Jaka ziemia będzie najlepsza do konopi?

[Czerwony]

Mam do was pytanie, nie wiem, jaką ziemię wybrać na start. W sklepach widzę mnóstwo marek BioBizz, Plagron, Canna, a nawet tańsze uniwersalne ziemie ogrodowe. Każdy pisze, że jego produkt jest idealny do konopi, a ja się gubię. Macie jakieś doświadczenia?

[Nostradamus25]

Tak, trochę tego testowałem. Ogólnie ziemia ma ogromne znaczenie, bo to właśnie od niej zależy, jak rozwija się system korzeniowy, a potem cała roślina. Ziemia powinna być lekka, przepuszczalna i dobrze napowietrzona. To bardzo ważne, żeby korzenie miały tlen wtedy szybciej rosną i nie gniją. Dlatego warto zwrócić uwagę, czy mieszanka zawiera perlit lub włókno kokosowe, które poprawiają strukturę podłoża. Jeśli chodzi o marki, to BioBizz Light-Mix jest moim zdaniem świetny dla początkujących. Ma minimalną ilość nawozów, więc można samemu kontrolować, co i kiedy podajesz roślinom. Dzięki temu unikniesz tzw. przekarmienia częstego błędu przy pierwszej uprawie.

[Tony Stark]

Ja z kolei wolę coś trochę bardziej żyznego na start. Używam Plagron Grow Mix, który ma już dodane organiczne nawozy kompost, torf, biohumus. To podłoże wystarcza roślinom na pierwsze 3–4 tygodnie bez dodatkowego nawożenia. Później i tak trzeba przejść na suplementy, ale w tym czasie rośliny mają solidny start. Trzeba tylko uważać, żeby nie podlewać za często, bo ziemia bogatsza w składniki dłużej trzyma wilgoć. No i ważna sprawa: pH ziemi. Dla konopi CBD najlepiej, gdy mieści się w przedziale 6,0–6,5. Jeśli ziemia ma odczyn kwaśny albo zasadowy, roślina może mieć problem z pobieraniem składników odżywczych.

[Czerwony]

A co myślicie o tych tańszych, marketowych ziemiach uniwersalnych? Na opakowaniu pisze, że są do wszystkich roślin doniczkowych. Kusi mnie cena, ale nie wiem, czy to nie strata czasu.

[Nostradamus25]

Lepiej unikać takich mieszanek, jeśli chcesz mieć dobre efekty. W tanich ziemiach często jest sporo torfu i bardzo mało dodatków rozluźniających, przez co ziemia zbija się w grudki i zatrzymuje wodę. Korzenie w takim podłożu mają mało powietrza i łatwo dochodzi do gnicia. Można co prawda poprawić to, dodając perlit albo kokos, ale wtedy i tak wychodzi podobny koszt jak przy markowej ziemi, a jakość jest niepewna.

[Blade]

Zgadzam się. Poza tym markowe ziemie mają z reguły stabilne pH i zbilansowane składniki. Wiesz, czego się spodziewać, a przy tanich mieszankach nigdy nie wiadomo, co trafisz. Czasami w składzie są resztki organiczne, które pleśnieją, albo ziemia jest za bardzo nawożona i przypala młode sadzonki. Jeśli chcesz coś prostego, to BioBizz Light-Mix albo Canna Terra Professional to dobre opcje. A jeśli chcesz coś bardziej ekologicznego, możesz zrobić własną mieszankę: ziemia kompostowa + kokos + perlit + trochę biohumusu. Wtedy masz pełną kontrolę.