Panowie, ciekawa wiadomość ze świata: Kolumbia właśnie pozwoliła na sprzedaż kwiatów konopi w aptekach na receptę w ramach programu medycznego. To oznacza, że pacjenci mogą teraz legalnie kupić susz konopny do celów leczniczych w kontrolowanych warunkach.
Dla mnie to krok w stronę poważnych reform – kraj testuje, jak w praktyce działa medyczna legalizacja, zanim pójdzie w kierunku szerszego rynku. Ciekawi mnie Wasze zdanie:
Czy taki model mógłby zadziałać w Polsce?
Jakie są według Was plusy i minusy sprzedaży kwiatów konopi w aptekach?
Medycyna, zdrowie, a może też biznes i inwestycje – jakie aspekty są najważniejsze?
Ja osobiście widzę w tym sens: kontrola jakości, recepta, bezpieczeństwo i legalny dostęp dla potrzebujących. Ale wiadomo, że temat zawsze budzi sporo emocji.
Kolumbia wprowadza sprzedaż kwiatów konopi na receptę – co myślicie o takim kierunku?
Re: Kolumbia wprowadza sprzedaż kwiatów konopi na receptę – co myślicie o takim kierunku?
Fajnie, że wprowadzają kontrolę i recepty. W końcu pacjent dostaje produkt sprawdzony, a nie coś „z ulicy”. Taki system ma sens.
Re: Kolumbia wprowadza sprzedaż kwiatów konopi na receptę – co myślicie o takim kierunku?
No proszę, Kolumbia idzie do przodu, a my tu wciąż kombinujemy, jak nie złamać prawa. ?
Re: Kolumbia wprowadza sprzedaż kwiatów konopi na receptę – co myślicie o takim kierunku?
Ciekawi mnie, jak to wpłynie na ceny i dostępność. W aptekach pewnie będzie drożej niż na czarnym rynku, ale przynajmniej bez ryzyka. A recepta i apteka – spoko, ale czy naprawdę każdy lekarz będzie chciał przepisywać kwiaty konopi? Mam wątpliwości.

