniki?
6) czy roślinka ma stać cały czas w doniczce czy przesadzić ją na tą glebe gdzie ma rosnąć oraz jak poznać dobrą glebe
7) co trzeba robić z roślinką na jej etapach rośnięcia

Bardzo proszę o pomoc, ponieważ jestem narazie troche zielony w tych sprawach xD

[osiol]

Witaj na forum i zachęcam do zaglądania i udzielania się na forum

1. polecam biohumus uniwersalny 500ml wystarczy ;d jeśli roslinka bedzie juz miala z 25 cm to mozesz lac zawsze tak leje nie wiem jak inni ;p.
2.to musi być dobry spot gdzie jest dobre słonce (min.6h)
3.ogladaj kreta ;p a tak powaznie to nakryj ja czyms albo schowaj na kilka godzin
4. codziennie ale z umiarem potem jesli roslinka jest duza wystarczy raz na tydzien.
5. paleczki owadobojcze a gdy mamy doczynienia ze slimakami to potluczone szklo dookola roslinki pomaga.
6. to zalezy od ciebie, tam gdzie pokrzywa to jest dobra ziemia ;p
7. nie wiem co tu napisac ;p w czasie weg. podlewaj nawozem wzrostu gdy beda paki lej cos na kwitniecie.

I to by bylo na tyle jesli masz jakies pytania to pytaj

[naznaczony312]

jeszcze mam pytanko ile krzaczek moze wytrzymać tych opadów deszczu

[grower66]

duzo kolego wytrzyma w londynie nie jestesmy wiec kiedys to slonce przyjdzie ja na out zbytnio deszczami sie nie przejmuje po kazdym deszczu wyjdzie slonce:) roslinki tez lubia deszcz:)

[osiol]

dokladnie deszcz posiada wiele skladnikow ktore lubi roslina ale nie przesadzajmy tak z tymi deszczami az takich strasznych ulew u nas nie ma? ;p

[naznaczony312]

a więc tak: zdecydowałem sie na doniczke - wiadro które bedzie przykopane, dzisiaj dostałem nasionko ;D i czy wrzucić je od razu do wody czy przeczekac kilka dni, oraz czy wykiełkowane nasionka wrzucić od razu do docelowego wiadra, dziękuje za udzielanie mi informacji ;p

[Logan]

a więc tak: zdecydowałem sie na doniczke - wiadro które bedzie przykopane, dzisiaj dostałem nasionko ;D i czy wrzucić je od razu do wody czy przeczekac kilka dni, oraz czy wykiełkowane nasionka wrzucić od razu do docelowego wiadra, dziękuje za udzielanie mi informacji ;p

Po co czekać? Wrzucaj do wody.

[LaBandita]

Wrzucaj od razu wykiełkowane do docelowego wiadra :) Będzie mniej zawracania dupy z przesadzaniem.

[osiol]

Tak jak mówi bandita wrzuć do wody na 1 dzień ono napecznieje i opadnie na dno i wrzuc w ziemie tak z 3cm