Forum o Marihuanie

Jak każdy dobrze wie, każdy wypad na nasz spot do lasu czy też łąke wiąże się z atakiem komarów kleszczy itp. Temat ten powstał by każdy wpisał jak radzi sobie z tymi szkodnikami.

Moje sposoby:

- Długie spodnie i bluza by zminimalizowac miejsce dla komarów i kleszczy

- Posmarowanie się aromatem do pieczenia ( na mnie średnio działa, ale kolega był 4h w lesie i nawet koło nieog nic nie przeleciało)

- Spray OFF ja to tosuje i powiem że nie kręci się koło mnie duzo komarów.


Jak Wy radzicie sobie z tym problemem,?

Smarowanie sie octem pomaga :-o

albo olejem spalonym z silnika kur.. ja mam taka slodke krew ze nic na te male wampiry nie pomaga przeje.... mam z tymi komarami jedynie jak zalacze rajd na wieczor to dopiero spokoj w pokoj i mozna spac... dla mnie nie ma juz sposobu:)

moj kolega ma tak ze komary go wogole nie atakuja nie smaruje sie nieczym czy to wlesie czy nad woda przed burza i takie tam... czasami mowie ze moze nie ma krwi albo juz nie zyja hehe:)

Olejek rozmarynowy, waniliowy, lawendowy czy tymiankowy ew jakiś cytrusowy itp. Wydaje mi się że olejki pomagają, no i słyszałem że dym odstrasza komary więc samo za siebie mówi żeby sobie jointa zjarać jak nam dokuczają

Tak zapomniałem o tym owady nie cierpią dymu.

ja stosuje of i jest gitara

Wczoraj byłem wlesie tak mnie pogryzly że masakra mam dziwna krew :-P