Forum o Marihuanie

Coś się stało czy jak?

Wszyscy pościnali krzaki i siedzą ujarani nawet nikomu się nie chce na forum wejść

Hahahhah to ci świnie :-D

Jako aktywny na kilku forach podzielę się tu małym przemyśleniem płynącym z mego doświadczenia. Potrzebny jest zawsze jakiś duch forum, tzn. człowiek wciąż na nim bywający, lecz także praktycznie codziennie deko tam pisujący. Bez tego każda witryna tego rodzaju, prędzej czy później, popadnie w swoisty stan uśpienia. Niby ktoś tam czasem zajrzy, niekiedy zabierze głos, ale wszystko to jakieś takie zdechłe. Niekwestionowany, ukłony dla ciebie. Gdybym miał wskazać przyszłego wodza naszej bandy podwórkowej, to na razie nie masz żadnej konkurencji. Nie paliłem jeszcze tegorocznych zbiorów, czekam na okazję.

puk puk puk ;c tak niekwiestionowany jest bardzo aktywny big [buch] dla niego ja ostatnio miałem zawirowanie w życiu, ale postaram sie to nadrobic bless

Dzięki za uznanie... Lecz niestety teraz tez nie mam za bardzo czasu na konwersacje a nawet robienie i dodawanie zdjęć bo mam kompletny remont na głowie :-/ ale postaram się coś w tygodniu dodać... Piona panowie ;-)

niestety kazdy ma jakies zajecia na glowie ... mnie akurat przyblokowal ten wyjazd i mam duzo na glowie ... bede zadzien niz wczesniej (codzienie) ale napewno nie opuszcze Forum bede sledzil i jak juz sie ze wszystkim powyrabiam POWROCE. PIONA