Najaraliśmy się we 3 :P było nas 4 :P (3 chłopaków i Dziewczyna) :P to my jak to chłopaki sie zbakali :D. Gdzieś chodziliśmy na jakiejś wiejskiej zabawie ;D scena itp :D godzina może 22 :) W ogóle wszystko działo się tak powoli że masakra :D Poszliśmy do znajomych :P ja z Dziewczyną. Oni coś tam gadali o pokoleniach itp :P potem gdzieś z Nią chodziłem (dla mnie to przeszliśmy gdzieś z 20 km) ;p Tych dwóch co ze Mną palili gdzieś znikneło ;P. Po jakimś czasie ;d magicznie sie pojawili :D i mówili żebyśmy jeszcze se przybakali no to my w krzaki :D i dalej . Potem znów znalazłem tą dziewczyne ;D i śmigałem z nią ;p i usiedliśmy na ławce ;p i wtedy dostałem śmiesznego shiza :D Wziełem jej ręke ;d i myślałem że to jeż taki z kolcami xD i głaskałem go ;D. Teraz Tylko mówie do niej gdzie jest mój jezyk :D. hehe Zapraszam do Zabawy xD
nooo kurde nie miałem takiej najlepszej fazy xD były fajne ale nie aż tak zeby były najlepsze. ;d a jeśli chodzi o największą banie to już opisywałem ją w dziale iluzje i przewidzenia nieograniałem kąpletnie....
no dlatego nie dość że szkodzi to jeszcze nawet się nie opłaca palić faje ale dobra bo to miał byc temat o fazie a nie o fajkach za dużo sie rozgadaliśmy
to raczej nie byla najlepsza faza, ale na dlugo ja zapamietam. poszlismy z kumplami jarac, jeden kumpel przed 00:00 musial isc do roboty(jego stara w gastronomii robi) no i mielismy gastrofaze, to powiedzial zebysmy tam wbili to nam nalesniki da xD wzielismy rowery i smignelismy tam, nie wiem chyba z 2 godziny jechalismy 2km i jemy te nalesniki jemy jemy i jeden kumpel dostal smsa od brata ze jackson niezyje ;p i od tego momentu bad trip byl
ja pele rzucam znów palę i tak non stop :D. brat się trochę burzy jak pale xD a co do kasy to ja pale ruskie mallboro 7 zł paczka ;p albo vicerye ruskie niebieskie lub xD niebieskie classicki, i polskie zielone nevady ;p
przypominala mi sie najpiekniejsza bania, moze glupia ale ja jestem zapalonym muzykem i kocham fazy zwiazane z muzyka :p kiedys z kumplami na bani chodzilem po osiedlu i szlismy akurat wzdluz torow i jechal akurat pociag towarowy i slyszalem w tym halasie muzyke i bardzo mi sie to spodobalo, na drugi dzien zjaralem sie i siedzialem tam kolo torow z 4h i slyszalem piekna muzyke przeplatajaca sie w odglos jadacego pociagu i dostalem gastrofazy i pojechalem na hamburgery :p ale cos pieknego 8]
Najlepsza faza?? Ojojojojoj Duzo bym musial opisac i tez duzo naprawde mialem w huj Zajebistych faz ktore do dzisaj dobrze pamietam ale w malych ilosciach niedawno mialem taki motyw spalilismy sobie w 3 dwojke tematu u kolesia na klatce zeszlismy w dol potem spotkalismy jeszcze 1 kolesia i po 15 minutach gdy sedzilismy patrzymy a tu impreza w kosciele taka w takim pomieszczeniu ale koscielna obok kosciola wiec lecimy tam wbijamy na zyda sobie brechtamy z idoiotow jak tancza typ taki niedaleko nas nacipany taki sedzial ze to szok kolesiowi prawie butelke na glowie rozjebal nie da rady tego opisac ale to taka sredniawa faza duzo tego byla gdyz prawie co dnia pale ;D to znaczy tera juz tak nie ale wakacje oojojojojo najelpsze a tak to piatek sobota niedziela
Pale szlugi tez xD Nalog to nalog trudno z nim walczyc jeszcze nikotynowy jakbym mial tyle jezzu to bym mogl co dnia rano przed szkola zjarac gibona i isc albo przed szkola chociaz z 2 lufki i po szkole gibonka marzenia ale kiedys sie spelnia moze jeszcze w tym roku jak wypali z drzewem :D!!!!!!!!!!!