Nikt nie jest widzę zainteresowany tym tematem. Na forum chyba nie ma nigdy nikogo... No cóż, przymierzam sie, aby przerzucić temat na konkurencyjne forum.
Po długiej nieobecności wpadłem aby dodać parę fotek. Trochę się działo podczas tego okresu, staram się regularnie je odwiedzać, co skutkuje dobrym rozwojem pomidorów. Tak myślę, choć może są troszkę małe jak na swój wiek, obecnie mają 35 dni.
Podczas jednej z wizyt dostrzegłem opierdoloną przez zwierzynę Mariannę. Niestety, teraz już jest ich tylko 5. Druga zaś była zdeptana przez jakieś zwyrodniałe zwierzę. Na szczęście ugięła się tuż nad ziemią i nie pękła. No cóż... Po paru dniach odzyskała siły i sterczy jak faja po viagrze (fot.2)
W ostatnim tygodniu dookoła rozmieściłem kawałki materiału nasączone ropą oraz parę pojemników z "wywarem z petów" w celu odstraszenia ewentualnych zagrożeń. Mam nadzieję, że to skutkuje. Zobaczymy... Co drugie podlanie dostawały biohumusa, ostatnio posatnowiłem (lecz z obawą) że czas na LST. Niespodziewałem się aż tak szybkiego efektu, nagle zaczęły się rozrastać na boki (świetnie). Jestem pełen optymizmu i mam nadzieję, że puszczą jakieś dodatkowe szczyty
![[szczerzy] [szczerzy]](./images/smilies/szczerzy.gif)
Zastanawiam się nad FIM... Dobry pomysł? Czas odpowiedni na takie ekscesy? :-)
A oto parę fotek z ostatniej wizyty:
Na ostatniej fotografii widać, że poleciałem po bandzie... Nie miałem kompletnie nic z czym mógłbym zrobić LST. Lecz Jedyny Pan miał mnie w opiece, gdyż nieopodal zauważyłem kawałek sznurka, który postanowiłem wykorzystać
![[szczerzy] [szczerzy]](./images/smilies/szczerzy.gif)
I tak prowizorycznie i amatorsko dokonałem treningu, przy następnej wizycie na pewno to poprawię :)
Z fartem Pany!