Strona 1 z 1

Publicystyka konopna Fifulca, zapraszam do dyskusji.

: 22 maja 2015, 12:59
autor: Fifulec
Dziś parę zdań o tym wydarzeniu:

Kod: Zaznacz cały

http://marsz.wolnekonopie.org/30-maja-2015-rusza-marsz-wyzwolenia-medycznej-marihuany-w-warszawie/
Dosłownie krew mnie zalała, gdy przeczytałem, iż tegoroczny marsz wyzwolenia konopi odbędzie się trzydziestego maja. Nosz kurwa mać! Dokładnie wtedy, kiedy medialna szczujnia, czytaj rządowe telewizje znowu zamkną się w swoim śmierdzącym półświatku. Właśnie trwa kampania wyborcza. Gdyby wszystko zorganizowano szesnastego maja AD. 2015 można by chociaż kilku zadufanych i liżących dupę politykom dziennikarzy, zainteresować tematem. Żadnego marszu i zatruwania życia kierowcom. Zwyczajnie zrobić zadymę pod pałacem prezydenckim. Teraz kandydaci są szczególnie łasi na sympatię mas ludowych, że tak pojadę gadką komuchów. No to trzeba wykorzystać tą okoliczność a nie czekać, aż koniunktura minie. Za tydzień mądrale będą jeszcze debatować o tym kto zwyciężył w wyborach i każdy z nich, niezależnie od tego, co szczeka dziś, będzie z ekranu głosił, iż zawsze przewidywał stan obecny. Grupki ćpunów, niestety tak nas wielkie media faktycznie przedstawiają, w ogóle nikt znaczący nie zauważy. Zdenerwują się tylko Warszawiacy, bo jedno z najbardziej zakorkowanych miast świata zatka się jeszcze odrobinę. Organizacja marszu wymaga przecież wprowadzenia utrudnień w ruchu ulicznym. Jeśli chcemy, w jakikolwiek sposób, realnie wpłynąć na polityków, to musimy przyjąć ich nikczemne i bezwzględne zasady gry. Uzyskać od nich można coś wyłącznie podczas kampanii a jeśli nawet nic nie zrobią to złożą czasem deklaracje, z których można ich później rozliczać, lub próbować użyć tego atutu w debatach traktujących o legalizacji zioła. Kolejnym, sensownym, terminem jakiejś imprezy wydaje mi się dopiero jesień, bo wówczas będzie trwała kampania wyborcza przed kastingiem do burdelu na Wiejskiej, czyt. parlamentu.

Re: Publicystyka konopna Fifulca, zapraszam do dyskusji.

: 26 maja 2015, 9:09
autor: osiol
racja w tym toku jakaś duża cisza o tym wydarzeniu, zapewne spowodowane to tymi wyborami [zadziorny]. W każdym bądź razie ja będę tam nieobecny za dużo kilosów... miejmy nadzieje że w tym roku będzie bardziej efektownie niż w ubiegłym roku !

Szanujmy zieleń ! [peace]

Re: Publicystyka konopna Fifulca, zapraszam do dyskusji.

: 26 maja 2015, 10:06
autor: Fifulec
Ta cisza, po mojemu, jest skutkiem tego, że środowisko znów nieco dało dupy i to za darmo. Trzeba było definitywnie obśmiać Bronka, na którego sam, pięć lat temu, w drugiej turze głosowałem. Ciągle nas wujku oszukujesz świętując rzekomą wolność. Zamiast niej mamy faktycznie nagonkę psiarni na nikomu nieszkodzących obywateli. Do cholery, przecież w tym zielonym ruchu działają także ludzie wykształceni pod kątem prawa, czy nauk historycznych i politycznych. Należy rozpocząć ciche rozmowy z otoczeniem Jego Ekscelencji Elekta i nagłośnić to w czasie kampanii parlamentarnej. Trzeba podjąć próby zainteresowania tematem nowych partii, takich jak Ruch Narodowy, czy towarzystwo zgromadzone wokół Kukiza. Powtarzam, nie wiem, czy to coś da, lecz zaniechanie prób rozmów z nowymi postaciami publicznymi będzie najgorszym rozwiązaniem. Debilne pomysły zgrai Palikota zasługują jedynie na szyderę. Jakieś limity, wartości graniczne posiadanego zielska i inne nonsensy. Dobrym przykładem świecą nam Czesi. Gdybym reprezentował skunowe podziemie w tzw. konsultacjach społecznych z władzą, zaproponowałbym możliwość uprawy pięciu roślin dla dorosłego mieszkańca Polski. Jak ktoś chce hodować więcej, musi uzyskać zezwolenie wydawane w ministerstwie rolnictwa, lub urząd terenowy, wyposażony w odpowiednie pełnomocnictwa. Towar podlega opodatkowaniu a akcyza zasila budżet państwowy. Najbliższe miesiące nie przyniosą nic, zwyczajnie obecnie wszystko gnije i każda zapowiedź jest gówno warta. Trzeba przeczekać obecny smród i przygotować się do intensywniejszych inicjatyw jesiennych.