
Mam również nadzieję że nie jeden forumowicz postąpi podobnie do mnie i pozwoli nam spojrzeć na swoje miasto od strony sztuki ulicy bo w każdym mieście jest coś wartego uwagi. Pozdrówki:)
Pamiętam jak to malowali, puszek w okół było od ch...:) Na ścianie obok odbył sie meeting of styles i bylo duzo fajniejszych prac ale zamalowano je.... z początku myslalem ze przygotowują sciane pod następny meeting ale tak juz zostało. Coz... widać ktoś uznał ze goły tynk wygląda lepiejMaat pisze:;oo to graffiti koło parkingu.. ciekawe ile na niego musieli zużyć spray :D.
Ale ludziom łatwiej coś nabazgrać niż tworzyć. Pójście na łatwiznę, niszczenie mienia, "kim to ja nie jestem" - człowiek niczym pies obsikujący mur i dający znać, że to "jego" miejsce.tomek25 pisze:Takie cos mi sie podoba a nie jakieś bazgroły wymalowane sprejem