Strona 1 z 1

przygody ;)

: 17 sie 2011, 12:07
autor: Szumen
hm mam do was pytanko ;D .

jaką mieliście przygode pierwszy raz z [konopia] ?:D

jak sie o tym dowiedzieliscie ;p i wogóle mówcie co tam chcecie ;D

w sumie moja .. to w szkole średniej ;p jak był dostepny tylko hasz ..

byłem w szkole z internatem ;p i tam poznałem jak sie pali z butli i po mału wszystko ;) .

a później jak weszło zioło to .. akurat jak pierwszy raz to z butli zioło zapaliłem ..

miałem taki odlot ze wszystko naraz .. to było straszne ale z kazdym razem było lepiej ! ;)

bo ten kto pierwszy raz pali to jak wymiotuje czy mu nie zasmakuje mysli ze tak jest ;)

dopiero po kilku razach mozna powiedzieć ze smakuje ;D .



a jak pierwsz raz wadro .. to siadłem na dupe ;p .
w sumie nie lubie wiadra .. wole sie delektowac niz sie zapierdolic i nic nie kontaktować xD .

pozdro ! . [spaleni] lolek to jest to [lolek] w OCB zawijam THC !

Re: przygody ;)

: 17 sie 2011, 15:13
autor: johny
ja juz nawet nie pamietam włąsnie gdzie paliłem pierwszy raz i z czego ale napewno było fajnie i zasmakowało mi bo lubie sobie zapalic do dnia dzisiejszego.;]

Re: przygody ;)

: 17 sie 2011, 16:17
autor: RastaBoy
Ja też zapaliłem w szkole średniej.Pózniej jakoś poszło.Mieszkam na wsi więc kiedy podłączyli internet zobaczyłem że jest możliwość kupienia ziaren.I to był ten moment.Teraz liczy się tylko uprawa.Weszło mi to do głowy i tak zostało.I myślę że zostanie na długo.

Re: przygody ;)

: 17 sie 2011, 23:21
autor: ZeuS22
Ja zapaliłem pierwszy raz z kolegami "za szkołą" nie miałem wielkiej fazy ale kiedy sąsiad namówił mnie raz jeszcze to z nim miałem faze zabójczą... Siedziałem na wielkim fotelu i słuchaliśmy muzyki (oczywiście to był Vocal Trance ) tak jak we mnie "wszedł" bass tak lufe odłożyłem i podziękowałem! Faza konkret ! Natomiast ja mam pytanie czy jaraliście kiedyś na szybkość? hehe We dwóch spaliliśmy 1g w ciągu 10min ... nie mogłem zgasić lampki bo wstać nie mogłem a jak sie doczołgałem do domu to bełt... ale te czasy mineły i jak powiedział RastaBoy teraz liczy się tylko uprawa i swoje kruszywo [bongo]

AHA ! I zajebiście zazdroszcze tym którzy dopiero zaczynają palić bo na początkach jest najlepsza fazuszka potem wdaje się monotonia palenia...i przychodzi kiedys ten moment kiedy zapalasz sam bo inni np wyjechali bądz poznali dziewczyne i się zmienili!

Bedzie co opowiadać wnukom...

Buch z Wami

Re: przygody ;)

: 18 sie 2011, 8:40
autor: Szumen
dokładnie te czasy palenia pierwszego niestety mineły ale sami przyznajcie warto sobie robić przerwy by potem fajniej sobie zapalić ;D