TOMASZ OBARA ZNÓW W AKCJI !
: 05 cze 2011, 18:06
Dzień przed marszem, na skutek nalotu na siedzibę Wolnych Konopi w ręce mokotowskiej Policji wpadło ponad pół kilo medycznej marihuany należącej do Tomka. Zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków usłyszał właściciel mieszkania, aktywista Wolnych Konopi,który następnie decyzją sądu trafił do aresztu.
Zdaniem Obary, naloty były zlecone na tle politycznym - policja doskonale wiedziała, że Obara wraz z organizatorami manifestacji nacodzień przebywa w tym lokalu, cała akcja miała na celu nie wykrycie dużej ilości narkotyków, ale znalezienie czegokolwiek i odizolowanie go na 48 godzin, aby nie przeprowadził zgłoszonej na piątkową noc demonstracji "Noc Komisariatów" i aby nie wziął udziału w Marszu Wyzwolenia Konopi (w zeszłym roku poprowadził pod komisariat na Wilczej kilkaset osób domagających się uwolnienia zatrzymanych za marihuanę uczestników). Medyczna Marihuana należąca do Tomka przypadkiem padła łupem kryminalnych.
W najbliższy poniedziałek Tomasz uroczyście uda się do prokuratury z żądaniem zwrotu swojego lekarstwa i uwolnienia niewinnego aktywisty.
To już kolejny proces, w którym to pacjent musi walczyć z aparatem państwowym o prawo do lekarstwa i terapii zgodnej z aktualnym
stanem wiedzy.
Zgodnie z ustawą posiadanie znacznej ilości środków odurzających zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 10. ZNOWELIZOWANE
przepisy przewidują do 12 lat więzienia. Nikt z wyjątkiem pacjenta, autentycznie przekonanego o swoich prawach nie przyznałby się chyba
przed wymiarem sprawiedliwości do popełnienia czynu zagrożonego tak wysoką karą a taka prowokacja to niesłychana kompromitacja mokotowskiej Policji i prokuratury – gdy „ćpun z dworca centralnego” wymyka się służbom antynarkotykowym i organom ścigania, a następnie organizuje w centrummiasta wielotysięczną demonstrację. Władze miasta za wszelką cenę do końca usiłowały nie dopuścić do przemarszu, zatrzymując uczestników,zatrzymując lawety z nagłośnieniem. Funkcjonariusze jawnie przyznawali się, że mają takie rozkazy z góry.
Czy mokotowska Policja i prokuratura zostaną skompromitowane?
Niewykluczone, że na jaw wyjdą polityczne kulisy nalotu. Obara już ustalił, że sprawę prowadzi szefowa mokotowskiej prokuratury, która nagle
wybrała się na urlop… Czy jej również ktoś wydał rozkaz przeprowadzenia nalotu na siedzibę Wolnych Konopi?
Obara jako zawodowy lobbysta już zapowiada zwrócenie się do służb i organów kontroli o zbadanie sprawy pod kątem nacisków politycznych.
Już w poniedziałek stosowne zawiadomienia trafią do prokuratury nadzorującej prokuraturę Mokotów i prokuratury generalnej. Zapowiada się
emocjonujący i przełomowy proces, który z wielkim hukiem zakończy się w Trybunale Konstytucyjnym. Wszystko wskazuje na to, że ta sprawa
wstrząśnie podwalinami antynarkotykowych konwencji ONZ, prowadząc do ostatecznego wyeliminowania jej postanowień dotyczących konopi
z polskiego systemu prawa.
Takie akcje są po prostu niedopuszczalne do tłumienia ruchów wolnościowych w demokratycznym państwie prawnym. Zmieniamy premiera i
legalizujemy zioło – dodaje Obara śmiejąc się szczerze.
Inicjatywa Wolne Konopie
Jak mawiałem kiedyś walić do góry do TK a nie się pierdzielić.... Nagłośnić akcje w tv i będą efekty.
Zdaniem Obary, naloty były zlecone na tle politycznym - policja doskonale wiedziała, że Obara wraz z organizatorami manifestacji nacodzień przebywa w tym lokalu, cała akcja miała na celu nie wykrycie dużej ilości narkotyków, ale znalezienie czegokolwiek i odizolowanie go na 48 godzin, aby nie przeprowadził zgłoszonej na piątkową noc demonstracji "Noc Komisariatów" i aby nie wziął udziału w Marszu Wyzwolenia Konopi (w zeszłym roku poprowadził pod komisariat na Wilczej kilkaset osób domagających się uwolnienia zatrzymanych za marihuanę uczestników). Medyczna Marihuana należąca do Tomka przypadkiem padła łupem kryminalnych.
W najbliższy poniedziałek Tomasz uroczyście uda się do prokuratury z żądaniem zwrotu swojego lekarstwa i uwolnienia niewinnego aktywisty.
To już kolejny proces, w którym to pacjent musi walczyć z aparatem państwowym o prawo do lekarstwa i terapii zgodnej z aktualnym
stanem wiedzy.
Zgodnie z ustawą posiadanie znacznej ilości środków odurzających zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 10. ZNOWELIZOWANE
przepisy przewidują do 12 lat więzienia. Nikt z wyjątkiem pacjenta, autentycznie przekonanego o swoich prawach nie przyznałby się chyba
przed wymiarem sprawiedliwości do popełnienia czynu zagrożonego tak wysoką karą a taka prowokacja to niesłychana kompromitacja mokotowskiej Policji i prokuratury – gdy „ćpun z dworca centralnego” wymyka się służbom antynarkotykowym i organom ścigania, a następnie organizuje w centrummiasta wielotysięczną demonstrację. Władze miasta za wszelką cenę do końca usiłowały nie dopuścić do przemarszu, zatrzymując uczestników,zatrzymując lawety z nagłośnieniem. Funkcjonariusze jawnie przyznawali się, że mają takie rozkazy z góry.
Czy mokotowska Policja i prokuratura zostaną skompromitowane?
Niewykluczone, że na jaw wyjdą polityczne kulisy nalotu. Obara już ustalił, że sprawę prowadzi szefowa mokotowskiej prokuratury, która nagle
wybrała się na urlop… Czy jej również ktoś wydał rozkaz przeprowadzenia nalotu na siedzibę Wolnych Konopi?
Obara jako zawodowy lobbysta już zapowiada zwrócenie się do służb i organów kontroli o zbadanie sprawy pod kątem nacisków politycznych.
Już w poniedziałek stosowne zawiadomienia trafią do prokuratury nadzorującej prokuraturę Mokotów i prokuratury generalnej. Zapowiada się
emocjonujący i przełomowy proces, który z wielkim hukiem zakończy się w Trybunale Konstytucyjnym. Wszystko wskazuje na to, że ta sprawa
wstrząśnie podwalinami antynarkotykowych konwencji ONZ, prowadząc do ostatecznego wyeliminowania jej postanowień dotyczących konopi
z polskiego systemu prawa.
Takie akcje są po prostu niedopuszczalne do tłumienia ruchów wolnościowych w demokratycznym państwie prawnym. Zmieniamy premiera i
legalizujemy zioło – dodaje Obara śmiejąc się szczerze.
Inicjatywa Wolne Konopie
Jak mawiałem kiedyś walić do góry do TK a nie się pierdzielić.... Nagłośnić akcje w tv i będą efekty.