Miał pecha
: 21 sie 2011, 10:45
Do niecodziennego zdarzenia doszło w dzielnicy Fabryczna. W pewnej chwili, ubrani po cywilnemu policjanci, zauważyli mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi dilera. Ten rozglądał się nerwowo dookoła, a po kilku minutach podszedł do funkcjonariuszy. Wyciągnął woreczek foliowy z marihuaną i zapytał, czy nie chcą jej kupić.
Jakież było jego zdziwienie, gdy w odpowiedzi ujrzał przed oczami policyjne odznaki. Chcąc się pozbyć marihuany próbował jeszcze w trakcie zatrzymania połknąć woreczek z narkotykiem i uciec. Gdy mu się to nie udało, zaproponował funkcjonariuszom pieniądze za odstąpienie od zatrzymania. Ci jednak odmówili.
Jakież było jego zdziwienie, gdy w odpowiedzi ujrzał przed oczami policyjne odznaki. Chcąc się pozbyć marihuany próbował jeszcze w trakcie zatrzymania połknąć woreczek z narkotykiem i uciec. Gdy mu się to nie udało, zaproponował funkcjonariuszom pieniądze za odstąpienie od zatrzymania. Ci jednak odmówili.