Czy przeprowadzać żniwa po pierwszych przymrozkach?

[Fifulec]

Stało się, pierwsze jesienne przymrozki za nami. Rośliny przetrwały, zdaje się, że jakoś udało im się przeżyć, co pozytywnie mnie zaskoczyło. Pytanie brzmi, czy można jeszcze nieco poczekać ze żniwami. Wiadomo, chodzi mi o uzyskanie jak największej ilości kwiatów a to wymaga czasu. Z drugiej strony przemarzanie na pewno krzakom nie służy, osłabia ich odporność, lecz czy wpływa na jakość towaru?

[Punky]

Towar będzie ok. Można trzymać do póty całkiem nie przypiździ albo śnieg nie spadnie.

[Fifulec]

Wczoraj było sympatycznie, lecz dziś znów się zaczyna ochładzać. Zaczekam jak długo się da. Ciekawe, czy kwiaty jeszcze się deko rozwiną.

[Giant]

Przymrozki poniekąd też mają pozytywny wpływ na roślinę bo w pewnym sensie ją ranią i ona w reakcji obronnej wytwarza więcej żywicy. Warto potrzymać i dać możłlwość w pełni dojrzeć :)

[Fifulec]

Osobiście już żniwa zmuszony byłem przeprowadzić, bo w mojej okolicy przymrozki były zbyt duże i po kilku dniach dało się zauważyć objawy uszkodzenia roślin. Konopie są pod tym względem silniejsze od pomidorów, które nawet -1 nie przeżyją. Jednak gdy choć na chwilę temperatura spadnie poniżej -5, wówczas krzak nadaje się do wyrwania.