Forum o Marihuanie

Witam,

Mam pewien problem z kiełkowaniem roślin tydzień temu wsadziłem 12 nasionek do ziemi przed tym 24h moczyłem je w wodzie.

Z ziemi wykluło się 4 z 12, martwi mnie ten fakt bo z tego co czytałem po 2-4 dniach powinny już wszystkie wyjść.

Dzisiaj odkopałem z ciekawości jedno i pestka była tylko lekko otworzona i nic z niej nie wyszło.

Co radzicie w takiej sytuacji zrobić? Pestki zamawiałem feminizowane amensii oraz auto super hash.
Dodam że trzymam doniczki na parapecie, deszcz na nie nie pada i podlewam delikatnie raz dziennie- raz na dwa dni.
Mogą one jeszcze się jeszcze wykluć? Czy można już się z nimi pożegnać

Chłopie jak byś po czytał przed tym całym arcydziełem to byś wiedział że pestki kiełkują od 7 do 14 dni ;) Pozdrooo

No własnie z tego co wyczytałem to kiełkują od 2 do 4-5 dni więc się niepokoje o swoje. Pierwsza wyszła juz po 2 dniach a reszta nadal lipa.

Czyli jest jeszcze może szansa że się wyklują tak?

Tak i nie kop w ziemi bo to im tylko za szkodzi ...

To elegancko, dzięki za pomoc ;d a już się załamałem że dupa z uprawy
W ogóle komuś się zdarzyło czekać ponad 7 dni na wykiełkowanie roślinki z ziemi?

Ja czekałem 10 dni chyba kiedyś ale to przy słabym oświetleniu ...

No ja własnie na parapecie trzymam caly czas i słońce normalnie dochodzi, dlatego się boje że gówno z tego będzie

Pamiętaj że gówniana pogoda jest. Noce zimne!