Tu znowu ja, mam problem z tym przenawożeniem liście są ciemnozielone już czyli sa troche najedzone sadziłem, że roślinka pomału odzywa po za dużej dawce florovitu lecz przeniosły się popalenia na końcówkach na inne łodygi .. I tu rodzi się moje pytanie przez jaki czas podlewać samą wodą roślinkę tak by nie utraciła innych wartości odżywczych do jej kwitnięcia?
PS: w realu wygląda gorzej..
______
Czytałem jeszcze taki o to fragment:
Niedobór potasu w roślinie powoduje ograniczenie transformacji azotu mineralnego do białek. Przy niedoborze potasu wzrost roślin zostaje zahamowany, przyrosty są cienkie a międzywęźla skrócone. Na liściach pojawiają się nekrotyczne plamy między nerwami, które wyglądają różnie u różnych roślin np. sadowniczych. Początkowo liście stają się ciemne i matowe, żółkną na wierzchołkach i brzegach starych, dolnych liści. Blaszki liściowe fałdują się, od brzegów zwijają, pękają a później brunatnieją. Objawy braku potasu w roślinie łatwo poznać po charakterystycznych nekrozach brzegów liści.
wszystko pasuje lecz można tez się doczytać w takich artykułach, że tak samo jest gdy go jest za dużo więc doradźcie mi czy jest go za mało czy za dużo?