Zalety własnej uprawy.
- diselryder
- super grower
- Posty: 960
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:54
Zalety własnej uprawy.
Własna miniaturowa plantacja to marzenie wielu miłośników cannabis w Polsce. Idea taka ma też sporo sensu ze względów pragmatycznych.
Po pierwsze względy ekonomiczne. Spójrzmy prawdzie w oczy – marihuana jest droga i staje się coraz droższa. Uprawa ma co prawda spore koszty początkowe, lecz zwracają się one już po pierwszych zbiorach.
Istotne są także względy bezpieczeństwa. Najwięcej ludzi łapanych jest podczas wizyty u dilera, lub w związku z nim. Dla kogoś samowystarczalnego takie ryzyko nie istnieje. Miła jest także myśl, że nie kupując od nikogo, nie wspieramy zorganizowanej przestępczości – w końcu trawka, na wyższym poziomie rozprowadzana jest przez mafię. Ja osobiście cieszę się, że nie pomagam tym ludziom moimi pieniędzmi.
Najważniejsza jest jednak kwestia jakości i ilości zioła. Przy samodzielnej uprawie wiesz dokładnie co palisz. Masz gwarancję, że ganja jest czysta, że nie ma w niej żadnych wypełniaczy ani chemicznych „ulepszeń”, które często mają naprawdę niemiłe skutki dla palącego. Najczęściej też własnoręcznie wyhodowane konopie są dużo lepszej jakości, mają więcej THC itd. niż nieznany susz od dila. Sam decydujesz, jaki typ zioła hodujesz, wybierasz typ sativa/indica, w zależności od upodobań.
Poza tym – przetwory ! Mając dostęp do całych, świeżych krzaków można się pokusić o własne produkty jak haszysz czy olejek. Przy dużych ilościach towaru do jakiego będziesz miał dostęp, możesz robić też potrawy konopne – ciasteczka, jajecznice, co tylko dusza zapragnie. Moim zdaniem nie ma to jak własna uprawa
Po pierwsze względy ekonomiczne. Spójrzmy prawdzie w oczy – marihuana jest droga i staje się coraz droższa. Uprawa ma co prawda spore koszty początkowe, lecz zwracają się one już po pierwszych zbiorach.
Istotne są także względy bezpieczeństwa. Najwięcej ludzi łapanych jest podczas wizyty u dilera, lub w związku z nim. Dla kogoś samowystarczalnego takie ryzyko nie istnieje. Miła jest także myśl, że nie kupując od nikogo, nie wspieramy zorganizowanej przestępczości – w końcu trawka, na wyższym poziomie rozprowadzana jest przez mafię. Ja osobiście cieszę się, że nie pomagam tym ludziom moimi pieniędzmi.
Najważniejsza jest jednak kwestia jakości i ilości zioła. Przy samodzielnej uprawie wiesz dokładnie co palisz. Masz gwarancję, że ganja jest czysta, że nie ma w niej żadnych wypełniaczy ani chemicznych „ulepszeń”, które często mają naprawdę niemiłe skutki dla palącego. Najczęściej też własnoręcznie wyhodowane konopie są dużo lepszej jakości, mają więcej THC itd. niż nieznany susz od dila. Sam decydujesz, jaki typ zioła hodujesz, wybierasz typ sativa/indica, w zależności od upodobań.
Poza tym – przetwory ! Mając dostęp do całych, świeżych krzaków można się pokusić o własne produkty jak haszysz czy olejek. Przy dużych ilościach towaru do jakiego będziesz miał dostęp, możesz robić też potrawy konopne – ciasteczka, jajecznice, co tylko dusza zapragnie. Moim zdaniem nie ma to jak własna uprawa
Re: Zalety własnej uprawy.
dobry text, też tak myśle swoje najlepsze wiem co pale przynajmniej
Moje motto: "NIE MA OPIERDALANIA SIĘ"
- diselryder
- super grower
- Posty: 960
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:54
Re: Zalety własnej uprawy.
To jest nas dwóch.
- starter_MJ
- grower
- Posty: 556
- Rejestracja: 27 sty 2011, 20:42
Re: Zalety własnej uprawy.
Trzech , dobry art.. :)
Re: Zalety własnej uprawy.
hehe ja tez jestem tego zdania, ale teraz mieszkam za granica i mam 20 min. na rowerze do Holandii to tam zazwyczaj bywam, tak to wrzuce zawsze cos do ziemi dla satysfakcji
Re: Zalety własnej uprawy.
Z ciekawości zapytam, jakie są ceny w coffieshopach?
- diselryder
- super grower
- Posty: 960
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:54
Re: Zalety własnej uprawy.
Już ci zazdroszczę.Chciałbym kiedyś w celach rekreacyjnych odwiedzić Holandię.To moje drugie przyziemne marzenie,pierwsze właśnie zaczęło się spełniać.
Re: Zalety własnej uprawy.
ja zazwyczaj biorę HAZE i płacę za 2,2g 20€ oglnie to te 2,2 wygląda jak 5 gram Polskiego jarania
Re: Zalety własnej uprawy.
Ano fajnie, no i w Niemczech większe zarobki.
Re: Zalety własnej uprawy.
Powiem Ci że coraz ciężej jest
Re: Zalety własnej uprawy.
ale w polsce jest hujnia vat skoczył i podrożało wszystko, nie wiadomo czy jeszcze nie podrożeje
Moje motto: "NIE MA OPIERDALANIA SIĘ"
Re: Zalety własnej uprawy.
Vat skoczył o 1%, więc dużo nie zdrożało.
Re: Zalety własnej uprawy.
no co ty wszystko w huj podrożało mój stary ma sklepy im niektóre rzeczy o kilka procent skoczyły to nie jest tak że wszystko o 1% to zależy od produktu niektóre o 3% a niektóre nawet potaniały ale to na prawde niektóre
Moje motto: "NIE MA OPIERDALANIA SIĘ"
Re: Zalety własnej uprawy.
Żywność potaniała. No wiesz jest też tak że coś zdrożało o 3gr, a właściciel podniesie cenę do 10gr, żeby zaokrąglić. Moje ulubione piwo też zdrożało ;/
- diselryder
- super grower
- Posty: 960
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:54
Re: Zalety własnej uprawy.
O jak już browara dotykają to grzech.
Re: Zalety własnej uprawy.
Dzisiaj byłem w stonce i była promocja carlsbergów. Nie mogłem się oprzeć.
- diselryder
- super grower
- Posty: 960
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:54
Re: Zalety własnej uprawy.
No i na zdrowie.